Sobota 15 Kwiecień 2023 r.

Namiestnicy

Polska jako obiekt polityczny znalazła się (używając jeżyka kosmologii) w obrębie horyzontu zdarzeń, skąd jedynym możliwym przeznaczeniem w tej sytuacji, jest czarna dziura, gdzie wszystko się kończy.

Nie ma znaczenia jak upośledzone intelektualnie władze zarządzają tym kawałkiem ziemi, gdzie kiedyś było polskie państwo, bo stan osobliwości jaki panuje po dotarciu do horyzontu zdarzeń rządów PIS, to stan, w którym nie działają żadne prawa, gdzie nie ma już czasu ani przestrzeni, ani żadnej przyszłości.

Wszystko to, Polacy ufundowali sobie sprzedając swoją wolność i suwerenność, swoją duszę i życie a również przyszłość swoich dzieci i następnych pokoleń, za złudzenia jakimi karmieni byli od czasów przekrętu w Magdalence – rok 1989.

Już wtedy Polska przestała istnieć jako państwo a miejsce Rzeczpospolitej zajęły interesy PRL-owskiej szumowiny, która mając resorty siłowe w swoich rękach, dokonała transformacji ustrojowo - majątkowej.

Nasza własność będąca wówczas w rękach państwa, przeszła płynnie w prywatne ręce architektów zarówno tych rządowych jak i opozycji PRL-owskiej kasty zbrodniarzy.

To, dlatego jakikolwiek bełkot wypowiadany w naszym imieniu przez najemników rządzących nami, nie robi na nikim żadnego wrażenia.

Nikt nie protestuje nawet wtedy, kiedy odbiera mu się wszelkie prawa w tym niezbywalne prawa do wolności i prawa człowieka i nikt już nie zaprotestuje nawet wtedy, kiedy zgodnie z prawem jakie nam mogą jeszcze narzucić będziemy poddawani urzędowej eutanazji.

Próbkę tego procederu mieliśmy w czasie tzw. pandemii Covid-19, w czasie której na skutek zaniedbania pomocy medycznej zmarło przedwcześnie ponad 300.000 Polaków.

Przekręt komuny i ówczesnej solidarności jaki się dokonał był solidnie przygotowany na długo przed wydarzeniami sierpnia.

Władza Robotnicza podzieliła się z klasą robotniczą po swojemu, najpierw zdobyczami socjalizmu, które natychmiast po skantowaniu Polaków, stały się zdobyczą kapitalizmu w ręku tych samych zbrodniarzy.

Dlatego też, rządy w Polsce były tak dobierane by nikt kto był figurantem władzy państwa, nie był w stanie zagrozić przestępczej mafii, która przywłaszczyła sobie majątek narodowy, oślepiając Polaków wizją wolnego rynku, dobrobytu i wolności.

W miarę jak ten majątek już w ich rękach nabierał mocy prawnej Ci zbrodniarze powrócili do zasad totalnej komuny i małymi kroczkami sprowadzono nas znowu do roli tego samego bydła jakim byliśmy w czasach PRL.

Jedynym kryterium kwalifikującym do sprawowania władzy w Polsce, była spolegliwość i gotowość realizacji wszelkich potrzeb tych bandytów, którzy nas okradli ze wszystkiego a następnie sprzedali obcym.

Zdrada jak a się dokonała, była aktem zacierania śladów zbrodni dokonanej na Polsce i na polskim narodzie.

To dlatego dziś w Polsce rządzi Matołusz Morawiecki, to dlatego karzeł z Żoliborza a także ówczesna żydowska koteria z KOR, byli w stanie sięgnąć w Polsce po władzę.

Namiestnik na Polskę Matołusz Morawiecki, po raz kolejny owinął hańbą nie tylko korporacje POLAND REPUBLIC OF ale także każdego z nas zabierając głos w sprawach międzynarodowych i to w naszym imieniu.

Nie można dzisiaj i jutro ochronić Ukrainy, mówiąc, że Tajwan to nie jest nasza sprawa. Trzeba wspierać Ukrainę, jeżeli chcemy, aby Tajwan pozostał niezależny.

