Wtorek 20 Grudzień 2022 r.

Szambo Wybiło…

Od 24 lutego 2022 r. trwa wojna na Ukrainie. Wrzód jaki się zbierał od dłuższego czasu na skutek zarażenia Ukrainy zachodnią podłokracją dojrzał i pękł w dniu 24 lutego 2022 r.

Cały załgany zachód od razu zapluł się i rozdarł na całe gardło, że Prezydent Rosji Wladimir Putin to zbrodniarz, bandyta, tyran i psychopata, ponieważ niczym nie sprowokowany, napadł na suwerenny kraj.

Tymczasem, jeśli zagłębimy się bardziej w te sytuacje, które doprowadziły do wojny pomiędzy Rosją i NATO jaka prowadzona jest dziś na Ukrainie, zaczynają się pokazywać nie tylko przyczyny wybuchu tej wojny, ale i prowodyrzy, którzy do tej wojny dążyli już od wielu lat.

Liderem w podpalaniu Ukrainy od samego początku była Anglia, kraj który został zbudowany na krwi wielu narodów w tym Polski a jej scenarzystą, ochroniarzem, inżynierem i nadzorcą Stany Zjednoczone.

Nie od dziś wiadomo, że Rosja jako największy Kraj na świecie z niewyobrażalnymi bogactwami, od wieków jest solą w oku międzynarodowej banderii, która nie może pogodzić się z tym, że ich bandyckie i złodziejskie łapska nie sięgnęły jeszcze tam, gdzie są największe skarby tego świata.

Wielka Brytania i USA spuściły także ze smyczy swoje kundle z flanki wschodniej, które natychmiast zaczęły ujadać i szarpać nogawki Rosjan po to, żeby nie było widać co tak naprawdę zostało przygotowane dla całej okolicy, nad którą pieczę sprawują globalne bulteriery.

Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Słowacja, Mołdawia i reszta pokrzykiwaczy i podżegaczy wojennych nawołują do napaści i rozbioru Rosji już nie w kuluarach pokątnej dyplomacji, ale oficjalnie ustami łże mediów zjednoczonej jełopy i światowego globalizmu

Ostatnio 99 letni Henry Kissinger były Sekretarz Stanu USA ostrzegł, że chęć uczynienia Rosji "bezsilną", a nawet dążenie do spowodowania jej rozpadu, może rozpętać chaos.

Rosyjska telewizja natomiast wyemitowała wypowiedź wicemarszałka Senatu Michała Kamińskiego, którego przekaz mówił, że: "Ukraińcy walczą o prawa do bycia homoseksualistami" a jeśli taka wypowiedź idzie w świat z polskiej ziemi nie może być mowy o tym by była to jakakolwiek pomyłka czy przejęzyczenie.

Jakby tego było mało, przytoczyła też Rosjanom także wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który radzi, by przetrwać zimę, dzięki kupieniu nie trzech ton, a półtorej tony węgla na zimę.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina wygłaszając oficjalne stanowisko resortu, stwierdził, że „jesteśmy tutaj sługami narodu ukraińskiego” i w związku z tym decyzja o interwencji powinna podlegać decyzji Kijowa.

Ponieważ bitny i dzielny polskojęzyczny rząd, jest gotów, na kolanach bez wahania wystawić na szwank życie wszystkich Polaków, Kijów zakomunikował na spotkaniu z polskimi przedstawicielami rządu, że Ukrainie nie jest potrzebny zamrożony konflikt.

Oznacza to jednocześnie, że Ukraina dotąd będzie kontynuować wojnę na cudzy koszt i za cudze pieniądze, dopóki ostatniego Rosjanina tradycyjnie i fachowo banderowcy nie nadzieją na sztachetę.

„Diabeł kurczy się i krztusi,
Aż zimny pot na nim bije;
Lecz pan każe, sługa musi,
Skąpał się biedak po szyję.”  (Adam Mickiewicz - Pan Twardowski)

Minister Dworczyk także jasno i bez żadnych niedomówień zadeklarował: „Jesteśmy do dyspozycji Ukrainy, jej decyzji, próśb, jej wniosków. (…)” „pozostajemy do dyspozycji, podobnie jak w przypadku sojuszników. Jesteśmy tutaj sługami (…)”

Jednym słowem „Ból Horror i Obczyzna”, Nowy sztandar III Rzeczpospolitej pod przywództwem Zjednoczonego Zespołu Downa” zdobi już gabinety rządu.

Olga Skabiejewa, w rosyjskim programie "60 minut" Pokazała także marsz i pikietę, które odbyły się 24 września w Warszawie pod hasłem "Stop ukrainizacji Polski", zorganizowaną przez Konfederację Korony Polskiej.

Konfederaci tą pikietą jak Rejtan rozdarli szatę, aby Polacy otworzyli oczy i zobaczyli jakie skutki niosą ze sobą służalcze działania antypolskiego rządu serwowane Ukrainie, które "uderzają w ich kieszenie".

Żądają, aby władze przestały maskować swoje złodziejstwo, pomocą dla Ukrainy.

- „Nasz przekaz adresujemy nie do Ukraińców, a do Polaków, rodaków, licząc na to, że będą oni wywierać nacisk polityczny, społeczny na władze RP, które prowadzą działania i zaniechania, skutkujące depolonizacją i jednocześnie ukrainizacją Polski".

-„ Na Okrąglaku barwy obcego państwa na miejscu przynależnym gospodarzowi, a biało-czerwona w drugiej kolejności” - mówił poseł Konfederacji Grzegorz Braun.

