Wtorek 12 Wrzesień 2023

Jeźdźcy Apokalipsy

Jeźdźcy apokalipsy ruszyli w teren. Rozpoczęła się Kampania wyborcza, która ruszyła pełną parą.

Liderzy partii politycznych a także i te bezwolne kandydujące karykatury, powyciągane jak króliki z kapelusza, prześcigają się w rywalizacji, kto bardziej nałże i bardziej oszuka zanim usiądzie na poselskim stołku, w celu naciskania przycisku.

Wszystko rozgrywa się poza naszymi plecami w zacisznych gabinetach partyjnych, będących okrągło stołowym spadkiem, po najbardziej zhańbionym okresie państwowości od czasów zaborów.

Kampania to czas, kiedy przepoczwarzamy się w wyborców i przydarza nam się prymitywna satysfakcja z tego, że nasi bandyci i złodzieje byli bardziej załgani i skuteczni w okłamywaniu i okradaniu od tych bandytów i złodziei, którzy z nami przegrali ten wyścig szczurów.

Wszystkie obietnice jakie są dziś składane przed wyborami już były składane wielokrotnie i adresowane do wyborczej gawiedzi.

Po zakończeniu głosowania nikt ich nie realizował a wręcz realizował cele przeciwne do tych obiecanych.

Sednem bowiem wyborów jakie są organizowane w ramach igrzysk nie jest jakikolwiek program dla Polski czy Polaków, ale samo zdobycie i utrzymanie władzy w swoich rękach.

Czterej jeźdźcy apokalipsy Wojna, Zaraza, Głód i Śmierć dotarły właśnie do Polski. W tych okolicznościach przyszło nam iść do urn wyborczych i dokonywać wyboru pomiędzy nicością i zagładą, śmiercią i pustką.

Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że Obietnice składane tak hojnie na wiecach wyborczych to już ostatni etap pogrzebu Polski do jakiego przymierzają się wszystkie partie polityczne jakim udało się zarejestrować listy.

Prowadzą one w każdym przypadku do tego samego celu, a więc do ostatecznej dewastacji państwa i pozbawienia Polaków wszystkiego co jeszcze im zostało.

Nikt z tych wiwatujących na wiecach kukieł nie zdaje sobie sprawy z tego, że państwo rozdaje im ich własne pieniądze, które wcześniej zabiera, bo Polska choć zadłużona od Karpat aż po Bałtyk i od Białegostoku aż po Zieloną Górę, spłaca te długi pieniędzmi z naszych kieszeni.

Wszystkie obietnice opierają się o pieniądze, których w Polsce nie ma i których Polacy nie są już w stanie nawet zarobić. 

Tak oto za tylnymi drzwiami dobija się Polaków i okrada nie tylko z ich dóbr, ale i z wolności, bo kloszard globalnego świata jakim jest dziś Polska, może trafić tylko do przytułku, gdzie w ramach pomocy dokonuje się jedynie eutanazji…

Na te wybory rozpoczął się nowy cyrk i nowy koncert obietnic, które nie mają nic wspólnego z tym, co ci bandyci będą robić z nami po wygranych wyborach, kiedy już złapią w swoje łapy władze nad nami.

Przez te wszystkie lata od roku 1989, doświadczaliśmy już rządów z każdej ręki, która dziś do nas jest wyciągana ponownie, by to co przed laty nie udało im się zniszczyć, mogli zniszczyć w kolejnej kadencji swoich zbrodniczych rządów.

Największy łgarz, zdrajca i degenerat, człowiek, któremu obcy jest honor, który za brukselskie srebrniki porzucił Polskę na rzecz bezpośredniej już służby Niemcom i brukselskiej mafii, w bezczelny sposób wrócił i pluje nam w twarz, wystawiając nam kandydaturę swoją i swojej renegackiej partii.

Teraz ten cyniczny lawirant i mąciciel bez żadnego zażenowania w otwarty sposób i w oczy mówi, że nas i naszą Ojczyznę ostatecznie unicestwi, bez możliwości apelacji czy ułaskawienia.