Jeżeli Ukraina zostanie podbita, następnego dnia Chiny mogą zaatakować Tajwan. Widzę tutaj bardzo duży związek, dużo zależności pomiędzy sytuacją w Ukrainie a sytuacją na Tajwanie i Chinach - powiedział Mateusz Morawiecki.

Ten, który już pokonał Rosję na Ukrainie, teraz będzie MIG-iem wprowadzać demokrację w chinach jeśli nie po dobroci to siłą.

Nie wiadomo na jakiej podstawie ten szkodnik, naraża nas wszystkich na konsekwencje tak nie odpowiedzialnych wypowiedzi, które niewątpliwie spłyną na nas wszystkich w najbliższym czasie.

Chiny zareagowały w jedyny możliwy sposób wobec takiej bezczelności jaką zastosował najemnik rządzący dziś Polską.

„Chiny wyrażają silne niezadowolenie i zdecydowany sprzeciw” . Takie słowa możemy przeczytać w oświadczeniu chińskiej ambasady w Polsce po słowach Matołusza Morawieckiego dotyczących Ukrainy i Tajwanu.

Co ciekawe, w dokumencie nie pada nazwisko polskiego premiera, tylko określony jest on jako „pewien polski urzędnik”. Inaczej człowiek bez twarzy, człowiek nikt, albo po prostu globalny cyborg.

13 kwietnia, pewien polski urzędnik państwowy w czasie spotkania z przedstawicielami amerykańskiego think tanku wygłosił przemówienie, podczas którego otwarcie porównywał kwestie Tajwanu i Ukrainy, oraz wysnuł bezpodstawne twierdzenie, głoszące, że jeśli Ukraina przegra wojnę, to Chiny kontynentalne następnego dnia zaatakują Tajwan.

Z tego powodu Chiny wyrażają silne niezadowolenie i zdecydowany sprzeciw” - czytamy na początku oświadczenia.

Dalej ambasada informuje, że „Tajwan jest nierozłączną częścią terytorium Chin, a kwestia Tajwanu jest w pełni sprawą wewnętrzną Chin, która diametralnie różni się od kwestii Ukrainy i nie ma między nimi żadnego porównania”.

Nie należy stosować podwójnych standardów w odniesieniu do istotnych kwestii. (...) Wzywamy związanego z tą sprawą polskiego urzędnika do pełnego zrozumienia wysokiej wrażliwości kwestii Tajwanu, sumiennego przestrzegania zasady jednych Chin, zachowywania ostrożności w czynach i słowach dotyczących kwestii Tajwanu oraz unikania zakłócania relacji chińsko-polskich” - czytamy na koniec.

Podwójne standardy a nawet i poczwórne to specjalność krzywoustego nieudacznika. Podejmujac współpracę ze STASI utworzył dla sibie dwa pseudonimy: "Student" i "Jakob"

Człowiek, z nadania wyrwał się przed szereg swoich mocodawców i niestety nie skorzystał z możliwości milczenia. Do prawdy nie jestem w stanie powiedzieć co większe we mnie wzbudza obrzydzenie, gniew i dezaprobatę.

Indolencja kogoś, kto sprawuje władzę czy skutki sprawowania władzy którymi jest po prostu obracanie wszystkiego czego ten człowiek się dotknie w gruz.

Po nim pozostają już bowiem tylko zgliszcza większe niż te z Bachmutu, bo Bachmut da się jeszcze kiedyś odbudować, natomiast konsekwencje jakie spadają na nas w związku z zarządzaniem nami przez tego człowieka niestety są już nie do odwrócenia.

Mało tego, będą już dziedziczne i dotkną nie tylko nasze dzieci i wnuki, ale także następne pokolenia.

Żaden wróg nie przyniósł Polsce tyle szkód na przestrzeni historii co z jednej strony Żoliborski karzeł a z drugiej najemnik sprawujący rządy nad Polakami.

