Tytuł - antydotum.pl
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo

Środa, 30.01.2019 r.

Mowa Nienawiści

Dyskurs publiczny, w jakiejkolwiek telewizji niczego dobrego nie wnosi do życia publicznego. Do studia schodzą się politycy, ale nie po to by zająć się jakimkolwiek problemem tylko po to, żeby móc siebie i swoje środowisko przy tej okazji lansować.

Propagandowa tuba w programach publicystycznych rozgrzewa się do czerwoności. Każda audycja zajmująca się polityką, na długo przed emisją programu, ma już z góry założoną tezę, którą przy wykorzystaniu kamer, mikrofonów i socjologicznych sztuczek daje się dość łatwo uwiarygodnić.

Umiejętne sterowanie zadawaniem pytań i kierowanie tych pytań do odpowiednich uczestników sprawia, że nietrudno jest domyśleć się, jakie wnioski z pytania i odpowiedzi wyciągnie osoba słuchająca takiej dyskusji …

Cała machina medialna jest dostrajana do potrzeb politycznych i starannie manipuluje tematami tak, aby niewygodne sprawy, które dla Państwa i Narodu są najistotniejsze, mogły być skryte za plecami sztucznie wywoływanych sensacji .

Jest to swoisty chocholi taniec, serwowany suwerenowi przez polityków i ich medialne narzędzia.

Tymczasem każdego niemal dnia, państwo jest pozbawiane suwerenności i gdzieś tam na zapleczu polityki, posłusznie dostosowuje swoje regulacje prawne na potrzeby globalnej bandyterii, która już w swoim założeniu ma niszczenie nie tylko państw narodowych, ale i wszelkich norm, które przez tysiąclecia były gwarantem rozwoju i postępu człowieka.

Brak suwerenności profesjonalnie maskowany i ukrywany przed narodem, dopiero w przypadku radykalnych sytuacji, które wymknęły się spod kontroli globalistów uwidacznia się w działaniach władzy.


Tak wyglądają ponadnarodowi Demokraci

Pokazuje to bardzo dokładnie konflikt związany z ustawą o IPN, kiedy to ambasador Izraela zmieniła nam zapisy ustawy w taki sposób, aby Żydzi bezkarnie mogli wyłudzać miliardy dolarów od państwa Polskiego, przy użyciu szantażu politycznego i historycznych łgarstw.

Pozbawianie suwerenności odbywa się jakby w tle polityki krajowej. Bez względu na to jakiego wyboru dokonuje suweren, realizacja głównych założeń międzynarodowych gangsterów, jest gwarantowana przy użyciu ekonomiczno-militarnego szantażu


Polski Prezydent Polskiego Państwa świętuje.

Program polityczny jest tylko medialnym igrzyskiem, które ma wyłonić nie tyle rząd suwerennego państwa, co władzę namiestniczą, która będzie żądania agresorów skrupulatnie i bez sprzeciwu realizować.

Spójrzmy na fakty, spójrzmy na historię, której zakłamać się nie da choćby tylko dlatego, że skutki działań i decyzji z przeszłości, dotkliwie rozciągają się na dzień dzisiejszy i dają o sobie znać każdego dnia, każdemu obywatelowi.

W ostatniej kampanii wyborczej, wyborcy zostali uwiedzeni przez Zjednoczoną Prawicę obietnicą sprawiedliwości, ochrony polskiego honoru i przywracania szacunku zarówno państwu jak i narodowi polskiemu.

Tymczasem Organy ścigania koncentrują się głównie na prześladowaniu tych, którym los Ojczyzny nie jest obojętny i skrupulatnie inwigilują, nękają, wszelkie opcje patriotyczne i narodowe, aresztując i stawiając przed namiestnicze sądy, zarówno swoich polityków jak i swoich wyborców. 

