antydotum - RealnaPolska
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo

Piątek 08 Wrzesień 2023 r.

Między Dżumą a Cholerą

 

Rozpoczęliśmy właśnie kampanię stołkową. Komuniści przy okrągłym stole, zapewnili sobie dożywotnią władzę do końca świata i jeden dzień dłużej…

System wyborczy jest tak urządzony, że rządzą nami i dla nas stanowią prawo ci sami, którzy od dziesięcioleci gnębili i niszczyli zarówno Państwo Polskie jak i Naród.

Nie reprezentują oni nikogo oprócz samych siebie i swojego namiestnika, czy też oficera prowadzącego, który z tylnego siedzenia, steruje myślami i czynami mas i usadzonym na stołku posłem.

Nie ma znaczenia z jaką partią mamy do czynienia, bo we wszystkich partiach zostali zamontowani zarówno funkcjonariusze aparatu przemocy, komunistyczni aktywiści, jak i agentura namiestnicza obsadzana z nadania globalnego.

Poseł, który powinien sprawować swój mandat w sposób wolny, w istocie jest tylko narzędziem w ręku tego, kto go na liście umieścił i dobrze wie, że jest po to w parlamencie, żeby mieć immunitet i dostęp do koryta a od reszty ma się trzymać z daleka.

System ten w swej istocie ubezwłasnowolnia posła sprawującego mandat poselski w polskim parlamencie i w tym sensie Polska jest już absolutnie państwem totalitarnym.

Weszliśmy właśnie w aktywną fazę tego cyrku i rozpoczęła się gonitwa za mandatami.

Jest to jedyny okres w funkcjonowania państwa, kiedy to mandaty są aż tak cenne, że osoby nie tylko same się o nie dopominają, ale i są gotowe do uczynienia Polsce największego świństwa i każdej zdrady czy niegodziwości, aby tylko taki mandat otrzymać.

Tych, które policja na polskich drogach miast i wsi, w terenie zabudowanym i niezabudowanym, rozdaje za darmo, nikt nie chce brać.

Kije z kiełbasą wyborczą są już przed naszymi nosami i ruszamy przed siebie z zamkniętymi oczami tak, by po wyborach znów mógł nastąpić kolejny etap likwidacji państwa, eksterminacji narodu i zniewolenia totalnego tych, którym to wszystko uda się jeszcze jakoś przetrwać.

System, jaki nam narzuciły zachodnie demokracje przepoczwarzył się w system plemienny a parlament w cyrkową arenę, na której mamy nieco klaunów i dobrze wytresowane bydło.

W nasze życie wdarły się procedury, które sterują wszystkim co to życie stanowi. Wyeliminowały one wszelki rozsądek, prawdę, uczciwość i dekalog będący przez tysiąclecia gwarantem czystego i prawego państwa.

Jeśli otworzymy w końcu oczy to zobaczymy, że tak naprawdę najważniejszym dniem dla nas, dla państwa i narodu jest dzień, w którym dokonujemy aktu głosowania a jeszcze dokładniej moment, kiedy stawiamy krzyżyk przy nazwisku widniejącym na karcie do głosowania.

Wszystko to, co działo się przed tym i co będzie się działo po tym akcie już nie ma znaczenia, ponieważ władzę totalną nad sobą właśnie oddaliśmy tym, przy których widnieje nasz krzyżyk.

Od tego momentu nie mamy już wpływu na swoje życie, bo bandyci, którzy zadbali o to, żeby ta władza nie wymknęła im się z ich łap, mogą z nami zrobić wszystko co tylko im przyjdzie do głowy.

Na sam początek idą obietnice jakie są zapowiadane od dziesiątek lat a które drażniąc wyobraźnie o dobrym i bez wysiłkowym życiu, zapewniały bandytom, zdrajcom, przecherom i wiarołomcom władzę, dzięki której już nie musieli niczego nikomu obiecywać by robić to co zaprzedana diabłu dusza zapragnie.

Zarówno system wyborczy jak i stworzone procedury, stoją na straży nienaruszalności grabieży państwa polskiego i eksterminacji polskiego narodu.

