Tylko powiększanie nędzy Polaków, może Polsce przynieść dobrobyt, rozkwit gospodarczy i powszechne szczęście - tak mówią eksperci.
Polska jest krajem unikalnym i to w skali globalnej. Jako jedyny kraj świata ma najwiecej uzdrawiaczy tego co nie choruje i naprawiaczy tego co nie jest popsute. Każdego dnia objawia sie na łamach gazet bądź ekranach LCD jakaś „kawa na ławie” , jakaś „kropka nad i” w której „fakty” widać wyraźnie jak przez „Szkło kontaktowe”. Niespodziewanie tylko od czasu do czasu niesie się przez Polskę „Teraz my” ale okazuje się, że to tylko „Najsztub pyta” a nie bredzi „Kuba Wojewódzki" „Pod napięciem”.
I w tej oto tak zagęszczonej scenerii publicystycznej, wycisnął się na czołówkę mediów specjalista Marek Kowalski, ekspert od polskiej ekonomi i od polskiego dobrobytu, któremu fachowością dorównują jedynie eksperci od wypadków lotniczych Jerzy Miller i Maciej Lasek.
Obydwaj Eksperci mają eksperckie przeczucie, że smoleńska brzoza jest w stanie połamać każdy samolot na dowolną ilość kawałków i rozrzucić je w promieniu kilkunastu kilometrów... Zbadali, że pijany samolot na kursie i ścieżce nie słuchał słusznych poleceń wieży. Ekspert Miller ustalił, że Smoleńska w ogóle nie ma, a dla nadeksperta Laska skoszony skrzydłami innego samolotu cały lasek to ruska propaganda prowadząca do wywołania III wojny światowej.
W dziedzinie Polskiej Ekonomi i Gospodarki tej samej klasy ekspertem okazał się Marek Kowalski magister inżynier mechanik oraz kursant nocnego studium podyplomowego w zakresie zarządzania i marketingu Polskiej Izby Gospodarczej Czystości
Gdzie rozum śpi tam budzą się lewiatany
Tak sie składa, że tam gdzie najwięcej w świecie jest gospodarczego brudu, przekrętów złodziejstw i gospodarczyh cudów tam od razu wyrasta zielona wyspa z Izbą Gospodarczej Czystości na samym środku .
Jak na eksperta przystało Pan Marek Kowalski najpierw sformułował tezę, która prowadzi go prostą drogą do najdrastyczniejszch co prawda, ale za to jakże słusznych wniosków, że tylko powiększanie nędzy Polaków, może w Polsce przynieść dobrobyt, rozkwit gospodarczy i powszechne szczęście, jakiego nie udało się zbudować nawet komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.
Ekspert Marek Kowalski
Sondaże, jakie są każdy widzi, więc mechaniczny ekspert od gospodarki na początek ustalił, że „Wybory 2015 zapiszą się w naszej historii, jako szalony wyścig ku absolutnemu absurdowi.” Absurdowi wynikającemu z dążeń do przywrócenia państwu całych gałęzi gospodarki będących do tej pory poza jakąkolwiek kontrolą okradanego bez litości społeczeństwa
Oczywiście według eksperta od czystości izby, budżet tego nie wytrzyma i nie chodzi tu o mącenie ludziom w głowach, ale o przyśpieszenie gospodarcze, które wobec takich perspektyw zrobi wszystko by do budżetu nie miało co wpływać, dopóki prawo pozwala na wypływanie każdych miliardów z Polski na szerokie wody światowego szwindlu.
Zniesienie tzw. „umów śmieciowych” i wzrost wynagrodzeń To wg eksperta działania w pełni szkodzące polskiej gospodarce bo zawsze to łatwiej szybciej i dokładniej okrada się całe państwo niż każdego obywatela z osobna.
Tak wiec żeby to osiągnąć konieczne jest opracowanie długofalowego planu obejmującego przynajmniej najbliższe pięć lat, tak by gospodarka mogła się do tych zmian przygotować. W międzyczasie przedsiębiorcy posiadający olbrzymie kredyty, które mimo wszytsko nie doprowadziły ich jakimś cudem do bankructwa będą przenosic pracowników do szarej strefy.
Wybitny ekspert mechanik ekonomista konstatuje swoje gospodarcze rozważania w taki sposób żeby nikt nie miał żadnych watpliwości dokąd zmierza poubecka Polska. Podniesienie płac najbiedniejszym pracownikom spowoduje zapaść gospodarczą z której już nic nie da się ukraść a to skutkowac będzie tym, że przedsiębiorcy, zwłaszcza ci średni i mali, którzy niejednokrotnie zainwestowali w uruchomienie swojej działalności wszystkie oszczędności swojego życia, wiele energii, a nawet zdrowie - zostaną postawieni w sytuacji, gdzie bezmyślne obietnice rządu podźwignięcia polskiej nędzy z dna doprowadzą do upadku ich firm.
Tak więc co zrujnuje polskie państwo i polską gospodarkę ?
Jedyna nadzieja dla polskiej gospodary to Tuska „orliki” na które, przymusowo powinno się doprowadzać emerytów, rencistów i wszystkie kaleki z piłką do gry w piłkę nożną i karawanem pogrzebowym zamiast karetki pogotowia.
Ekspert nie wspomniał nic choćby o tym, że specjalnie podziurawiony system prawny, doprowadził do wyprowadzenia z Polski przez zagraniczne podmioty, ponad 520 miliardów złotych i jest to blisko dwa budżety Polski na 2015 rok. Podniesienie zaś, płacy salowej w szpitalu o 15 złotych miesięcznie rozwala całą polską gospodare z takim poświęceniem i trudem okradaną przez ostatnie 30 lat .