Tytuł - antydotum.pl
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo

Dlaczego teraz Kopacz ?


Niby retoryczne pytanie  ale ma swoją uzasadnioną odpowiedź. Dlatego, że jest jesień i powinny być wykopki. Ewa Kopacz to najlepszy kandydat na premiera dla kolejnego najlepszego rządu od 1989 roku


Wiadomo że PSL zamiast chwastów wyplenił w Polsce rolnictwo. Chwasty natomiast mają się jak najlepiej właśnie tam - w PSL. Ale, że chłopy zapomnieli nawet o porach roku?  Daj dobry Boże byśmy mając już tę kopaczkę wykopali wszystkie szkodniki z rządu i parlamentu.

Nie wiem dlaczego, ale gdy usłyszałem że w rządzie zamontowano kopaczkę przyszło mi na myśl skojarzenie "nomen omen" i przypomniał mi się kopiący Premier  i ta piłka kopana "w te i we w te".

Polska "sborna" najczęściej grała tak jak nazwał się jej trener. Popatrzmy:

 Kazimierz Górski     - byliśmy górą
 Ryszard Kulesza     - zaczęło kuleć
 Antoni Piechniczek  - za piłką chodzili na piechotę
 Wojciech Łazarek    - piłkarze łazili po boisku
 Lesław Ćmikiewicz   - całą reprezentacje przyćmiło
 Adam Nawałka         - nawałka na całego

No i co ? Sprawdza się nomen omen?


Gdy przeczytałem tytuł : "Rząd Ewy Kopacz" - czyli plują nam w twarz.. pomyślałem .. tak to niestety prawda.

Jedni plują a drudzy swoją twarz nadstawiają, otwierając jednocześnie buzię z podziwu. Może dla tego plują bo mają gdzie????" - "Tyż prowda", pomyślałem - gdy przeczytałem ten komentarz.

Dokładnie tak. Widocznie to z tej obawy licencjonowana opozycja trzymała ostatnio swoje usta cały czas zamknięte na kłódkę. A przecież okazja była znakomita! ale oni nawet nie miauknęli o powołaniu rządu "fuchowców" (przecież maja gotowy) ani nawet o wcześniejszych wyborach.

Robią dokładnie to co robiło PO za rządów Belki. Swoją drogą widocznie po 2007 r. dopada ich delirium na samą myśl o wcześniejszych wyborach.

Nikt nie chce tracić dobrze płatnej sejmowej fuchy. Kto wie jak się zachowa nieodpowiedzialny Naród ?

Tak więc wypinając się na wszystkich, oportunistyczne kacykostwo jak Ezaw za miskę soczewicy, sprzedali swój honor za parę stanowisk w Krakówku i... poparli kandydata na Prezydenta Krakowa PO-wca !

" Marek Lasota, dyrektor krakowskiego oddziału IPN i radny klubu PO w sejmiku województwa, jest kandydatem PiS na prezydenta Krakowa. Jest bezpartyjny ".

No właśnie - "bezpartyjny" ?..Notabene będąc w apolitycznym IPN był politycznym członkiem PO.

"Od 2002 roku jest radnym sejmiku województwa. W 2002 r. zdobył mandat z listy PO-PiS (sic !!!), w 2006 r. z listy PO. Ponownie w 2010 r. startował z listy PO i choć mandatu nie zdobył, objął go po wyborach parlamentarnych w 2011 r. po Lidii Gądek, która została posłem".

Kolejna "poŁodź" w PIS zdarzyła się  gdy PiS namaścił na Prezydenta miasta wyrzuconą dyscyplinarnie z PO Joannę Kopcińską i doszło do awantury i rozsatania z Janem Tomaszewskim.

Prawdziwa PO-PISówka możliwości PIS

W ten sposób decydenci PIS ze wzajemnym szacunkiem plują sami na siebie.

Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W końcu Polacy mogą przejrzeć na oczy. Media już przebąkują o konspiracji i w PO i PiS. A nie ma dymu bez ognia.

Wczesną jesienią występuje w przyrodzie wiele znaków na niebie ziemi i w polu  które powinniśmy wykorzystać w praktyce.

Nastaje babie lato i pojawią się charakterystyczne pajęczyny których nici powinny omotać wszelkie polityczne robactwo.

Zaczynają się odloty "ptaszków" - może więc warto przypomnieć tym które już uwiły sobie przytulne gniazdka w strukturach państwowych, aby zawczasu jak Kaczor Donald odleciały z własnej woli do ciepłych rajów- by nie zagnieździć się w jakiejś zimnej ciasnej celi.

Premier nie uciekł z Polski. Wyjechał żeby po skończonej kadencji  w PE wszystkim pokazać jak Polacy będą wracać z emigracji.

Przychodzi też pora wykopków i "kartofli"  i "buraków"  tak więc instalowana w nowym rządzie  wypróbowana już na smoleńskim grzęzawisku kopaczka może się sprawdzić i na zielonej wyspie.


Jak widać "rwie się" do roboty by znowu kopać na "jeden meter w głąba"
choćby na nocnej zmianie jak jej pryncypał, ale czy zdąży?

 

Najlepszy scenariusz na najbliższą przyszłość?

Jesienne wykopki.
Sroga zima.
Wszyscy won.
Nowalijki.
The End.


Tylko jaka może czekać nas przyszłość po zakończeniu PRL-Bis ?

Może więc jednak lepiej odłożyć na bok  marzenia ściętej głowy (ostatnio moda na nie w Iraku) i kontemplując złotą polską jesień wyobrazić sobie że rządy Tuska to najlepsze rządy od 1967 r.

Ze świecą nie znajdzie takiego co powie, że za innych rządów żyło mu się   lepiej, bardziej dostatnio i spokojnie.

Mamy przecież najlepszego w historii pana prezydenta. Spokojnego, cierpliwego, bez skłonności do kieliszka, ze zdrowa golenią i bez nieuleczalnej choroby filipińskiej , nie wałęsającego się z siekierą w skarpetkach ze 100 milionami dla każdego.

Latamy po Europie i świecie jak wybraniec handlowego wyznania po pustym sklepie, czyli absolutnie bez żadnych przeszkód.

Narzekamy nie zdając sobie sprawy z tego czym nas Bóg obdarzył (pokarał) - wszakże wiemy że wszelka władza od niego pochodzi.

Idzie jesień więc czas "zbirów"  w "grządzie" i w "sadzie". Zbieramy cośmy sami  "tymy ryncamy" w urnach nasadzili.

Jedzmy jabłka bo zdrowe. Dzięki Putinowi mamy przynajmniej to.

Wszystkim szczęśliwym ofiarom własnego rozumu życzę pokoju i spokoju pod rządami kolejnego najlepszego rządu w historii RP . 

Reqiestat in pace

 

Treść artykułu zaczerpnięta z bloga "Nathanela" z portalu "3obieg"


Ocena: 702 50
Głosów: 752
4829 odsłon