Wszystko to, dla naszego dobra a może się wydarzyć wyłącznie wtedy, kiedy mandaty poselskie powierzymy tym samym łgarzom, bandziorom i złodziejom, którzy nas i naszą Ojczyznę tak gnębią od niepamiętnych lat.

To dla tych mandatów każda kanalia jest w stanie sprzedać się za najmniejsze nawet pieniądze albo i za darmo, bo te mandaty stają się po wyborach trofeum, które zapewnia bezkarność i dopuszcza ich do studni bez dna, z której w majestacie prawa i bezprawia, każdy z nich czerpie całymi naręczami.

To są ludzie, którzy nie mają pojęcia o tym do czego zostali powołani. Nie rozumieją i nie chcą wiedzieć jaka jest ich rola w parlamencie.

Oni z wielkim wysiłkiem, zrozumieli dopiero to, czym jest milion złotych i co to jest, to poniżej i powyżej miliona. Wszystko co ponadto, to czysta niepojęta abstrakcja!

Kampania wyborcza ukazuje w pełnej krasie bezwzględny makiawelizm, gdzie to cel uświęca środki i oni te środki dobierają tak aby swój cel osiągnąć.

To dla tych pałaców i rozbudzonej nimi wyobraźni, ludzie godzą się na największe upokorzenia i najbardziej haniebną służbę byle by tylko posiąść, choćby szczyptę władzy nad innymi.

Pierwszą cenę jaką ci najemnicy godzą się płacić za iluzję władzy stał się system wartości.

Doszczętnie zrujnowany i unicestwiony przepoczwarzył nas w społeczeństwo instynktowne, pozbawione wartości trwałych i celów wyższych, do których Polacy jako naród mogli by dążyć przez następne pokolenia.

Kiedy polski system wartości tworzyły wiara i dekalog pomimo wielu tragicznych wydarzeń, naród polski potrafił przetrwać i tak się zorganizować, że po wielu latach nieistnienia, państwo zmartwychwstało.

Dziś tego fundamentu nie ma, więc i nie ma z czego wolności i suwerenności wykuwać, nie jesteśmy w stanie wykrzesać z siebie takiej energii, która by sprawiedliwie osądziła zdrajców i jak przed laty wyniosła nas znowu na niepodległość i zmartwychwstanie.

Wyjałowiono nas z naszych wartości a w to miejsce wszczepiono nam obce destrukcyjne procedury i zwyczaje które wyparły i zniszczyły nas samych, naszą kulturę, a także te już najlepiej sprawdzone wzorce rozwoju państwa i narodu.

Na najbardziej odpowiedzialne funkcje i stanowiska dobiera się ludzi skompromitowanych czy wręcz tępych statystów, których zawsze można postawić do pionu i wykorzystać.

Prokuratura w Warszawie prowadzi śledztwo dotyczące działalności firmy Łukasza Mejzy i to właśnie dlatego Mejza wystartuje do Sejmu z listy PiS.

Zgodnie z opinią BPP (Biuro Polityczne PiS) to „ambitny, młody polityk, bardzo aktywny medialnie” i trzeba dać mu „margines jakiegoś zaufania” i „szansę poprawy”.

Tak oto margines zaufania trafia do ludzi marginesu. Prezes i władze partii kładą nacisk na tych kandydatów którym w przyszłości zawsze będzie można prokuratora odmrozić.

Sejm staje się placówką opiekuńczo - wychowawczą noszącą znamiona poprawczaka.

Ci którzy dostają się do Sejmu uczą się spolegliwości, czci dla Prezesa, bandytów i zdrajców, którzy znaleźli się poza prawem a także zawiłych meandrów nie tylko politycznego łapówkarstwa i dyscypliny, jaka jest uchwalana pod postacią Regulamin Sejmu.

„Chcemy zachować absolutną transparentność i uczciwość. Jak tylko natrafiamy na ślady nieprawidłowości, (...) to pozostawiamy sprawy do wyjaśnienia.

