antydotum - RealnaPolska
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo

Czwartek 8 Maj 2025 r.

Polski Wariant Rumuński

Załgany Onet, innymi słowy tuba brukselskich zbrodniarzy i globalnych najemników w Polsce, nie ustaje w wysiłkach urabiania i przerabiania umysłów tej mniej rozgarniętej części polskiego elektoratu, czyli wyborców „kałolicji” z „wyszszym” „wykżtałceniem”.

Wynika to z tego, że poza tym wykształconym elektoratem z dużych miast, przerabianie pozostałych polskich umysłów, jest poza ich zasięgiem.

Od dawna, mówi się na głos o przygotowaniach IV Rzeszy brukselskiej do przewału wyborczego w Polsce, nad jakim pracują już najemnicy sprawujący u nas władzę, aby zapobiec wyborowi na ten urząd kogoś, kogo międzynarodowa bandyteria nie lubi.

I tak oto mamy już pierwszy niemal oficjalny sygnał wariantu rumuńskiego, ponieważ niemiecki Onet udający zatroskany patriotyczny portal dla Polakowa, właśnie ogłosił to, co kłamcy i propagandyści globalnych „elyt” głoszą od lat a mianowicie, że ruska agentura w konspiracji, dokonuje wyboru polskich władz, w tym polskiego prezydenta.

Co prawda, ruska agentura ma tyle samo praw, do wyboru polskiego Prezydenta co i agentura brukselska, ale jakoś nikt nie wspomina o szantażu głoszonym wprost, że jeśli Polacy nie wybiorą ich kandydata, to wybory będą nieważne a sam wynik wówczas zostanie uznany jako rezultat działalności agenturalnej KGB.

Tępe, Onet-owskie i brukselskie „onuce” wymyśliły sobie kryptonim „Doppelganger” i korzystając z tak światowego nazewnictwa wywiadowczego, wszystko co nie służy wyborowi niedorozwiniętego emocjonalnie i fizycznie Czajkowskiego z Warszawy, będzie odtąd przypisywane rosyjskiej agenturalnej dezinformacji, pomimo że tę dezinformację szerzą wyłącznie zarówno niemieckie jak i brukselskie służby w Polsce.

W międzyczasie utkali również siatkę trolli, żeby im łatwiej było łowić w nią baranów nie tylko nad Wisłą.

Teraz już można przejść bezpośrednio, do tej politycznej beletrystyki, jaką dla Polski piszą wybitne postacie jełopejskich struktur, tkających z wełny polskich baranów kolejną sieć, nie tyle trolli co wręcz zbrodniarzy.

Onet-owskie najemne konusy tak oto przygotowują nas do unieważnienia w razie potrzeby naszego wyboru Prezydenta RP:

„Polskie wybory na celowniku Rosjan. Nowa odsłona operacji Doppelganger” - Taki właśnie tytuł nadali swoim rozważaniom Onet-owskie papuasy piszący o sprawach polskich wyborów Prezydenta, przygotowując w ten sposób grunt na podważenie w razie potrzeby wyborów w Polsce na wzór rumuński.

Rosyjska siatka trolli Doppelganger została po raz pierwszy odkryta w 2022 r. Rozpowszechniała wtedy kremlowską propagandę, podszywając się pod strony internetowe zachodnich mediów”.

Prawdziwym problemem tej informacji jest to, że ta rosyjska siatka trolli Doppelganger nie została odkryta w 2022 roku, ale wówczas to została wymyślona i stworzona przez brukselskich i międzynarodowych kłamców i propagandystów.

Treści,jakie zostały zamieszczane na stronach nie tylko zachodnich mediów, z dużym prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, były zamieszczane przez tych, którym ta załgana globalna propaganda bezskutecznie chciała wyprać mózg do zera i pozbyć się jakiegokolwiek oporu w realizacji światowego totalitaryzmu.

Żadnych dowodów, na tak stawiane tezy, nie podają zarówno polskie jak i jełopejskie bandyty, które unieważniły wybory w Rumunii i odcięły od wyborów le Pen by nie wygrał niespodziewanie nie ten co trzeba kandydat.

Jakichkolwiek dowodów, na istnienie rosyjskiej siatki Trolli Doppelganger jak i na ich działalność internetową w Rumunii, Francy czy w Polsce nikt nie przedstawił.


Doppelganger, czyli inaczej Sobowtór

Informacja ta, została podana przez globalną mafię jedynie do wierzenia.

Jedyne, co w jakiś sposób łączy się z prawdą jest to, że „jelity” jełopejskie zainstalowane w Rumunii, we Francji i ci w Polsce na podstawie tak sfabrykowanych twierdzeń, odcięli od startu w wyborach zarówno w Rumunii jak i we francy głównych kandydatów do prezydentury w tych krajach.

W Polsce, w mediach głównego ścieku, wycięli w całości kandydaturę Grzegorza Brauna i zmarginalizowali kandydaturę Sławomira Mentzena.

Mechanizm ten, był przygotowany już dawno i teraz czeka na wydarzenia w Polsce, aby w przypadku zagrożenia przekazania Polskiej Prezydentury w ręce poza bandyckim układem, mógł być natychmiast zastosowany i u nas wariant francusko - rumuński.

Dla uwiarygodnienia takiego zagrożenia, brukselskie i światowe bandyty wpisały oficjalnie wymyśloną przez siebie grupę Doppelganger, na unijną listę sankcji.

Mimo to, jak wynika z raportu grupy badawczej AI Forensics, na Facebooku roi się obecnie od reklam politycznych, za którymi stoi wg brukselskich gangsterów ich „Doppelganger”.

