antydotum - RealnaPolska
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
MOTTO NA DZIŚ ..... Tam gdzie rządzą bandyci, praworządność umiera ......
logo

Wtorek 25 Listopada 2025 r.

Po Pierwsze Polska


Od kampanii Prezydenckiej
minęło już trochę czasu i powoli tempo tłoczenia propagandy w puste głowy wyborców, zaczyna słabnąć.

Przy tej okazji, jak przy globalnym ocipieniu, lody kruszeją i oczom zaczyna się ukazywać powyborczy nieznany dotąd stan świadomości Polaków, ale i także stan gospodarki w jakim Polacy i państwo Polskie, znalazły się po tej podgrzewanej do czerwoności atmosferze politycznych przemian.

Nagle odsłania się cała zgnilizna III Rzeczpospolitej i ogrom długów, jakie na ten nieszczęsny naród i kraj, sprowadzali ci, którym bezmyślna i bezrefleksyjna gawiedź powierzała władze nad sobą.

Wybory Prezydenckie wygrał „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy” ale okazuje się, że inaczej te słowa rozumie Prezydent i klasa polityczna a zupełnie inaczej postrzega je naród.

Od wyborów minęło sporo miesięcy i ci co im się zdawało, że głosują za Polską, coraz szerzej otwierają oczy i zaczynają dostrzegać, że przed „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy” jest jeszcze tyle bardziej pierwszych krajów i narodów, że ta Polska i Polacy wśród tego natłoku priorytetów, zupełnie pozostają niezauważalni.

Podczas gorączki Prezydenckiej kampanii wyborczej, Polacy po haśle „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”, jakby zamarli w amoku i nie zapytali Karola Nawrockiego, do czego ta Polska i Polacy mają być pierwsi

Realne życie to nie wczoraj i nie jutro. Realne życie to dziś. Wczoraj to już tylko historia, jutro to tylko wyobraźnia, tak więc realne życie dopiero ukazuje nam prawdę w jakiej się znajdujemy.

Nikt tego tak dobrze nie rozumie, jak politycy, dla których złożone wczoraj obietnice to tylko historia a nowo składane obietnice to „cóż szkodzi obiecać”, skoro dla naszego „dziś” nie mają one żadnego znaczenia.

- „Po pierwsze polska po pierwsze Polacy”  to tylko połowa tej myśli za którą nic realnie się nie kryje.

Kiedy w czasie tamtego „dziś” była składana ta obietnica, nie wybrzmiało z niej nic więcej niż slogan, który przywiódł Pana Prezydenta Karola Nawrockiego na najwyższy urząd w państwie.

Dziś dopiero to widać i dziś każdy już wie, że właściwie ten slogan o niczym konkretnym nie mówi. Jest to tylko pierwsza część treści, za którą nic jednak albo nie następuje, albo szokuje.

Ze zdumieniem codziennie odkrywamy, że choć „Po pierwsze Polska i po pierwsze Polacy” to jednak jeszcze przed Polską i Polakami jest Ukraina i Ukraińcy, Izrael i Żydzi, USA i Amerykanie, UE i Niemcy, Franca i Anglia.

Jest tam także  wszystko co antyludzkie, antynarodowe, antypolskie, antydemokratyczne, to wszystko  znajduje się tam w pierwszej kolejności i dopiero po tym, jest to „Po pierwsze Polska i po pierwsze Polacy”.

Nasze życie a więc nasze „dziś”, wyraźnie przesyła na karty historii całość tego wyrazu w połączeniu z tym, co dziś dzieje się w naszym życiu co dzień i na co dzień...

Po wygranych wyborach parlamentarnych przez PIS w taki sposób, że władze przejęła nad nami pohitlerowska kałolicja, geniusz żydopolskiej polityki Jarosław Kłamczyński, wydłubał z IPN najlepszego kandydata na Prezydenta RP, według jego własnych priorytetów zgodnych z jego linią polityczną…

Stał się on kolejnym kandydatem wskazanym przez Prezesa, który wygrywa wybory prezydenckie.

Historia jednak, wyraźnie obnaża podstawową prawdę zawierającą się w pytaniu, czy cokolwiek dobrego dla Polski wynikło z rekomendacji i wskazania Prezesa PiS ?

Jego sztandarowy pomysł 500 plus dla każdego, okazał się nie zapomogą dla rodzin potrzebujących pomocy ze strony państwa, ale totalnym trwonieniem budżetu w głównej mierze składającego się z pożyczek na lichwiarski procent, które muszą spłacać Polacy żydowskim Bankierom.

Dla szybszej degradacji naszych finansów publicznych, 500 plus został rozszerzony natychmiast na Ukraińców, którzy w wyniku sprowokowanej przez siebie wojny z Rosją, znaleźli się w naszym kraju.

Pierwszym politycznym trofeum Prezesa, był jego brat, Prezydent RP Lech Kaczyński człowiek, który pozbawił nas suwerenności, ratyfikując wspólnie i w porozumieniu z bratem traktat lesbijski.

Okazał się on być pierwszym obcym agentem, podłożonym przez Prezesa Polsce.