Na pierwszy ogień zatem poszła obietnica formułowana w sposób najbardziej podły z możliwych.

-Każda kobieta zdecyduje o swoim macierzyństwie. W ciągu pierwszych 100 dni Polki odzyskają swoją godność, swoje szczęście - oznajmił Tusk i obiecał wszystkim związki partnerskie, które dla niego są kwintesencją szczęścia nie tylko polskich kobiet.

Tak jakby do tej pory, to nie kobieta decydowała o oddaniu się mężczyźnie w akcie seksualnym, co jest bezpośrednią przyczyną i źródłem macierzyństwa.

Godnością według Tuska jest babranie się w kobiecych macicach tylko po to by unicestwić nowo powstałe życie na skutek bezmyślnego a wręcz zwierzęcego oddawania się orgiom i rozpuście. 

Oczywiście Tusk to sfinansuje, wyciągając uprzednio z naszych kieszeni pieniądze na ten cel.

-To nie są wielkie ideologie, wielkie pretensje. Ludzie w Polsce chcą żyć godnie, chcą żyć normalnie - zapewniał ten, dla którego „Polska to nienormalność” i na godność nie zasługuje.

Kraj, w którym takiego profana i prostaka jak Tusk, wybiera się nie tylko do władz państwowych, ale daje się jeszcze tekę premiera, normalnym być nie może. To prawda.

Normalnością dla tego typu oprychów jest zbrodnia, łgarstwo i rabunek, tak podstępne i realne, że człowiek, który wobec Polski dopuścił się największych zbrodni, jakby nigdy nic wraca i proponuje tej zbrodni kontynuację.

- Te 100 dni, te 100 konkretów doprowadzą do tego, że ludzie będą mieli więcej w kieszeni,będzie taniej w polskich sklepach i będzie lepiej w każdym polskim domu.

Ten łgarz i oszust już raz stał na czele rządu w Polsce i nigdy żaden Polak za jego rządów, nie widział większego grosza w kieszeni, nie widział niczego taniego w sklepach ani jakiejkolwiek ulgi we własnym domu.

To jemu i jego ludziom rządy przynosiły profity, puchnące od kasy kieszenie i wypasione wille zamiast domu, dzięki czemu na resztę Polaków mógł już patrzeć tylko z pogardą.

Dalej ten sam regenerat bierze się za podatki, które przez cały okres swoich rządów systematycznie podnosił.

Tym razem mówi, że w Polsce każda emerytka, każdy emeryt, który ma emeryturę do 5 tys. zł, nie będzie już płacił podatku dochodowego. On wie, że wszystkie pozostałe podatki to zrekompensują.

W pierwszym rzędzie obietnica zaniechania poboru podatków, to obietnica zmniejszenia dochodów państwa, z których te składane obietnice mają być finansowane.

Kaszubski cudak mówi Polakom, że ogołoci kasę państwową i z tej pustej kasy później będzie rozdawać pieniądze. I to jest ten konkret Tuska.

- Jeśli chodzi o ludzi pracujących, każdy, kto zarabia do 6 tys. zł, nie będzie już płacił podatku dochodowego a ten, który zarabia powyżej 6 tys. zł, będzie płacił wyraźnie niższy podatek od dochodów - dodał.

Tak więc konkret pierwszy to cięcie dochodów państwa. Im mniej dochodów tym więcej wydatków ..i ta sytuacja może prowadzić wyłącznie do absolutnego bankructwa co jawnie obiecują nam te wszystkie polskojęzyczne szkodniki z PO z PIS czy od Hołowni razem z KO siniakiem i kamaszem włącznie.

Kolejna obietnica, która wywołała olbrzymią radość, to 30 proc. podwyżka dla nauczycieli. — Koniec z XIX wiecznym obowiązkiem prac domowych.

Tak oto konkretnie Tusk da podwyżki nauczycielom, którzy nie będą dzieciom zadawać żadnych prac a do pracy będą chodzić wyłącznie po pieniądze.

