Sobota 21.04.2018

Syria-Niepokorne Państwo

 

Wojna w Syrii stała się tak powszechna, jak powszechny jest Internet. Dziś już nikt nie dopytuje się o prawdę. Nikt nie przejmuję się syryjską śmiercią, cierpieniem i nędzą a cele polityczne usprawiedliwiają wpisy na Tweeterze. Połączone siły amerykańskie, brytyjskie i francuskie przeprowadziły w nocy z 13 na 14 kwietnia serię nalotów na cele w Syrii.

Nalotów dokonano w ramach akcji odwetowej za domniemany  atak chemiczny w którym miało zginąc 60 cywili. Jeśli 60 osób zginęło od broni chemicznej, to wystarczyło by  przeprowadzenie sekcji zwłok ofiar, przez międzynarodową komisję specjalistów by dokładnie ustalić czy zginęli oni od broni chemicznej.

Argumenty ofiar raczej skłaniają do refleksji :

Tymczasem jedynym źródłem wiedzy o ataku chemicznym Prezydenta Syrii Baszara el Asada na cywilów wspieranych militarnie przez zachód, jest Tweet Prezydenta USA Donalda Trumpa, na podstawie którego, wszystko ustalono i dokonano nalotów na suwerenny kraj jakim jest nadal Syria z pominięciem międzynarodowego mandatu.

Ministerstwo obrony USA oświadczyło, że naloty na Syrię miały przekazać syryjskiemu „reżimowi” jasny i jednoznaczny komunikat i powstrzymać użycie broni chemicznej w przyszłości. Taki nowy dyplomatyczny środek komunikacji pomiędzy narodami.

Ministerstwo Broni USA nie powołuje się zatem na bierzące wydarzenia, ale uznało na podstawie Tweeta Prezydenta USA, że trzeba dokonać nalotów prewencyjnych skoro na bieżąco, nie można bezspornie udowodnić, użycie broni chemicznej przez Prezydenta Syrii Baszara el Asada.

Po raz drugi w nowożytnej Historii przeprowadzono atak na suwerenny kraj powołując się na zagrożenie bronią chemiczną. Pierwszy ofiarą bezpodstawnych oskarżeń był Irak. Do dziś nie znaleziono tam nawet śladowych ilości jakiejkolwiek broni chemicznej.

Naloty były precyzyjne, przygniatające i skuteczne - powiedział na briefingu prasowym generał Kenneth F. Mc Kenzie. W jego ocenie wysiłki syryjskiej obrony powietrznej były w dużej mierze nieskuteczne.

• Pewna infrastruktura związana z bronią chemiczną pozostała w Syrii, ale poprzez naloty zadano Syrii poważny cios.

• Żaden pocisk rakietowy odpalony przez siły USA lub ich sojuszników podczas ataków na Syrię nie został zestrzelony przez syryjską obronę powietrzną - oświadczył Pentagon, odrzucając twierdzenia władz Syrii i Rosji na ten temat.

• "Nie można mieć lepszego rezultatu. Misja wypełniona" - napisał na Twitterze prezydent USA Donald Trump, po tym jak połączone siły amerykańskie, brytyjskie i francuskie dokonały nad ranem serii ataków na Syrię.

• "Dumny jestem z naszego wspaniałego Wojska, które wkrótce będzie, po wydaniu w pełni zatwierdzonych miliardów dolarów, najlepszym, jakie kiedykolwiek miał nasz Kraj. Nic ani nikt mu nie dorówna!" - dodał Trump w kolejnym wpisie.

• Jednakże sam pentagon twierdzi, że obrona powietrzna była tylko w "dużej mierze nieskuteczna" więc jakoby przekazuje sprzeczne ze sobą informacje.

I tu od razu przychodzą na myśl pamiętne komunikaty płynące z megafonów prosto z frontu wojny Żydowsko - Arabskiej :

• Melduję,  że nasze wojska prą naprzód a Araby za nami

• Melduję, że nasze wojska strąciły 10 samolotów w tym dwa nieprzyjaciela  i.t.d.

Prezydent Rosji Władimir Putin

Prezydent Putin: to akt agresji

Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał  naloty koalicji zachodniej w Syrii "aktem agresji przeciwko suwerennemu państwu".

"Stolica suwerennego państwa, która wiele lat próbuje przeżyć w warunkach agresji terrorystycznej, stała się celem uderzenia" - napisała przedstawicielka MSZ Rosji. Stoją za tym ci, którzy pretendują do moralnego przywództwa na świecie i deklarują swą wyjątkowość.

Pokojowa misja

"Trzeba być rzeczywiście wyjątkowym, by w chwili, gdy Syria otrzymała szansę na pokojową przyszłość, ostrzelać jej stolicę" - napisała rzeczniczka MSZ.

Rosyjskie media pokazywały na żywo starty syryjskich rakiet i zestrzeliwanie nadlatujących super bomb i rakiet.

"Zniszczono jakieś puste hale a z tasaków wystrzelonych w lotnisko wojskowe wszystkie zostały zestrzelone. Preludium chemiczne w Salisbury to kompromitacja. OPCW nie stwierdzilo żadnego "nowiczoka", podało sklad chemiczny specyfiku, który nie figuruje na listach środków bojowych a na dodatek środek został namierzony jako produkowany tylko w USA i GB". - pisze internauta na portalu "Onet"

"Lata temu Syrię zmuszono do likwidacji zapasów broni chemicznej i praktycznie do wczoraj nie słychać było, że Assad ma jakieś magazyny takiej broni.  Tu nasuwa się analogia do wojny w Iraku gdzie najdoskonalsze służby USA informowały o magazynach pełenych broni masowej zagłady, której nikt nie mógł znaleźć, kiedy już Irak najechano i podbito".