To właśnie Lech Kaczyński reaktywował zakazane loże masońskie i zapoczątkował palenie chanukowych świec w najwyższych polskich urzędach.

Później na dwie kadencje kontynuatorem myśli Lecha i Jarosława Kaczyńskich oraz Geremka, Kuronia, Michnika, PZPR, SLD, UW i UD, czerpiących całymi garściami z przykazań talmudu, Prezydentem został Andrzej Duda.

Okazał się onPrezydentem podpisującym wszystko co szkodziło Polsce i wetującym wszystko co Polsce mogło dostarczyć odrobinę tlenu.

Z rekomendacji i na życzenie prezesa, usadzono także na fotelu Premiera Rządu Polskiego, bankiera Matołusza Morawieckiego a na tylnym siedzeniu jako ministra, Profesora Piotra Glińskiego.

Ten Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego (tylko nie wiadomo jakiego narodu) za priorytet uznał szastanie milionami na żydowskie cmentarze w sytuacji, kiedy polskie dzieci, żebrały na publicznych zbiórkach o pieniądze na leczenie z ciężkich schorzeń.

- „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy” …  zaczyna brzmieć nie jak nadzieja, ale jak cyniczna kpina rzucana Polakom w twarz.

Prekursorem tego patriotycznego cynizmu był PiS i jego Prezes dzierżący władzę dusz i mandatów poselskich w swoim ręku.

Tak jak Lech Kaczyński zapoczątkował palenie chanuki w Polsce, tak PiS zapoczątkował obrabianie Polski i Polaków zarówno z pieniędzy jak i z uzbrojenia, oddając za darmo nasze dobra spadkobiercom UPA, mordującym nie tak dawno nasz naród w najbardziej nieludzki sposób, jaki człowiek mógłby wymyśleć...

Prezes okazał się człowiekiem pozbawionym refleksji i lojalności wobec państwa, w którym się urodził i wychował.

W Chwilach prawdy otoczył się sługami Ukrainy i wszelkim służalczym antypolskim elementem. 

To właśnie Prezes PiS na stanowisku Premiera RP, usadził żydowskiego bankiera,  który w Brukseli zgodził się na wszelkie europejskie łady, Fundusze odbudowy, na brak jednomyślności dla podejmowanych decyzji i inne rujnujące polskie państwo umowy.

- „Po pierwsze Polska po pierwsze Polacy” staje się z wolna już tylko historią która niczego nie uczy.

Nasze realne życie, czyli wydarzenia jakie mają miejsce dziś, wskazują na to, że ta połowa prawdy ma swoje uzupełninie a więc, to „Po pierwsze Polska , po pierwsze Polacy” mają dźwigać ciężar zadłużenia, jakie na nasze konto zaciągały wszystkie załgane i zdradzieckie rządy licząc tylko od 1989 roku.

Koszty wojny ukraińskiej ponoszą „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”

Jest plan zakończenia wojny na Ukrainie i okazuje się, że jedynie bandyckie wyspy i pohitlerowska UE nie chcą zakończenia tej wojny!

I znowu swój kark dla podżegaczy wojennych, będzie nadstawiać „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”.

Prezydent Karol Nawrocki będąc Historykiem albo nie wie, albo nie chce wiedzieć jak doszło do wojny Rosyjsko – Ukraińskiej w 2022 roku i brnie w narrację bandytów którzy ją rozpętali.

Prezydent wraz z małżonką Martą Nawrocką złożyli oficjalną wizytę w Republice Czeskiej.

W jej ramach Prezydent Nawrocki spotkał się w Pradze m.in. z Prezydentem Czech Petrem Pavlem gdzie właśnie niezmienność swojego stanowiska ogłosił.

- Nie ma wątpliwości, że to Federacja Rosyjska jest agresorem - powiedział prezydent Karol Nawrocki w trakcie wizyty w Czechach.

Bynajmniej ja takie wątpliwości mam.

Prezydent ich nie ma i nie przyjmuje jak widać do wiadomości faktów, choć sam jest historykiem.

To nie Rosja jest w tej wojnie agresorem. Nie można rozpatrywać tej wojny zaczynając od 2022 roku, bo rok 2022 jest jedynie konsekwencją wydarzeń jakie miały miejsce znacznie wcześniej.

Trzeba tu wziąć pod uwagę choćby fakt, że 2 maja 2014 roku Ukraińcy w Odessie urządzili rzeź Rosjan na wzór Wołyński. Nagle wszystko co rosyjskie na Ukrainie stało się celem zniszczenia i śmierci.

Tego akurat Prezydent RP nie zna, albo nie chce o tym mówić i powiela propagandę czerwonej Ursuli, Eurokołchozu i tych, którzy do tej wojny doprowadzili.

Kontynuuje natomiast jak widać, pustoszenie polskiej gospodarki i polskich kieszeni, nadal godząc się na odzieranie Polaków z ich dorobku i przekazywanie tego rabunku Ukraińcom napychającym takimi darowiznami własne prywatne kieszenie.

Tymczasem, jak donoszą nawet łże media, na Ukrainie panuje system podobny do tego 50/50

Połowa pomocy finansowej jest rozdzielana pomiędzy osobistości ukraińskiego establishmentu, czyli ukraińskich oligarchów spokrewnionych narodowo z Prezydentem Zełenskim.