Tak powiedział najbardziej załgany człowiek III RP, który pod brukselskim stołem transparentnie przehandlował naszą niepodległość i suwerenność za pieniądze, których nigdy nie dostał.

Kolejnym asem PiS-owskiej nogawki jest Paweł Kukiz.

Człowiek, który kazał pluć sobie w twarz, jeśli pójdzie na współpracę z PIS. Po otrzymaniu od Morawieckiego 4,3 miliona srebrników już nawet tej śliny cieknącej po zdradzieckiej mordzie nie wyciera.

Na każdym kroku partia rządząca rozdaje pieniądze publiczne i trwoni dorobek nas wszystkich.

To nie tylko finasowanie nierobów, kloszardów i rynsztok, ale także barbarzyńskiej Ukrainy, Banderyzmu i UPA, którzy dopuścili się zbrodni ludobójstwa na Polakach.

O tym każdy powinien pamiętać tam, za tą kotarą, jeszcze przed postawieniem krzyżyka.

Jeżeli jedna partia ma pełnię władzy, a wódz partii jest de facto dyktatorem - to zawsze prowadzi do tragedii.

Tak mówił swego czasu człowiek bez „piersi” który właśnie przyłączył się nie tylko do pogłębiania tej tragedii, ale i do pełnej dewastacji wszystkiego.

W kolejce do mandatów stoją następni członkowie zorganizowanej grupy przestępczej jak „Kałolicja Obywatelska” lewizna czy trzecia droga czwartej nogi.

Wszyscy stoją w równym szeregu zawsze gotowi dokończyć dzieła zniszczenia tego, co jeszcze po ich rządach ocalało.

W ruch poszło już wszystko co było pod ręką. Zamiast 500 będzie osiemset, darmowe leki, darmowa gehenna i darmowa śmierć tak hojnie rozdawana w czasie załganej pandemii.

Rolnicy otrzymają pozwolenie na uprawianie swojej roli, księżom pozwolą odprawiać msze, dziennikarzom pisać a ludziom oddychać powietrzem zubożonym w tlen, by za bardzo nie kombinowali kto ich z majątku obrabia.

Na koniec wszyscy dostaniemy obowiązkowe szczepionki ratujące nas przed życiem i państwowy pogrzeb z wolnym od opłat krematorium.

Rada Polityki Pieniężnej, podjęła już decyzję w sprawie stóp procentowych, by ci co płacą lichwiarskie odsetki, zanim wyzioną ducha zdążyli dojść do urn by na nich jeszcze zagłosować…

Brukselskiemu łgarzowi przypomnieli się rolnicy, więc im urządzi lokalną półkę, żeby każdy mógł zobaczyć na co już nigdy go nie będzie stać.

-Każda złotówka wydana na polskie produkty to korzyść dla nas wszystkich!  I tu niechcący łgarz się zapomniał i powiedział prawdę.

Z każdej złotówki wydanej przez nas rzeczywiście korzystają wyłącznie oni, ci którzy nam zgotowali ten los.

Teraz dopiero na same wybory nastąpił przypływ empatii i twórczych obietnic mających bandytom zapewnić kolejny czas władzy, własnej prosperity i dobijania Polski.

Na wybory lasy są otwarte, nikt nie wspomina o żadnej pladze globalnej czy tylko tej egipskiej, czeka nas świetlana przyszłość pod rządami Knesetu i ich żydowskiego namiestnika Matołusza wraz z diasporą, która opanowała już wszystkie polskie organy państwowe w całości.

My już nie jesteśmy obywatelami IV kategorii. My, w swojej Ojczyźnie nie jesteśmy już obywatelami w ogóle.

Mamy jak w Oświęcimiu swój numer i ich urzędy stanu cywilnego czekają jedynie na informację o naszej śmierci, żeby nas z ewidencji wykreślić.

Konfederacja idzie z hasłem proste i niskie podatki. Problem w tym, że podatki są w ogóle bezprawne, są rozbojem dokonywanym na ciężko pracującym narodzie.

Rozumiem, że państwo ma swoje obowiązki, na wypełnianie których są potrzebne pieniądze i te pieniądze powinny być zbierane w równych częściach od każdego obywatela, jako składka na utrzymanie państwa.

