środa 07.03.2018

Departament Stanu odniósł się do łgarstw ONET-u
o sankcjach wobec Premiera i Prezydenta Polski

 

(...) Informacje, które mówią o zawieszeniu współpracy dotyczącej bezpieczeństwa lub dialogu na wysokim szczeblu, są po prostu fałszywe - powiedziała podczas konferencji prasowej rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert. -

- Polskie media podają, że Wess Mitchel poinformował, że nie będzie żadnych spotkań z Prezydentem i Premierem Polski, dopóki ustawa o Holokauście nie zostanie zmieniona. Czy jest pani w stanie potwierdzić te informację? - ktoś tam na konferencji zapytał

I tu dokładnie widać jak łgarstwo penetruje  umysły nie tylko tych najprostszych  amerykanów,  którzy wyedukowani amerykańskim systemem  o niczym nie mają pojęcia, ale przede wszystkim  ten Polski prymitywny  lud,  który bez żadnych racjonalnych i merytorycznych przesłanek wpuścił  PO i Nowoczesną do Polskiego Parlamentu.

Nie ma żadnej Polskiej ustawy o Holokauście. Jest ustawa o IPN . Tak sformułowane pytanie,  to najbardziej prymitywna manipulacja i element antypolskiej kampanii mającej na celu wyłudzenie od Państwa Polskiego miliardów dolarów dla antypolskich organizacji żydowskich. Wszystko podpina się pod Holokaust który stał sie już światową niemal religią.

- Jasno wyraziliśmy swoje wątpliwości w związku z tą ustawą. (...) Informacje, które mówią o zawieszeniu we współpracy dotyczącej bezpieczeństwa lub dialogu na wysokim szczeblu, są po prostu fałszywe. Polska jest bliskim sojusznikiem w ramach NATO, to się nie zmieni. - podkreśliła Nauert.

Rzeczniczka Departamentu Stanu powiedziała, że trwają rozmowy między Warszawą i Waszyngtonem. - Nasz ambasador jest w nie głęboko zaangażowany - podkreśliła. - Wczoraj spotkałam się z Wessem Mitchelem, ale nie rozmawialiśmy o Polsce, lecz o naszych przyjaciołach z Łotwy i Estonii, a także Litwy - powiedziała.

Według informacji Onetu, Amerykanie wprowadzili szczególne sankcje wobec polskich władz - do czasu przyjęcia zmian w ustawie o IPN prezydent ani wiceprezydent USA mają się nie spotykać z polskim Prezydentem czy Premierem.

Według Onetu  poza nieformalnym uznaniem polskich liderów za "persona non grata" w Białym Domu, Amerykanie mieli też grozić blokadą finansowania wspólnych projektów wojskowych.

Według  polskich mediów zaś, dzisiejsze wystąpienie rzeczniczki Departamentu Stanu dementuje ustalenia dziennikarzy niemieckiego Onetu.

Jeśli tak się już stało, no to jescze raz trzeba wcisnąć w te bezmyślne głowy to co Oneciarni pasuje :

I w taki oto sposób, łżący aparat Onetu słowami swoich pseudo-dziennikarzy wciska w umysły działaczy KOD, UBywateli RP , wyborców nowoczesnej  i innego zaprzaństwa całe te antypolskie  łgarstwo na wydrę, bo dobrowolnie polskie społeczeństwo z obrzydzeniem przyjmuje  fakt zaprzaństwa ludzi, którzy nie mają szacunku zarówno dla swojej Ojczyzny dla prawdy jak i dla samych siebie…