Druga połowa jest rozdzielana na inne potrzeby w tym na potrzeby wojny. 

Okazało się, że ta bezbronna Ukraina żebrząca pomocy wojskowej, nagle posiada nadwyżki broni i stworzyła specjalny już departament do sprzedaży tej broni, prawdopodobnie krajom afrykańskim i krajom III świata.

Zyski ze sprzedaży, przypuszczalnie także będą rozdzielane pomiędzy UPA-dlińskich oligarchów a ci co zgromadzili ich nadmiar, wraz z tymi zyskami uciekają przez Polskę do Izraela...

Tak jak to u nas onegdaj zrobili Baksik i Gąsiorowski ...

W tym politycznym zawirowaniu, by to „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy” jednak nie było na pierwszym miejscu, coraz częściej prostuje swoje wykrzywione usta Matołusz Morawiecki.

Okazuje się, że od lat wykrwawiający się wrogowie, są w stanie zgodnie, wspólnie i w porozumieniu jak przy okrągłym stole, raz jeszcze przejąć totalną władzę nad Polakami, aby to „po pierwsze Polska i po pierwsze Polacy”, to Polacy jako pierwsi doświadczyli, że to łgarstwo realnie w żaden sposób nie będzie realizowane.

Były premier został zapytany, czy wyobraża sobie, że może nadejść taki dzień, że w obliczu wojny, partie Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska będą wspólnie rządzić.

- Wyobrażam sobie, że wtedy tworzymy rząd jedności narodowej. Wszystkie partie, tak jak to było w 1920 r. - odparł były Morawiecki.

Dziś co prawda te dwie partie wspólnie nie rządzą, ale rządzą na zmianę i na zmiane rujnują nam Polskę.

Nie dodał tylko, że premierem w takiej sytuacji widzi samego siebie.

Okazuje się także, że Morawiecki ujawnia, że środowiska polityczne - PiS i KO - współpracowały ponad podziałami, gdy wymagała tego sytuacja.

- W czasie dwóch gigantycznych kryzysów, gdy byłem premierem, zapraszałem pana premiera, wówczas pana przewodniczącego Tuska, zapraszałem liderów opozycji, i mieliśmy co najmniej kilka spotkań. A przecież to nie była wojna.

- Skoro na taki krok stać nas było w czasie pokoju, to tym bardziej stać by nas było w czasie wojny - tłumaczył obecny wice-Morawiecki.

I tak oto polscy oligarchowie i politycy odlecieli w kosmos, by nie patrzeć już więcej na ten w pełni odmóżdżony lud, bez szacunku dla samego siebie.

Łgarstwo polityków i naukowców nie wykazuje pomiędzy sobą żadnych różnic.

Łżemedia i zdegenerowana nauka epatują nas rewelacjami z kosmosu.

- Gwiazd nam wokół dostatek. Sama Droga Mleczna posiada nawet 400 mld gwiazd i zapewne z bilion planet.

Nikt nam jeszcze nie powiedział, w jaki sposób tak dokładnie policzyli te miliardy gwiazd i biliony planet w naszej galaktyce.

Jedni i drudzy politycy i naukowcy odmawiają nam prawa wiary w Boga a jednocześnie przymuszają nas do wierzenia, że mamy biliony planet tętniących życiem, którego jeszcze nie znamy, choć tak naprawdę, żaden człowiek nawet jednej planety oprócz ziemi jeszcze nie widział.

Podają nam przymusowo do wierzenia to, co stwarza ich wyobraźnia, zabraniając nam wiary w Stwórcę, który i ich i nas stworzył.

Eta Cassiopeiae to układ podwójny znajdujący się ok. 19 lat świetlnych od Ziemi czyli w odległości takiej, dla której nie starczy życia na ziemi, żeby ją pokonać.

Autorzy wykorzystali precyzyjne dane zebrane w ramach misji Gaia, Europejskiej Agencji Kosmicznej oraz nowe pomiary z wysokorozdzielczego spektrometru zainstalowanego w obserwatorium Kecka.

Na tej podstawie udało się stworzyć symulacje orbitalne dla hipotetycznych planet, które mogłyby krążyć wokół Eta Cassiopeiae A, czyli masywniejszej gwiazdy wtym układzie.

A więc dziś, symulowanie nauki i hipotetyczne fakty, to największe naukowe osiągniecia współczesnej szarlatanerii.

Halo .. tu ziemia... opieracie się na jakiś obrazkach z aparatów, ukazujących wam to co widzą a więc białe plamy na czarnym tle, w których wy widzicie wszechświat, galaktyki i biliony planet tętniących życiem, tak samo bezrozumnym jak wasze wnioski i osiagnięcia, które podajecie nam do wierzenia.

Ja w tej sytuacji na temat tych rewelacji powtórzę za Prezydentem Karolem Nawrockim:

- „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”, bo kosmos niszczenia państwa i narodu mamy już tu na miejscu od lat.


Ocena: 0 0
Głosów: 0
44 odsłon