Polski rząd skupia się głownie na obcinaniu polskich łap podniesionych na Żydów, którzy to od 20 lat, wyrażają się z pogardą również o tych, dzięki którym w ogóle ocaleli nie tylko jako naród.


Wg polskich władz i niemieckich mediów  - Faszyści

Jak grzyby po deszczu powstają nowe polityczne zakażenia, domagające się przestrzeni dla siebie, kosztem narodowych i patriotycznych wartości.

Zaniedbania w wychowaniu młodzieży dają o sobie boleśnie znać i aż trudno jest pojąć, że ktoś kto jeszcze nie istnieje jako podmiot polityczny, zyskuje 10% poparcia wśród otępiałych od zaniedbań wychowawczych wyborców.

Tak było z "Ruchem Palikota" tak było z partią "Nowoczesna" i tak jest dziś z "Ruchem Biedronia".

Gadające głowy siedzą i ględzą przed kamerami, mówią dużo i mówią tak aby nic nie powiedzieć, tak aby nic konkretnego z tego co mówią nie wynikało.

Wszystko im się wydaje. Oni nic nie wiedzą, nie mają żadnej wiedzy w żadnym zakresie i każdą swoją wypiowiedż zaczynają od stwierdzenia "wydaje mi się ". Tak więc przychodzą do mediów po to by opowiadać o tym co im się wydaje.

Używanie socjologicznie konstruowanych zdań, czy spreparowanego słowotoku, ma dokonywać zestawień i kierować akceptacje ku tym działaniom, które degradują człowieka i demolują państwo.

Po jednej stronie stawia się obraz nowoczesności a po drugiej w zestawie ksenofobię, zacofanie, patriotyzm, nacjonalizm, co ma się kojarzyć z zamordyzmem, cierpieniem i nieszczęściami…

Ma to skutkować kojarzeniem z jednej strony postępu a z drugiej samym dramatem. W latach schyłku komuny, najbardziej zależało nam na pozbyciu się cenzury. Chcieliśmy czuć się wolnymi ludźmi, mającymi prawo do wyrażania zarówno swoich poglądów jak i uczuć.

Dziś ta cenzura okrężną drogą wraca ze zwielokrotnioną silą. Państwo by uczynić cenzurę skuteczną, wprowadza nie tyle środki prewencyjne co opresyjne.

Do obiegu prawnego wprowadzono więc pojęcie i zapis o „mowie nienawiści”, który jest wystarczającym pretekstem do dławienia wszelkich myśli i wszelkich uczuć nie kontrolowanych przez państwo. Tego nie było nawet w najgłębszej komunie.

Dobra zmiana jest o krok od wpisania w kodeks karny „myśli nienawiści”. A tymczasem poza mową nienawiści, która ma przykrywać wszelką zdradę, złodziejstwo i bandyctwo, cała totalna i złodziejska opozycja jest bezkarna, nikt ich praworządnie nie ścigał za łamanie prawa czy za przestępstwa i nikogo żaden sąd jeszcze nie skazał.

Szumnie zapowiadane przez rządzącą Zjednoczoną Prawicę rozliczenie szubrawców, przestępców i złodziei, sprowadziło się do ścigania internautów za mowę nienawiści, która to obnaża rzeczywiste cele i działania totalnej opozycji oraz ich zboczenia intelektualno-ideologiczne. 

Karygodnym precedensem stało się odstąpienie od ścigania totalnych posłów za nielegalną okupację Sejmu, co doprowadziło do rozpasania się szkodników, z immunitetem którzy już oficjalnie śmieją się dobrej zmianie w twarz.

Rządząca prawica zaś, niezmordowanie grilluje wszystkie afery. Po ponad trzech latach działania komisji sejmowych nikt nie stanął przed sądem, nikomu nie postawiono zarzutów. Hanna Gronkiewicz Waltz jawnie stawia się ponad prawem, za nic mając konstytucyjne organa państwowe.

