Piątek 28.06.2019

Kaczyński, Duda, Morawiecki i żydowski akt agresji wobec Polski

Jarosław Kaczyński, mianując Mateusza Morawieckiego Premierem Polski nie zrobił tego bez powodu. Degradacja i bezpowrotna zagłada państwa polskiego zbliża się nieuchronnie.

Po bezsensownym   przekazaniu władzy w ręce Tuska w roku 2007, Prezes powtórzył ten manewr w roku 2017. Decyzją „restrukturyzacji rządu” stery władzy ponownie zostały oddane w ręce żydokomuny, która przycupnięta po zakamarkach partyjnych rozpierzchła się po Rzeczpospolitej.

Władza przeszła nie tyle nawet w ręce PO, ile w ręce Unii Wolności, która bez wyborów, bez wojny, drogą cichego zamachu stanu dokonanego rękami Prezesa, przywróciła sobie tę władzę obejmując stanowiska w najwyższych organach państwowych.

PIS Jako doskonale wkomponowany w środowisko warszawskie element żydokomuny stał się kontrolowalnym narzędziem żydostwa.

Prawdziwe poparcie dla UE. Tylko rząd tego widzieć nie zamierza.

Wyniszczenie Solidarności wśród Polaków  przez planowo stymulowane masowe emigracje, a nawet skrytobójstwa, oczyściły krajobraz Okrągłego Stołu do poziomu miernot.

Na trupie narodów chrześcijańskich żydostwo światowe układa swoje plany zmierzające do likwidacji państwa polskiego i powołanie w jego miejsce państwa żydowskiego „Polin”.

Nie tak dawno jeden z tzw. „specjalistów od wizerunku” ujawnił w gazecie, że to on stworzył „Nowoczesną” i Petru, a uczynił to w kawiarni, kiedy pił sobie kawę i rozmyślał.

Otóż jest to cała prawda na temat mechanizmu polskiego życia politycznego zainstalowanego po 1989 roku. Kiedyś byli to „agenci”, „prowokatorzy”, „doradcy”, „intelektualiści” ale od 20-30 lat system udoskonalił się na tyle, że żadnych doradców czy prowokatorów już nie ma.

Czasy się zmieniają i na ich miejsce przyszli „specjaliści od wizerunku”.

W dzisiejszej Polsce „specjalista od wizerunku” nie jest osobnym niezależnym graczem czy częścią organizacji, która otrzymała zlecenie na działania promujące jakiś ruch czy kierunek polityczny i na tym koniec.

Specjalista od wizerunku w obecnej Polsce to członek mafijnego mechanizmu grup przestępczych kontrolujących osoby wysoko postawione w tym Prezydenta, Sądy, Rząd, Parlament i Partie.

Zła zmiana i zamiana

Kontrola ta nie polega jednak, na szpiegowaniu przeciwnika i popieraniu swego zleceniodawcy, aby na płaszczyźnie jakiejś tam lepszej konkurencyjności doprowadzić do wyborczego sukcesu.

Specjalista od wizerunku w Polsce to osobnik mający do swej dyspozycji faktycznie wszelkie atrybuty władzy politycznej, ma dostęp do informacji tajnych i osób będących w stanie służby państwowej, jest członkiem grupy skrytobójców, a może być i głównym zleceniodawcą mordu politycznego.

Będąc doradcą np. ministra, dyktuje mu postępowanie, które natychmiast jest odzwierciedlane w odbiorze społecznym, jako echo polityczne, tak krajowe jak i zagraniczne, stwarzając w ten sposób wiarygodną iluzję skuteczności wykonanych założeń.

Skutkiem tego funkcjonariusz państwowy, ten że minister nie postępuje wg. zasad sprawowania władzy czy własnego rozumu, ale według poleceń „specjalisty od wizerunku”. Nie jest to żaden cud czy rezultat wysokiego poziomu zawodowego PR-owca. Ale jest to faktycznie rezultat zaplanowanej i realizowanej gry.

Takiej ustawki jak w meczu piłki nożnej, gdzie wszyscy są umówieni na wynik. Jest jedna drużyna, druga drużyna, sędziowie i wszyscy znają rezultat z góry a tylko kibice niczego nie wiedzą.

Polska polityka to właśnie taka ustawka specjalistów od wizerunku kontrolujących: Prezydenta, Premiera, Sejm, Sądy i partie polityczne. Tak uplasowani specjaliści dostają od swych zwierzchników faktycznych i tajnych zlecenia na określone wyniki popularności czy rezultaty wyborów do Sejmu lub na Urząd Prezydenta.

Ich zleceniodawcami są formalnie drobne firmy paru-osobowe, za którymi stoi cała hierarchia bardziej mglistych tajnych i potężniejszych instytucji.

