Piątek 10.01.2020

Polska upadłe państwo

Przez wiele wieków Polska była potęgą na skalę światową… Było to najpotężniejsze państwo nie tylko w Europie, ale i daleko poza nią …. Polskie wojska były jedynymi które zajęły Moskwę.

Przez wieki potrafiliśmy być przykładem dla świata zarówno siły jak i sprawiedliwości, ale także tolerancji oraz przyzwoitości, miłosierdzia i wspaniałomyślności. Sytuacja taka nie mogła być akceptowana przez państwa sąsiednie, których funkcjonowanie opierało się o łupienie i niewolenie swoich poddanych a potem obywateli.

System sprawiedliwości Rzeczpospolitej oparty o elementy demokracji stał się gehenną despotycznych rządów w krajach sąsiednich i uderzał bezpośrednio w interesy ekonomiczne sąsiedzkich państw i ich władców.

Sytuacja taka skutkowała zawiązaniem koalicji antypolskiej, która stosując korupcję i wykorzystując prywatę, egoistyczne zacietrzewienie polskiej szlachty i elit doprowadzili do unicestwienia państwa polskiego i wymazanie Rzeczpospolitej  z mapy świata na wiele lat.

Mimo to polskie cechy głęboko wrośnięte w charakter przeszłych pokoleń  pozwoliły na powstanie z niebytu państwa utraconego, które  było możliwe wyłącznie na skutek pielęgnacji tradycji narodowej wyrastającej z głębokiej wiary , zaufania i opatrzności Bożej jako, że nic z punktu widzenia logiki i realnych faktów nie wskazywało na możliwość odzyskania swojej państwowości wobec potęgi państw zaborczych i ich metod dążących do całkowitego zniszczenia polskiego narodu w każdym aspekcie  narodowej i fizycznej egzystencji .

Polacy nie nacieszyli się zbytnio odzyskaniem swojej państwowości i suwerenności, bo zaledwie w 20 lat po jej odzyskaniu, Polska ponownie została napadnięta przez zaborców zarówno z zachodu jak i wschodu.

Po raz kolejny Niemcy i Rosja dokonali zamachu, spisku i rozbioru państwa polskiego oraz przeszły do kolejnej fazy zniewolenia a potem eksterminacji polskiego narodu.

Po przegranej wojnie przez Niemcy bandycki, zbrodniczy bat nad Polakami trzymany był nadal przez sowiecką Rosję i żydowskie NKWD przez kolejne 50 lat, i dlatego w charakter Polaków na przestrzeni powojennych pokoleń zdążył wrodzić się syndrom poddaństwa, z którego po dziś dzień nie potrafiliśmy się wyzwolić.

Lata tak zwanej transformacji ustrojowej w Polsce nie prowadziły do żadnej zmiany ustrojowej a były jedynie latami podziału łupów przez rzezimieszków komunistycznych, ich służby i obcych okupantów.

Najpierw powstał rząd postsowiecki z premierem bez twarzy jakim był Tadeusz Mazowiecki. Pożydowski sterowany przez SB KOR jak najszybciej dogadał się z oprawcami z SB a elity solidarnościowe z elitami komunistycznymi.

W błyskawicznym tempie po raz kolejny okradli naród Polski z ich wielowiekowego dorobku. Później rabunek miał charakter jedynie uzupełniający a zmieniające się rządy były jedynie administratorami pozwalającymi na poszerzanie się układu zamkniętego złodziei, którzy tylko realizowali zorganizowany na ogromną skalę rabunek majątku narodowego.

Nie miało najmniejszego znaczenia to, jaka formacja sprawowała rządy a jaka była opozycją, bo współcześni zbrodniarze ze wszystkich stron dzięki ordynacji wyborczej manipulowali składem zarówno parlamentu jak i rządu polskiego mając wspólny cel do realizacji.

Wykorzystano przy tym wszystkie osiągnięcia najnowocześniejszych odkryć nauki w zakresie psychologii tłumu jak i medialnej inżynierii dzięki czemu w sposób wręcz przerażający jak grzyby po deszczu pojawiało się otumanienie i w narodzie polskim w sposób dramatyczny zaczęły spadać zdolności logicznego rozumowania a nawet instynkt samozachowawczy, składające się na poziom inteligencji zbiorowej.

