Sobota 14.08.2018

Homo Homini Vastatorem

W domowym ołtarzu powiesił trzy tabliczki. Na pierwszej są ofiary czystek etnicznych: Osetyjczycy, Tutsi z Rwandy i Żydzi z Chełma. Modli się za nich każdego dnia. Nie modli się za ofiary czystek etnicznych na Wołyniu, bo dla niego te wydarzenia nie są już ważne, nie są aż tak istotne, jak tragedie na czarnym lądzie, bliskim wschodzie, czy polskiej ziemi, gdzie przez egoizm Polaków, którzy bezczelnie nie chcieli za żydów oddawać swojego życia i życia swoich rodzin, doprowadzili do tego, że Niemcy zmuszeni byli mordować naród przebrany.

Jarmułka ( na drugim planie Ksiądz Lemański)

Tak oto na pierwszej tabliczce  budowany jest mit księdza Lemańskiego jako człowieka z empatią, ogarniającego ramieniem tolerancji, każdego kto tylko chciałby doświadczać własnej satysfakcji, wynikającej z rujnowania wszystkiego co Polskie, Narodowe i Święte.

Na drugiej, kilkadziesiąt nazwisk księży pedofilów, alkoholików i tych, którzy pobłądzili w kapłaństwie. Za nich też się modli. Modli się za nich gorliwie, bo gdzieś tam na dnie tej modlitwy wznosi ku niebu własną nadzieję, że ci Księża, których ma na liście rzeczywiście są pedofilami i jego modlitwa nie idzie na marne.

Modli się skromnie na sam koniec za siebie, czyli za tych którzy pobłądzili w Kapłaństwie, jako że on sam, pogubił się na swojej Kapłańskiej drodze. Przestał już odróżniać nie tylko dobro od zła, ale i człowieka zagubionego od pozbawionego człowieczeństwa bandyty, nie odróżnia też kata od ofiary. Nie wnika w szczegóły. Nie interesuje go ani Historia ani fakty.

Ksiądz Lemański w jakimś momencie po prostu uwierzył. Uwierzył tak jak ten trędowaty, jak łazarz i jak setnik, którzy uwierzyli Chrystusowi. Uwierzył a wiara jego stała się wielka. Ksiądz Lemański uwierzył bardziej niż kto kolwiek, bo uwierzył w samego siebie.

Na trzeciej tabliczce są nazwiska biskupów, którzy z różnych powodów stali się w życiu ks. Lemańskiego ważni. Wśród nich, jego przełożony, abp Henryk Hoser, który nałożył na Księdza karę suspensy – zakaz posługi kapłańskiej.

Modli się za biskupa codziennie w czasie odprawianej samotnie mszy. Nie zdradza jednak jakimi słowami się modli i o co się modli dla tych biskupów, którzy od niego ośmielają się być ważniejsi.

Dzięki Bogu Ksiądz Lemański nie może występować już w mediach. Nie może uczyć dzieci religii, odebrano mu parafię w Jasienicy.

Kolejne kary były nakładane za wciąż powtarzające się te same dokonania: naruszanie nauki w sprawach moralnych, krytyka Kościoła za opieszałość w walce z pedofilią duchownych, za nadmierne przywiązanie do dóbr materialnych, podważanie autorytetu biskupów, a zwłaszcza nieposłuszeństwo wobec zwierzchnika.

Jedną z próśb jakie wbrew własnej woli przeszły jednak Księdzu Lemańskiemu przez gardło, była prośba o wycofanie kary: „W związku z rokiem miłosierdzia błagam o wycofanie kary”.

Na Przystanku Woodstock ks. Lemański, zapytany o szansę na zmiany w polskim Kościele, powiedział: „Nie dokona ich obecne pokolenie księży, to pokolenie musi wymrzeć”.

Owsiak też czeka aż to pokolenie Ksieży wymrze.

Takie przypadki, jak Woddstock zawsze wykorzystują najgorszy sort człowieka, najbardziej nienawistny, odrzucony przez społeczeństwo szukający poklasku wśród ludzi społecznie wykluczonych, by przy ich pomocy wżerać się w coraz wyższe sfery życia publicznego a tam dokonywać spustoszenia umysłów i duszy.

By nic co święte nie pozostawało w postaci czystej, niezbrukanej, by nic co ludzkie nie zostało szlachetne, by nic co buduje nie zostało wykorzystane dla dobra człowieka.

Do tego sortu z wielkim zaangażowaniem dołącza Ksiądz Lemański. To m.in. dzięki niemu czyta się wrogie i chamskie wypowiedzi o Kościele Katolickim uwłaczające nie tylko samemu człowiekowi, ale i wszystkiemu co ludźmi nas czyni.

Wszystko o co przez wieki polski Naród zabiegał dziś jest zamiatane miotłą do jednego śmietniska, na którym żywią się wyłącznie lumpy wykluczone z cywilizowanego świata. Wszystko wymieszane w jednym tyglu tak, jak te trzy tabliczki z prywatnego ołtarzyka ks. Lemańskiego.