Od tego właśnie zaczął się upadek Ameryki i w przeciągu 50 lat Ameryka wyprodukowała co najmniej 100 milionów upośledzonych umysłowo inwalidów, którzy reagują wyłącznie na zadawany im impuls według wdrożonych od dawna procedur.

Tusk - "Pokażemy, na czym polegał mechanizm okradania Polaków"

W tworzeniu mechanizmów okradania Polaków Tusk jest absolutnym profesjonalistą. Stworzył mechanizm, dzięki któremu za jednym podejściem, okradł Polaków na 150 miliardów złotych z ich ciężko zarobionych pieniędzy.

Jako podstawowy powód do dumy Tusk wyznał, że za jego rządów po raz pierwszy w historii kradzież ze strony władzy stała się kategorią makroekonomiczną.

- W pierwsze 100 dni pokażemy, jak się okrada Polaków - powiedział lider KO. I gładko przerzucił się na konkret kobiecy.

Legalna aborcja do 12- go tygodnia ciąży i dostęp do "antykoncepcji awaryjnej" bez recepty to największe potrzeby polskich Kobiet.

Nie dodał tyko wódki do tych dóbr, bo byłby to komplet serwowania Polkom szczęścia, przez hitlerowskie Niemcy i stalinowskie gułagi.

To są konkrety bandziorów zmierzające do redukcji populacji Polaków do zera.

Cynizm tego zbrodniarza nie ma miary, bo zaraz po tych aborcyjnych dobrach popłynęła w Polskę obietnica zadbania o rodzinę, której rozwój, Tusk będzie zapewniał przy pomocy aborcji i multipłciowych związków partnerskich.

Idąc dalej w ten wymarzony świat szczęścia, Tusk najpierw sfinansuje ciąże in vitro, którą następnie będzie można poddać darmowej aborcji bez ograniczeń.

W taki sposób zostaną spełnione wszystkie postulaty wściekłych macic i będzie można pominąć wydatki na opiekę nad dzieckiem i babciowe, bo dla babć będzie refinansowanie eutanazji.

Kraj, którego demografia opiera się o zbrodnie a gospodarka o dług zaciągany na lichwiarskich warunkach, nie ma szans na przetrwanie.

Zarówno bandyci z PO jak i PIS czy lewackie legiony szturmowe, które ten rabunek Polski zapoczątkowały, właśnie skupiają się na takich obietnicach, które zamienią agonie państwa w śmierć kliniczną a następnie na tę ostateczną do jakiej oni dążą.

Młodym, brukselski wiarołomca obiecuje 600 zł dopłaty do mieszkania, którego nie ma za co wybudować i kredyt na zero procent dostępny na telefon zaufania.

Seniorów czekać będzie druga rewaloryzacją emerytur, bo tę pierwszą, tak jak oszczędności z OFE, przeleje na potrzeby skarbu państwa, z którego on będzie korzystać bez ograniczeń.

Przedsiębiorcy mają obiecane, że podatek będą płacić dopiero po otrzymaniu środków z faktury, co w normalnej mowie oznacza, że Tusk wyciągnie od nich kasę zanim jeszcze faktura zostanie wystawiona.

W opiece zdrowotnej mamy obietnice, że po powrocie do władzy leczyć nas będą SMS- y i będziemy płacić za nie bonami na profilaktykę, której jedynym celem będzie już tylko zapobieżenie kontynuowania życia.

Wszystkim zostanie zgodnie z obietnicą, podniesiony zasiłek pogrzebowy tak, aby utrzymać motywację grzebania zmarłych, których będzie lawinowo przybywać po drugiej rewaloryzacji emerytury i wprowadzeniu do szkół bezstresowego systemu szkolnej dewastacji.

Tusk będzie zwalniał z podatków, ale tylko tych którzy już nic nie będą mieli do opodatkowania, by zgliszcza pozostawione po sobie, mogły się stać powodem ostatecznego zaorania Polski.

Następnie będzie obniżać wat, który w poprzednich swoich rządach tak skutecznie podnosił.

