12 Maj 2022

Retrospekcje Prezesa

8 maja 2022 w wieku 57 lat zmarł prof. Waldemar Paruch.

Prof.Waldemar Paruch urodził się 15 września 1964 r. w Lublinie. Był naukowcem, działaczem społecznym, inicjatorem powołania i byłym szefem rządowego Centrum Analiz Strategicznych oraz historykiem związanym z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Był też przewodniczącym zespołu doradczego w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz członkiem gabinetu politycznego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.

W kwietniu br. decyzją prezydenta Andrzeja Dudy otrzymał z rąk premiera Mateusza Morawieckiego Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

 -Odszedł człowiek, wobec którego miałem dług wdzięczności i mam dług wdzięczności. Powiedział Jarosław Kaczyński w reakcji na śmierć Profesora.

-Będę o nim zawsze pamiętał. Z byłym szefem Centrum Analiz Strategicznych znałem się dobrze. Do końca był człowiekiem zainteresowanym tym co się dzieje i do końca był człowiekiem. Powiedział Prezes.

Wygląda na to zatem, że Pan Prof. Paruch był zupełnym przeciwieństwem Prezesa.

- Wspominam go przede wszystkim jako jednego z tych nielicznych uczonych - a to był naprawdę wybitny politolog- którzy stanęli po naszej stronie.

Stanęli po stronie Prawa i Sprawiedliwości wiele lat temu w ciężkich czasach. W czasach, kiedy wydawało się, że nie mamy szans. Nigdy nas nie opuścił, był zawsze z nami - mówił Jarosław Kaczyński.

Ja także stanąłem po waszej stronie Panie Kaczyński. Z wielką nadzieją w sercu oddawałem na was głos, licząc, że podniesiecie Polskę z agonii po rządach PeO  a wy ją dobiliście.

Po objęciu władzy zerwaliście z Polakami kontakt. Zwodziliście Naród różnymi plusami, które poprzez sztuczne rozdmuchanie pandemii, w ciągu kilku dni odebraliście sobie z nawiązką.

Inflacja jaka nagle wybuchła nie była przypadkowa i była wliczona najwyraźniej we szelkie rozdawane na lewo i na prawo plusy.

- Był człowiekiem, który nam ogromnie pomógł swoją wiedzą, swoimi analizami, swoją inwencją krytyczną, ale także umiejętnością gromadzenia wokół siebie ludzi.

- Był częścią pewnego środowiska w szerszym tego słowa znaczeniu. To było nasze środowisko Prawa i Sprawiedliwości, ale w węższym gronie to było środowisko eksperckie skupione przede wszystkim wokół marszałka Marka Kuchcińskiego.

Tak, wy wszyscy, jak dziś już widać gołym okiem, byliście i jesteście skupieni wyłącznie wokół siebie i na sobie.  Tylko to się dla was liczy po dziś dzień.

Widać to w Rządzie w Sejmie w polityce zagranicznej i ekonomii państwa. Jedyne co umieliście zrobić to bez opamiętania zadłużać państwo prowadząc je wprost do bankructwa.

Bo Polska to przecież ani wasza Ojczyzna, ani wasz majątek a Polacy to nie wasz naród, więc nie macie po co o nas dbać. Zamieniliście naszą Ojczyznę na "Polin" ustami Prezydenta RP.

Dziś Ukraina jest dla was matką, ojcem i panem. To przy niej deklarujecie stać aż do końca.

Jakim autorytetem mógł być były marszałek Marek Kuchciński, to może lepiej nie przytaczać tu i teraz jego dokonań, żeby pozostawić przy nim jakieś resztki nieuzasadnionej niczym przyzwoitości.

- To była taka znajomość, z której bardzo wiele wynikało, jeżeli chodzi o rozszerzenie spojrzenia na różnego rodzaju problemy, którymi się zajmowałem.

Trudno to nawet komentować. Ja przez te lata władzy PiS nie zauważyłem, żeby Prezes zajmował się czymkolwiek.

Dużo łatwiej było by wypowiedzieć się na taki temat w 2015 roku, kiedy Naród zamknął oczy i poparł PiS w wyborach, oddając mu pełnię zaufania, które zostało zlekceważone, sprofanowane, zdeptane i w całości wyrzucone na śmietnik.

Mieliście już władzę w swoich rękach, więc zaufanie narodu stało się tylko dla was moralnym ciężarem, niepotrzebnym balastem i przeszkodą byście mogli skupić się na sobie i własnych antypolskich interesach.

Dziś bezczelnie i w oczy mówicie nam, że nie mamy żadnych praw w swoim kraju, rabujecie nasz ciężko wypracowany majątek i rozdajecie obcym, bo nie Naród Polski jest dla was suwerenem a obce korporacje.

Zaufaliście globalistom, od których dostaliście zapewnienie nietykalności ? Czas jest krótki i ta wasza buta już wkrótce zaszastanie zweryfikowana.

Dalej mówi Kaczyński: - Ostatnie pięć lat jego dużo za krótkiego życia to była ciężka choroba. Przeszczep wątroby w 2017 roku, później jeszcze szereg innych zabiegów. I on w tym czasie przez cały czas pracował, pisał.

- Rozmawiałem z nim w szpitalu dwa razy. Rozmawiałem też przez telefon. Do końca był człowiekiem zainteresowanym tym co się dzieje i do końca był człowiekiem zaangażowanym w naszą sprawę.

To właściwie już wyjaśnia wszelkie odznaczenia i uznanie z rąk waszych, które dla wielu uczciwych Polaków było by dziś raczej upokorzeniem aniżeli honorem.

-Dzielnie znosił wielkie cierpienie i tą świadomość, że śmierć jest nieunikniona. Chciał z nią walczyć, ale przecież wiedział, że już nie ma szans - zaznaczył Kaczyński.

-Odszedł naprawdę piękny człowiek. Będziemy go żegnali w najbliższy poniedziałek z ogromnym żalem, bólem i serdeczną pamięcią - dodał prezes PiS kończąc krótkie wspomnienie o swoim oddanym towarzyszu aż po śmierć.

Ja także już chciałbym zacząć wspominać nie Profesora, bo to zrobił już doskonale Prezes - ale tego bogobojnego patriotę, obrońcę żydów, wskrzesiciela masonerii, pogromcę polskiej niepodległości i suwerenności, niestrudzonego wojownika o dobrobyt wrogów, zdrajców, żydów, upainy i innych narodów.

Jak ja bym chciał już powspominać ten koszmar, który dziś dzieje sie w każdym polskim domu, bo żeby to wspominać ten koszmar musiałby się już skończyć.

Jak ja bym już chciał, tak właśnie publicznie powspominać niestrudzonego w dewastowaniu państwa Prezesa i opowiedzieć światu kim był naprawdę nasz "wuc" , niestrudzony likwidator Polski– „nieodżałowany” dla masonów Jarosław "K"