Do tego trzeba by dodać specjalnie opracowany system edukacji, którego założenia ukierunkowane są na obniżanie zarówno poziomu wiedzy jak i etyki, moralności, wiary czy kultury tak aby następne pokolenia mogły koncentrować się wyłącznie na instynktach w miejsce inteligencji wiedzy i rozumu.

Dziś efekty tych 30 lat transformacji są już doskonale widoczne niemal na każdym kroku. Znaleźliśmy się już w takiej sytuacji, gdzie ci co sprawują nad nami rządy i kształtują dyscyplinę nawet nie muszą się kryć ze swoimi zamiarami, jako że bardzo łatwo udaje się im zarówno obserwować jak i sterować naszym zachowaniem.

Ostatnie lata rządów PIS są tego najlepszym przykładem. Poddańczy charakter sprawowania rządów nawet nie wymaga tłumaczenia.

Polskie państwo przestało funkcjonować w sposób suwerenny a ostanie już symptomy niepodległości bez żadnych skrupułów w sposób jawny zostają nam na oczach całego narodu redukowane do zera.

Nadzwyczajna kasta uzurpatorów wymiaru sprawiedliwości w sposób jawny łamie polskie prawo i polską konstytucję nie narażając się na jakąkolwiek odpowiedzialność.

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest skoncentrowane na odbieraniu poleceń od rządów obcych państw a polski parlament skupiony wyłącznie na takim uchwalaniu prawa, które mogło by być zatwierdzone przez obcych.

Polski rząd jest ubezwłasnowolniony w rządzeniu krajem a polskie sądy w wydawaniu suwerennych wyroków. Wszystko cokolwiek naród mający prawo do samostanowienia zapragnie czy zdecyduje, nie może wejść w życie bez akceptacji obcych rządów czy instytucji.

Przestępcy nie tylko z nadzwyczajnej kasty, ale i z kasty otoczonej protekcją sprawują państwowe urzędy z za krat, są senatorami, posłami i urzędnikami na każdym szczeblu organizacji administracyjnej państwa.

Państwo zaś jest wobec nich bezwolne i bezsilne, nie jest w stanie nie tylko egzekwować sprawiedliwości wobec członków tych kast ale i egzekwować jakiejkolwiek odpowiedzialności wobec ich przestępczej działalności.

Precedensem tej anarchii stał się pucz w sejmie z roku 2016 po którym nikt z posłów łamiących prawo nie został ani osądzony ani w jakikolwiek sposób ukarany.

Tak właśnie usankcjonowano bezprawie które się rozpleniło do niebotycznych rozmiarów.
Dokonał się ostatni już nie tylko rozbiór państwa polskiego, ale i likwidacja bytu państwowego jaki jeszcze niedawno miał miejsce i zwany był Rzeczpospolitą.

Dokonało się państwo upadłe, państwo, które tyle razy próbowało dźwigać się z niewoli by ostatecznie przestać istnieć nie tylko jako państwo suwerenne, ale i państwo w ogóle…

Można by tylko jeszcze zdać się na tych którzy pamiętają wielkość i wspaniałość Rzeczpospolitej a nie ulegli dewastacji etycznej i moralnej by zwrócili się do naszego Stwórcy z nadzieją na wysłuchanie: „Panie zmiłuj się nad nami” bo kolejne zmartwychwstanie polskiego państwa wydaje się być już niemożliwe.

Na to pozwolili Polacy, niegdyś tak dumny i bohaterski naród a dziś już tylko zbiorowość ludzka posługująca się instynktem bez żadnych aspiracji, ambicji, honoru czy wartości, które przez te wszystkie minione wieki pozwoliły nam trwać.

Tym którzy wciąż kochają swoja Ojczyznę i  nie  pozwolili jeszcze sobie wyrwać wiary z serca przyszło wypowiedzieć te same słowa które cierpiący Chrystus wypowiedział na Krzyżu:

................  „dokonało się”