Tymczasem od lat bandyci rabują nam nasze ciężko zarobione pieniądze bez żadnego umiaru i uzasadnienia, przy użyciu siły fizycznej, bo przemoc prawna stosowana wobec nas, niczym się od niej nie różni.

Bezkarność rządzącej kasty jest jednym z powodów, dla których państwo jest w stanie stosować wobec nas zarówno rozbój jak i totalitarne sposoby władzy.

To pozwala zmuszać nas siłą do dowolnych zadań wymyślonych przez rządzących nami bandytów wbrew naszej woli i wbrew prawu naturalnemu jakie bez względu na ustawy, jest prawem nadrzędnym nad wszystkimi prawami stanowionymi przez człowieka.

Pozwala im na to celowo wypaczony immunitet jaki sobie przyznają a który im gwarantuje bezkarność.

Poseł, który zatwierdza łamanie konstytucji i odbieranie praw narodowi, już z urzędu powinien stawać przed sądem karnym.

W normalnie funkcjonującym państwie immunitet jest nadawany w razie potrzeby urzędnikowi publicznemu a nie odbierany w razie popełnienia przestępstwa.

Obecna władza na czas wyborów stała się wyjątkowo szczodra dla polskich seniorów.

Po bezpłatnych lekach na które emerytów już dawno nie jest stać i 14. emeryturze przyszedł czas na Centra Zdrowia 75+.

PiS śpieszy się z obietnicami, aby zdążyć przed zgonem tej grupy i zrozumieniem tych dobrodziejstw przez stetryczałych szkodników, którzy na nich głosują.

W Pałacu Prezydenckim długopis rozgrzewa się do czerwoności.

- Dzisiaj dopełniamy pełnego, kompleksowego podejścia do opieki nad osobami starszymi, kolejnym doskonałym projektem dotyczącym opieki geriatrycznej- powiedziała podczas podpisania ustawy minister zdrowia Katarzyna Sójka.

Wczoraj zapewniali wyłącznie szczepionki i pogrzeb, dziś w czasie wyborów, dodają jeszcze przewodnika w zaświaty.

Ze strony rządzących od lat pojawia się mnóstwo pomysłów na poprawę sytuacji seniorów zawsze w okresie wyborczym.

Głupsi bowiem wymierają, mądrzejsi z wiekiem głupieją i mamy swoiste perpetum mobile najskuteczniej prowadzące do depopulacji.

Spośród tych wszystkich mrocznych faktów na światło dzienne wydostaje się Konfederacja, czyli formacja polityczna będącą luźną formą koalicji różnych małych partii, powołana dla realizacji wspólnych celów politycznych.

Podobnie jak i w przypadku innych partii agenturalnych tak i tu zostały zainstalowane agenturalne macki, które się demaskują niestety dopiero po wyborach.

Tak było z Sośnierzem i Dziamborem a coraz więcej wskazuje na to, że tak samo jest z Bosakiem i Mentzenem.

Ich zapowiedzi po zachłystnięciu się sukcesem sondażowym przerażają a problem leży w tym, że już na wszystko jest za późno.

Polakom pozostał niewielki margines na obronę, który musimy wykorzystać maksymalnie.

Tą naszą ostatnią nadzieją jest już tylko Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna i choć to także jest ryzyko to jest to ryzyko warte ryzyka

Ważne, aby nie dopuścić do władzy tych największych bandytów, którzy doprowadzili już Polskę do upadku.

Od teraz mamy następne cztery lata, by przygotować to nasze kolejne polskie powstanie. Krwi nam przelewać nie trzeba, ale wystarczy wygrac wybory.

To polityczne powstanie jest niezbedne, byśmy mogli Polskę wskrzesić, odzyskać niepodległość i suwerenność a wszystkich zdrajców sprawiedliwie osądzić w/g polskiego prawa i skazać na najsprawiedliwszą karę po uprzednim przywróceniu kary śmierci.


Ocena: 35 0
Głosów: 35
4199 odsłon