"To by dopiero była demokratyczna i humanitarna akcja gdyby rakiety faktycznie trafiły w fabryki bądź składy broni chemicznej. Okoliczna ludność byłaby nadzwyczajnie wdzięczna za tak skuteczne zawalczanie reżimu Assada".- pisze jeden z internautów polskich

Oto kolejna wypowiedź z polskich forów internetowych będąca sprzeciwem wobec zachodnich akcji wprowadzania w Syrii demokracji i w taki sposób cywilizowania na wzór zachodnich demokracji narodu Syryjskiego:

"Mimo sprzeciwu ONZ zbombardowali Syrie by pokazać swoją siłę, aby udowodnić, że silnemu wszystko można. Nikt nie przejmował się mordowaniem i paleniem żywcem wietnamskich dzieci. Nikt się nie oburzał i nikt agresorów za to nie karał militarnie. Tysiace dzieci w Iraku, Libii, Wietnamie oraz miliony Indian, zostało wymordowanych w imię demokracji, którą niesie tzw. zachodnia antycywilizacja. Taktyka USA nie zmieniła się od 200 lat - budować forty na zagarnianych terenach; wmawiać tubylcom, że to dla ochrony przed wspólnym wrogiem; wmawiać zagrożenia. Obydwie Ameryki zostały podbite przez garstkę przybyszy, którzy umieli wykorzystać poczucie zakompleksienia tubylców i ich wzajemne antagonizmy międzyplemienne. Jedne plemiona wchodziły w sojusze z "białymi" przeciwko innym plemionom - dziś tych plemion już nie ma. Ani jednych , ani drugich ".

Czy oby napewno wszyscy w cywilizowanych krajach szczerze wspierają zachód i to co dzieje się obecnie w Syrii z przyczyn działań zachodu?

Poniżej jeszcze inne wypowiedzi dające wiele powodów do zastanowienia się nad polską polityką zagraniczną:

"USA - państwo w 100% powstałe na kradzieży ziem, na holokauście Indian, gdzie niedawno istniało niewolnictwo, apartheid, rasizm, ciągle gdzieś wojujące, posiadające setki baz wojskowych w 54 krajach świata (Rosja tylko w Syrii - dla porównania), wydające na zbrojenia więcej niż cała reszta świata razem wzięta - jest postrzegane, nie wiedzieć dlaczego, jako nieomylny wzór do naśladowania. Gdy USA zrzucają bomby i giną cywile - wówczas mówi się o "humanitarnych nalotach"

"Paradoksem  Polaków jest to, że gdy Polska jest pod butem  Wschodu - to niewola, gdy Polska jest pod butem Zachodu - to wolność. W Polsce 70% prawodawstwa pochodzi z Brukseli (czytaj - Berlina), ten % się powiększa i prawo to jest nadrzędne nad prawem polskim. Mamy znów obce wojska na swoim terenie - ale to niby Rosja jest największym zagrożeniem i ponoć chce nas zająć".

"Bartłomiej Sienkiewicz nie na darmo mówił przecież, że Polska istnieje tylko teoretycznie ; R. Sikorski o "murzyńskości, robieniu laski wobec Zachodu" - ale to niby Rosja chce nas zająć, a nawet podbić cały świat".

"Julię Skripal internowano w koszarach by nie próbowala wrócic do Rosji. W Syrii spec brytyjski razem z terrorystami zorganizowali kolejną inscenicację. Rosja ma wszystkie dowody. Siły syryjskie wyłapały w Dumie część zachodnich agentów. Pośpieszyli z militarnym atakiem by zdążyć przed miscją OPCW na miejscu.

"Poradziecki sprzęt zawstydził agresora a zniszczenia celów są minimalne. Można sobie wyobrazić ten rachunek gdyby Asad miał nowoczesny sprzęt rosyjski"

Czy Prezydent Assad to oby napewno dyktator ?

"Rosja zyskała mocne uzasadnienie dla dostaw S 300 dla Syrii i zatka gębę żydom (pisownia oryginalna)"

"Pora na ruch Rosji rzucenia dowodów o prowokacyjnych operacjach w Salisbury i Doumie. Będą dwie pieczenie na jednym grillu. A dowody zebrała Rosja liczne wraz z pochwyceniem specu zachodu i Turcji pośród terrorystów".

"Asad powiększa swoje poparcie wśród Syryjczyków i w świecie. Tłumy na ulicach Damaszku"

Zachód się skompromitował i "wyprztykał" ( o powtórkę już nie łatwo)

"Będzie narastał opór wśród członków NATO i sojuszników. Z jednej strony deklaracje solidarności a z drugiej wściekłość i strach przed własną opinią publiczną"

"Ameryka to nieszczycielska sila ! Mordują i niszczą bez żenady a ich prymitywne tlumaczenia są ledwie przyswajalne nawet przez idiotow".

Czytając więc te opinie w polskim internecie , tak się zastanawiam , czy oby napewno naród z partią a partia z narodem ? Rozdźwięk jest wielki i oby się nie okazało że kolejny Sierpień nadchodzi. Polska leży w zbyt ważnym miejscu by mogła być samorządna więc kolejny Sierpień oby się nie okazał jak Majdan....