Tymczasem dzielne oddziały ukraińskiej SS-Galizien i banderowskie formacje militarne rozzuchwalone posiadaniem amerykańskich „Himarsów” oraz wsparcia cybernetycznego i wywiadowczego państw NATO, zaczynają snuć wizje zniszczenia rosyjskiej armii i powrotu do pierwotnych granic.

Problem polega na tym, że żadne granice Ukrainy nie zostały ani oficjalnie wytyczone, ani oficjalnie uznane ani przez ONZ, ani przez kogokolwiek, jak choćby przez większość państw.

Dokumenty uwzględniające granice Ukrainy są oparte na terytorium wyznaczonym przez Nikitę Chruszczowa, któremu tak jak wcześniej Stalinowi, ołówek poleciał bez kontroli w dowolnym kierunku i za daleko na skutek nadmiernego użycia alkoholu.

Na 195 państw świata, zaledwie 88 krajów uznało niepodległość Ukrainy i ustanowiły z Ukrainą stosunki dyplomatyczne.

Ci co jeszcze niedawno nie mieli pojęcia o tym czym jest państwo, dziś mówią jak Tołstoj o „Wojnie i Pokoju” stawiając coraz bardziej twarde ultimatum.

- Pokój będzie wtedy, gdy zniszczymy armię rosyjską na Ukrainie i dotrzemy do granicy z 1991 roku. Tylko wtedy pokój jest możliwy - Oświadczył Andrij Jermak, szef kancelarii Wołodymyra Zełeńskiego.

Z kolei szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział, że "celem partnerów Ukrainy powinno być zwycięstwo Kijowa", a nie propozycje przedwczesnych - jak ocenił - rozmów pokojowych z Rosją.

Jeśli zwycięstwo Kijowa nie jest celem Ukrainy, tylko Ukrainy partnerów, to kto tę wojnę prowadzi na Ukrainie? Kto na tej Ukrainie rozpetał wojnę i kto tam walczy? Ukraińcy, czy partnerzy Ukrainy ?

"Wsparcie Ukrainy powinno być kontynuowane, a wszelkie osłabienie presji na Rosję w postaci sankcji jest niedopuszczalne"- mówił Kułeba.

A więc Ukraina jest już panem nie tylko Polski, nie tylko Europy, ale wyraźnie strofuje i wysuwa żądania wobec niemal całego świata.

Żąda dostarczania dalszej pomocy zbrojnej i finansowej. -"Pomaganie Ukrainie to nie dobroczynność. - powiedział szef MSZ Ukrainy.

Inni zaś twierdzą, że pomaganie Ukrainie to karmienie bestii, więc czym zatem jest wspieranie, zaangażowanie militarne i finansowe w wojnę Ukrainy, jeśli nie jest to dobroczynna pomoc?

Z drugiej strony, nie od dziś jest wiadomo, że na przestrzeni wieków to USA i Europa w imię szerzenia demokracji, organizują wojny, zamachy stanu, przewroty i rebelie na całym świecie, co niosło za sobą miliony ofiar cywilnych.

Dziś zachód poczuł się tak silny i pewny siebie, że dąży nie tylko do zniszcenia Rosji, ale i "do zniszczenia wszystkich wartości, w tym przede wszystkim moralnych wypracowanych przez narody wszystkich krajów, od zarania ludzkości".

Globalistów nie zadawala już posiadanie wszystkiego i nie ma pewności, że zadowoli ich także przyznanie im cech boskich, więc na dziś przy wykorzystaniu najnowszych technologii chcą nas przerobić na zwierzęta.

Stąd wzięła się pandemia covid-19 i szczepionki w technologii mRNA.

Prawa człowieka i 10 przykazań są zbyt wielkim obciążeniem dla lucyperów antycywilizacji by mogli to udźwignąć.

NATO od dawna nie jest już paktem obronnym i coraz bardziej przyjmuje kształt bezwzględnego i okrutnego dyktatora wobec reszty świata.

Misje pokojowe ONZ zawsze niosły ze sobą miliony ofiar, których nikt nie ujmuje w bilansie działań pokojowych międzynarodowej bandyterii, ponieważ jak mawiał Towarzysz Józef Stalin „Śmierć jednego człowieka to tragedia. Śmierć milionów to statystyka”.

Doszło do tego, że ludzie tak bardzo pragną ratować się przed chorobą na covid i śmiercią, że dobrowolnie przyjmują uśmiercające szczepionki.

Tak więc szambo wybiło a szydło pomału wyłazi z worka. Być może znowu zostanie Premierem. Coraz więcej ludzi otwiera w zdumieniu swoje oczy i zaczyna widzieć jak i kto im zgotował ten los.

Wszyscy postępowcy godzą się ze stwierdzeniem, że na świecie nastąpiło przeludnienie i jak najpilniej, dążą do przeprowadzenia depopulacji, tylko nikt z nich nie chce być tą nadwyżką ludzkości przeznaczoną do utylizacji. Mówią że to inni przeludniają ziemię - oni nie.

Łże media zakłamały już same siebie do tego stopnia, że nie są w stanie pojąć, który z ich przekazów jest tylko propagandą a który zaawansowanym łgarstwem.

Autorytety straciły swój blask i jedyne co jeszcze są w stanie dla siebie zrobić, to wmówić sobie, że są szanowane i że nadal ten autorytet stanowią.

Tak oto znaleźliśmy się niepostrzeżenie w czasach apokalipsy, ale że nie wygląda ona na co dzień tak jak to obrazowo opisał Św. Jan, więc wszystkim się wydaje, że to tylko teoria spiskowa.

Dopóty dopóki po nich nie przyjdą.