To temu służą lewackie organizacje, które z taką zajadłością przy wykorzystywaniu mediów zwalczają nie tyle Kościół, nie tyle księży, co wiarę w Polskim narodzie, bo jeśli wiara będzie zniszczona nie ostatnie się ani Kościół, ani Ksiądz.

Medialny świat, zalegający przestrzeń informacyjną skutecznie niszczy wszelki pluralizm myśli, pozostawiając w przestrzeni publicznej wyłącznie lewacko-libertyński nurt. Jednym z takich mediów jest Onet - największy rynsztok medialny Polski.

Portal oddał zarządzanie komentarzami Facebook’owi a ten bedąc monopolistą w dziedzinie komunikatorów bez żenady stosuje cenzurę najgorszego stalinowskiego sortu. Wszelkie poglądy centrowe czy też prawicowe zostały z dyskursu publicznego wycięte i tak oto pod wiadomościami gnieździ się właśnie ta lewacko – libertyńska patologia, z całym zasobem swojego chamstwa, ułomności intelektualnej i myślowego prymitywizmu, która nie zostawia po sobie  już nic.

To jest ten wyrzut sumienia PRL które nie chciało swoich obywateli ani wychowywać, ani uczyć ani czymkolwiek ubogacać. Wzrastał on i dorastał wokół kiosków z piwem zalewając nim własne niedorozwinięte z niedożywienia mózgi i sprowadzając towarzyszy "wicie rozumicie” na manowce ewolucji, która u znakomitej większości zatrzymała się w fazie małpiego rozumu.

To głównie tacy wypowiadają się na Onet-owskich forach nie tylko o księżach i Kościele, o pedofili czy homoseksualizmie, ale tak samo o polityce czy ekonomii, której znajomość kończy się w momencie odkrycia, że za te same pieniądze gdzie indziej można by jeszcze jedną flaszkę wypić.

To głównie oni troszczą się o tych co to "tak szybko odwracają się od kościoła" przekazując w swoich wypowiedziach więcej swoich chorych  nadziei niż faktów.

Chciałem tu zamieścić kilka cytatów, ale żadna z tych wypowiedzi, oprócz totalnie niezrozumiałego bełkotu nie zawiera w sobie jakiejkolwiek treści.

Niech tylko jedna wypowiedź będzie tu ku przestrodze młodemu pokoleniu. Tak oto pisze jeden z Onet-owskich internautów w sprawie ks. Lemańskiego:

„Po prostu dochodzi do nich( hierarchów kościelnych- red.), że przegięli pałę - ale dopóki Rydzyk będzie rozdawał karty, to Lemański, Pieronek, Boniecki, itp. będą tylko tzw. bezpiecznikami na możliwość przegrzania faszystowskiej koniunktury w KK.”

Tego nie da się skomentować. Takiemu człowiekowi nie można już pomóc.  Tu już tylko Ksiądz Lemański może dopisać tego internautę do swojej listy na jednej z tych trzech tabliczek a najlepiej na wszystkich.

Jest to przykład wyróżniający się wśród innych  wypowiedzi "kulturą i obyciem" co w zasadzie pozbawia normalnych ludzi nadziei, że taka inteligencja, to może być już tylko archeologiczna.

Niestety. To dzieje się dziś i teraz. Te demony przeszłości rzeczywiście istnieją wśród nas i bezczeszczą przestrzeń życiową człowieka rozumnego zwanego przez antropologów „Homo Sapiens”.

Lemański nie tyle akceptuje zboczenie i grzech, co jest ich propagatorem, nie tyle służy ludziom, co libertyńskiej ideologii, bo jako kapłan nie troszczy się o dobro wspólne, ale o wspólne zło, które ma doprowadzić do zagłady najpierw wiary, potem Kościoła a na końcu człowieka.

Ten Kapłan od kilku lat pielgrzymuje wyłacznie od jednej do drugiej stacji telewizyjnej i opowiada o swoich fobiach, które urastają w lewackich mediach do roli proroctwa.

Ksiądz Lemański to wzór lewackiego Kapłana kreującego się na postępowego nadczłowieka. Jest miłosierny bardziej niż Chrystus. Wybaczy nawet Panu Bogu to, że ośmielił się On, zająć jego miejsce jeszcze przed stworzeniem świata.

Bo Ksiądz Lemański to samo dobro, prawda, tolerancja i zbawienie dla każdego, kto tak jak on potrafi zbłądzić i szukać wie, że nie cel uświęca środki, ale on sam sobą uświęca cele, nie prawda wyzwala, ale roztropne łgarstwo przypisujące sobie cudzą zbrodnię i winę bez kary.

Taką oto nową Ewangelię i jeszcze Nowszy Testament pisze Ksiądz Lemański, nie bacząc na nauki nowego i starego testamentu, bo tam, gdzie świat czy pisma się mylą tam Ksiądz Lemański jest w stanie to wszystko wyłowić i poprawić tak, że i Pana Boga jego geniusz mógłby jeszcze zadziwić.