Podsumowanie dokonań tych dwóch łgarzy wygląda dość przygnębiająco:

-Całkowite skasowanie suwerenności Polski.
-zmiana pozycji wobec instytucji brukselskich z klęczącej na leżącą.
-Oddanie polskich sądów we władanie Brukseli
-Niebotyczne zadłużenie Polaków na wiele pokoleń
-Utrzymywanie Ukrainy i finansowanie ukraińskiej wojny z Rosją
-Banderyzacja Polski
-Zepchniecie Polaków do statusu obywateli II i III kategorii
-Rozbrojenie polskiego wojska
-Wywołanie niespotykanej inflacji, która rujnuje życie najbiedniejszym
-Odbieranie swobód obywatelskich
-Łamanie konstytucji
-Karanie za korzystanie z konstytucyjnych praw wolności słowa
-Represyjne prawo drogowe
-Rozbójnicze podatki ściągane z Polaków i ich trwonienie poprzez finasowanie nimi swoich wrogów
-Ciche wspieranie lewackich ideologii z deprawacją najmłodszych włącznie
-Zniszczenie małego i średniego businessu w Polsce
-Wszechobecna korupcja i nepotyzm
-Zapaść ochrony zdrowia i narażanie Polaków na śmierć poprzez restrykcje szczepionkowe
-Lewacka ideologizacja młodzieży zmierzająca do całkowitej deprawacji młodych pokoleń.
-Totalne rozprzężenie praworządności, której już nikt nie ogarnia.
-Lawinowy wzrost wyroków skazujących wbrew faktom i dowolna wybiórczość stosowania obowiązującego prawa.
-Zróżnicowanie kastowe społeczeństwa w oparciu o zakres posiadanej władzy i stopień zamożności.

Wszystko to, to tylko pobieżny ogląd tego co nam przygotowała załgana łżewica na przestrzeni ostatnich dwóch kadencji władania Polską.

Hipokryzja jak powiadają, jest hołdem złożonym cnocie przez występek. Dlatego zło, polegające na łamaniu prawa i zasad moralnych, w świadomości społecznej zawsze pozostaje złem.

O ile w poprzednich latach nieetyczne działania spotykały się z powszechną krytyką, o tyle po 2015 roku zostały one zaakceptowane jako skuteczny oręż, w dążeniu do władzy i jej utrzymania.

Podziwiany przez PIS „geniusz” Jarosława Kaczyńskiego polega na tym, aby postępując nieetycznie, niezmiennie zarzucać brak etyki innym.

Hasło „Polska w ruinie” nie wskazywało stanu Rzeczpospolitej w czasie ostatnich wyborów, ale było głównym punktem programu PIS, który udało im się zrealizować w 100%

Prezes PIS przyznał, że na wiele czynników rząd nie ma wpływu, wymieniając pandemię, czy aktualną wojnę w Ukrainie, ale problem jest dużo głębszy, gdyż PIS nie ma już wpływu na nic.

Jedyny posłuch jaki jeszcze mają, pozostał wśród PiS-owskiej milicji, katujących tak jak kiedyś ZOMO, polskich obywateli, choćby tylko za mowę nienawiści, którą dziś jest powiedzenie „Kocham Polskę”.

Młode pokolenia, dziedziczące po zbrodniarzach komunistycznych bezmyślność i wzgardę dla historycznych wartości, nie są zainteresowane nawet swoją przyszłością.

Ich zakres zainteresowania kończy się wraz z rozładowaniem baterii w smartfonach i własnej ekspansji w mediach społecznościowych wyrażających się listą znajomych zarejestrowanych na pejsbooku.

Takich szkód w Polskim narodzie nie wyrządził nikt wcześniej na przestrzeni całej historii Polski.

Znaleźliśmy się i przekroczyliśmy już horyzont zdarzeń i nikt już ani nas, ani obecnych i przyszłych pokoleń z tych czeluści nie wyciągnie.

Ktoś kto cierpiał kiedykolwiek ból wie dobrze, że rośnie on tylko do pewnego poziomu, poza którym nie może już być większy…

Tak też jest i z obecnym pokoleniem Polaków, które już odchodzi i musi patrzeć na swój grzech zaniedbania, objawiający się wokół nas zniszczonym doszczętnie młodym pokoleniem, które po nas przyszło i z pogardą patrzy zarówno na siebie jak i na swoją historię.

Oto kończy się wielowiekowa historia narodu Polskiego. Historia, której kontynuacji już nie będzie, jeśli my Polacy w końcu się nie obudzimy i nie upomnimy się o swoje państwo, o swoją suwerenności i o swoje prawa.