Mieszkań w zasadzie już nie będzie trzeba, bo powszechnie panująca godność kobiety sprawi, że nie będzie komu w tych mieszkaniach mieszkać.

Aby bardziej zmotywować swój elektorat, obiecuje publicznie przeznaczyć 10 miliardów złotych na rewitalizacje tych pustostanów i pustołbów które będą z nim rządzić i na niego głosować.

Tak oto wszystko czego ten człowiek się dotknie, bezpowrotnie zamienia się w ruinę i niszczy ten wybawiciel jak biblijna szarańcza wszystko, co na swoje drodze napotka.

Jego rządy opierać się będą wyłącznie o pieniądze z UE, które zapewnić mają polskim niewolnikom przyszłość na unijnym zasiłku.

Tak oto za Tuska Polacy jako pierwszy naród w świecie nie będą mieli nic i będą szczęśliwi.

W ramach programu "natura", obiecuje nam odtwarzanie polskiego bagna i ochronę naszej bioróżnorodność na terenach miejskich, wiejskich i cmentarzach.

Mszcząc się za ślub kościelny jaki przed laty wziął z obrzydzeniem dla kampanii wyborczej, zlikwiduje fundusz kościelny, religię w szkołach i finasowanie katolików w jakiejkolwiek formie. 

Sam siebie mianuje zarówno Premierem, Królem jełopy i biskupem świata i okaże miłosierdzie tym katolikom, którzy przybiją swoją apostazje do kościelnych drzwi.

Błogosławiony Ks.Jerzy Popiełuszko…. Opiłowany katolik.

Inni katolicy jak u Nerona zostaną oddani pod pilnik psychopaty Nitrasa, któremu wszystko jedno czy będzie nas piłować ze znieczuleniem czy bez.

W swojej najbardziej proroczej wizji Tusk stawia na hodowlę świń bezpośrednio w tych obiecanych mieszkaniach i będzie je sprzedawać na nowoczesnych targowiskach, które wcześniej za nasze pieniądze przygotuje…

W dzisiejszej kampanii, Tusk rewanżuje się Kaczyńskiemu, za obietnice sprzed lat rozliczenia rządów PO i obiecuje rozliczenie rządów PIS. Jak wiadomo ręka rękę myje, ale co z ryjem?

U Tuska ryj jest praworządny, więc zajął się także obroną narodową, tylko nie dopowiedział jakiego narodu będzie bronić.

Człowiek, który praktycznie skasował wojsko a tych co jeszcze pozostali w służbie, doprowadził do totalnego dziadostwa, dziś obiecuje raz jeszcze zajęcie się wojskiem.

Zadbał również ten antypolski zbrodniarz o to, by umieścić w swoim programie, skasowanie organizacji polskich i patriotycznych a także odciąć je od jakiegokolwiek finansowania.

Jako zblazowany „dobry artysta” malujacy kominy, przyzna artystom minimum socjalne, by w ten sposób ratować się na wypadek, gdyby do władzy doszli Olszański z Osadowskim.

Zniesie także wszelki sprzeciw wobec antypolskich działań, prowadzonych pod przykrywką twórczości artystycznej tak, aby wszystko co nas opluwa i gnoi, już nie mogło doznawać sprzeciwu.

Taki właśnie realny program proponuje Polakom niemiecki renegat i sepleniący kaszub, przesiąknięty antypolskimi ideami NSDAP.

Wiemy już z samej historii i rodzinnych przekazów, że ten kto się nie uczy z historii, jest skazany na jej powtórzenie, a bezkrwawe lekcje szybko idą w nie pamięć.

Wszystko na to wskazuje, że będziemy tym pokoleniem, które tę historię właśnie powtarza.

Upadek Polski i narodu polskiego postępuje w zastraszającym tempie, a i jest uzasadniona obawa, że po obecnych wyborach tylko przyspieszy.

Tym, którzy chcą oddać głos na kogokolwiek z kręgów tego wiarołomcy, obie ręce powinny uschnąć przed wrzuceniem karty wyborczej do urny.