Wyborcy najczęściej nie mają zielonego pojęcia o tym, że zachowanie jakiegoś polityka jest wynikiem wyrachowania manipulacji specjalistów od wizerunku, którzy stojąc za nim faktycznie pociągają za sznurki.

Nie konkurują ze sobą, ale grają wzajemnie w otwarte karty - ten polityk ma być lansowany a tamten pomijany. Specjaliści są wszędzie. Dokładnie tak było z ostatnimi wyborami do Sejmu i Prezydenckimi. Wcześniej ustalono, że PIS ma wygrać, więc wysłano Tuska do Brukseli a PO wystawiono na pośmiewisko.

Najgorszy i najstraszniejszy jest jednak cel tych wszystkich reżyserowanych zmian i przetasowań. Pytanie zasadnicze brzmi: po co te manipulacje i kto za tym stoi?

Chodzi tu o światowe żydostwo i Izrael, który to ośrodek dopuszcza się agresji przeciw Polsce. Polska już w średniowieczu została zaplanowana przez żydów jako ich nowa Jerozolima.

Dziś po wiekach żydowskiego terroru, wobec nie tylko państwa polskiego, sprowadzania do Polski wrogów i aranżowania wojen, po skutecznym zniszczeniu widzialnego Kościoła, Polacy zostali bez wiary, bez swoich elit, bez struktur, bez granic państwa, bez przemysłu, z ogromnym nieujawnionym zadłużeniem.

Premierem został żydofil, mianowany na skutek decyzji innego żydofila. Jako dyrektor banku był typowym pracownikiem „dyspozycyjnym”, czyli wykonywał dokładnie to – co mu nakazano, za co pobierał już 10 lat temu 480.000 zł. miesięcznie.

W zamian nie reagował  na grabieże bankowe, oszustwa i innego rodzaju przekręty.

Kontynuując swój zawodowy żywot, po zaproszeniu na wystawną Kolację przez niejakiego Danielsa - zydowskiego lobbystę, wraz z innymi żydami z Izraela układał plany polityczne.

Żydowski agent na Polskę.

 

Taki bezwstyd i zaprzaństwo nie było możliwe nawet w najgorszych okresach PRL. Kolejny żydofil Prezydent Andrzej Duda woził najwyższe odznaczenie państwowe do Izraela, aby nim odznaczyć największego antypolaka i oszczercę Szewacha Weissa.

Chodzi o to, że sytuacja w Izraelu jest nieprzewidywalna. Może zdarzyć się konflikt, którego konsekwencji nie da się przewidzieć 

A wtedy w ramach solidarności będzie otwarty most powietrzny z Izraela do Polski. Przyjadą i osiedlą się w naszych domach, które szybko przerobią na swoje, z których wypędzą Polaków, dla których tym razem nie będzie już ani kamienic, ani ulic a co najwyżej getta.

Możliwe jest nawet i to, że szybko zostanie zmieniona konstytucja by dać żydom osobne miejsca w polskim Parlamencie.

Obecność w rozmowach Danielsa wskazuje na to, że w Polsce rozpocznie się terror policyjno-wojskowy na miarę terroru w Izraelu.

Cenzura i sankcje ekonomiczne, wykluczenie społeczne Polaków zostaną doprowadzone do końca. Już dziś Polska Flaga jest na terenie Oświęcimia bezczeszczona. Polakom i polskim symbolom narodowym jak flaga i orzeł w koronie zabrania się wstępu na teren obozu i zakazuje się składania hołdu Polskim ofiarom niemieckiego terroru i mordu.

W miejsce hitlerowskiego terroru dziś na tereny byłych niemieckich obozów zagłady wstępuje terror żydowski. Bez cienia wątpliwości wszystko to zmierza do totalnej inwigilacji i delegalizacji środowisk patriotycznych, nacjonalistycznych, polskich.

Specjaliści od wizerunku są wyłącznie pochodzenia żydowskiego, a to ułatwi im pracę i osiągniecie porozumienia ponad podziałami, ponad interesem Polski. Żydzi nieodwołanie i masowo już, umocnili się na funkcjach rządowych w Polsce – to faktyczny Polin.

Oni raz zdobytej władzy nie oddadzą, a jak trzeba będzie  to do ochrony tego porządku, który nastąpił w podły, podstępny, złodziejski i zakamuflowany sposób, wezwą posiłki zarówno z Izraela jak i USA.

Tym razem demokratycznego odzyskania państwa przez Polaków już nie będzie, a jeśli jest jakaś szansa, to tylko poprzez każdy zdecydowany sprzeciw całego Narodu przeciwko temu otwartemu już okupantowi żydowskiemu jakim jest cały system rządzącego nami establishmentu.