Ponad prawem stoi nie tylko pierwsza "złodziejska prywatyzacja" HGW, ale i każdy konus z totalnej opozycji, który bezkarnie i publicznie łże opinii publicznej w żywe oczy, zaprzeczając bezczelnie wszelkim oczywistym faktom.

Słynne afery grillują się same pomiędzy prokuraturą a komisją sejmową a niezawiśnięte jeszcze sądy z niecierpliwością czekają na akt oskarżenia by natychmiast każdą aferę umorzyć a przestępców uniewinnić, co miało już swoje miejsce niejednokrotnie przy innych okazjach.

Media mające zapewnić wolność myśli i informacji także zostały wprzęgnięte w ten kierat wypaczania prawdy i rzetelności. TVP, niezależna czy gazeta polska, coraz bardziej koncentrują się na poprawności politycznej i wypełnianiu potrzeb bieżącej polityki realizującej ponadnarodowe interesy.

Łatwo daje się tu zauważyć, że dziennikarze w najszerszym zakresie starają się umożliwić szerzenie propagandy totalnej opozycji i w jaknajszerszym zakresie ograniczyć wyrażanie postaw o charakterze patriotycznym i narodowym.


Studio Polska. Najwięcej głosu daje intelektualnym dewiantom

Słowo Naród i Narodowcy są przez prowadzących ukazywane jako wyrażenia hańbiące i jako takie coraz szczelniej wypełniają wszelki medialny przekaz bez względu na polityczną orientację nadawcy.

Prowadzić to będzie nieuchronnie do spadku poparcia dla obecnej władzy, której samodzielne rządzenie nie jest najwyraźniej potrzebne i coraz częściej jest postrzegane jako ciężar a nie szansa na odrodzenie i odbudowanie Polski.

Po ponad trzech latach rządów Zjednoczonej Prawicy doszliśmy do tego, że mową nienawiści staje się trzymanie polskiej flagi, mową nienawiści staje się odwieczne zawołanie Polaków „Bóg Honor Ojczyzna” i aktem nienawiści jest oddanie hołdu Polakom pomordowanym w Auschwitz.


Język nienawiści na polskich sztandarach

Przejawem demokracji zaś stają się akty ludobójstwa, takie jak w Kanadzie, gdzie dopuszcza się mordowanie dzieci już narodzonych, nazywając ten proceder późną aborcją, czy też ostatnio zatwierdzone prawo Stanu Nowy Jork dopuszczające aborcję do ostatnich minut ciąży.

To szaleństwo nie ma, jak widać końca. Teraz będziemy rozszerzać kręgi demokratycznej wolności na dzieci do drugiego roku życia i dalej aż do ustalenia, że późną aborcją będzie każde zabójstwo człowieka, które będzie można dokonać na skutek zmieniającego się w takim tempie prawa i poszerzania się zakresu bandytyzmu tym prawem dozwolonego.

I tak oto być może za 20 lat już nie będzie mowy o jakimś "holokauście" tylko następne pokolenia będą się już uczyły, że Niemcy w czasie drugiej wojny światowej w obozach zagłady dokonywali późnej aborcji na żydach i innych narodach, czym przysłużyły się do bardziej wydajnej przemiany świata, wynikłej z teorii ewolucji.

Bedziemy mieli wielkie szczęście, jeśli będa nauczać, że to Niemcy ... nie my ...

Obserwując to, ku czemu dąży świat nazywając to szaleństwo postępem i nowoczesnością z przerażeniem już dziś zadajemy sobie pytanie. Czy dziś na tyle nauka wykastrowała z nas choćby instynkt samozachowawczy, że bez sprzeciwu akceptujemy już wszelkie najbardziej nieludzkie barbażyństwo łącznie z tym prowadzącym w świetle prawa do totalnego unicestwienia najpierw pojedyńczego człowieka a potem całej ludzkości ?


Ocena: 614 124
Głosów: 738
3713 odsłon