Jakim przestępstwem, jest zamawianie jakichkolwiek reklam gdziekolwiek nikt nie wyjaśnia. Nikt też nie wyjaśnia jakie to zamawiane reklamy przez kogokolwiek są dobre a jakie złe.

Wszystko to wynika z prostej formuły, jaka obowiązuje od tysiącleci, że te które nas chwałą to są te dobre, te które zaś nas obnażają i ukazują prawdę, jaką my staramy się ukryć, to już są te godne potępienia i pogardy.

Onet wprost pisał: Każdego dnia rosyjskie trolle kwestionują dołączenie Ukrainy do UE, a także nakręcają emocje wokół nowych pakietów pomocowych dla Kijowa, konfliktu izraelsko-palestyńskiego i protestów rolników.

Kiedy do wyborów do parlamentu europejskiego, pozostawało zaledwie dwa miesiące, Onet pisał: - W obliczu aktywnego zagrożenia, które przecież zostało wcześniej zidentyfikowane, Facebook nie podejmuje żadnych poważnych działań -mówi Marc Faddoul, dyrektor AI Forensics.

No i tu zaczynają się schody. Kwestionowanie dołączenia UPA do UE, przeciwstawianie się drenowania całej Europy jak i poszczególnych europejskich państw, by Zeleński i jego oligarchowie nie mogli już zwiększać swoich majątków kosztem innych narodów, nazywanie zbrodni dokonywanej w Palestynie przez państwo żydowskie po imieniu, czy protest rolników skierowany przeciwko niszczeniu ich gospodarstw, to żywotne interesy każdego z nas, którym drogą w przyszłość jest prawda.


Marc Faddoul

Znaleźli się także a jakże i analitycy, którzy każdą tezę są w stanie uzasadnić:

- Rosjanie grają na podziały, podważają autorytet polityków i promują narracje zbieżne z interesami Moskwy, a na ich celowniku znalazły się wybory prezydenckie w Polsce - alarmują analitycy.

"Rynce opadywują" albo to się w pale nie mieści jak by powiedział intelektualny klasyk bonżur, który dla prezydentury dałby się ochrzcić i pójść jeszcze raz do pierwszej komunii.

W takiej sytuacji, nawet Rosjanie nie są w stanie podważyć autorytetu polskich polityków, bo ci co w Polsce rządzą polityką nigdy autorytetu nie mieli.

Zamiast autorytetów mamy dyktatorów a najwyższym ich szefem jest tu rzeźnik TFU!-sk, który albo pozwoli nam się tuczyć przed ubojem albo nas od razu ubije.

To kolejna faza operacji dezinformacyjnej Brukseli, którą jej jelity zwalają na Rosjan. Prawda jest taka, że Kreml, ze wszystkich sił jest dezinformowany i tym razem Bruksela nie tworzy już fałszywych stron internetowych z wiadomościami, a wykorzystuje artykuły z prawdziwych portali informacyjnych.

Badacze z serwisów Alliance4europe i Debunk.org przeanalizowali we współpracy z NASK blisko 300 wpisów, które zostały opublikowane w dniach od 3 marca do 4 kwietnia na platformie społecznościowej X.

Według analityków w obecnej kampanii dezinformacyjnej służby rosyjskie wykorzystują prawdziwe artykuły z portali informacyjnych. Autorzy raportu wymieniają serwisy:

  • Najwyższy Czas;

  • wPolityce;

  • Bankier;

  • "Fakt";

  • Fronda;

  • "Gazeta Prawna";

  • pieniadze.pl;

  • Polsat News;

  • "Rzeczpospolita"

  • Salon24;

  • TVP Info;

  • WNP;

  • Interia.

Czy oby na pewno, to Rosjanie chcą ingerować w polskie wybory cytując prawdziwe artykuły z polandu? Jaka to jest dezinformacja Rosjan, jeśli są wiernie cytowane opublikowane artykuły i opinie w mediach?

Czy nie jest zatem logiczne to, że dezinformacji dopuszczają się Polskojęzyczne media a Rosjanie właśnie te opinie i artykuły dokładnie cytują by wykazać jak debilne są te elyty i jak prymitywnych argumentów się dopuszczają byle by tylko czymkolwiek obarczyć Rosjan.

To nie kolejna odsłona operacji Doppelganger, uderzyła w Niemcy, Francję, Stany Zjednoczone czy Ukrainę. Według analityków, autorzy kampanii dezinformacyjnej starannie selekcjonują prawdziwe artykuły zbieżne z rosyjską narracją.Najgorsze w tej informacji jest to, że te artykuły są prawdziwe.

Dla każdego normalnego człowieka posługującego się logiką, takie działania Rosjan są optymalnie uzasadnione i nikt, żadne państwo nie postąpiło by inaczej chcąc stawiać własny interes narodowy ponad interesy obcych.

Powracającymi w kampanii dezinformacji tematami są rzeź wołyńska czy europejska biurokracja – piszą zawodowi łgarze w żywe oczy, bo od kiedy to fakty historyczne takie jak „rzeź wołyńska” czy „antycywilizacyjne i zbrodnicze” wręcz działania elyt brukselskich są dezinformacją, skoro są absolutnie prawdziwe.

Zacieracze śladów, piszą o wykorzystywaniu też, choćby nastrojów antyniemieckich, ale nikt nie wspomina o tym, że każde nastroje „pro” czy „anty” muszą mieć swoje uzasadnienie w dokonaniach jakie zapisały się już choćby w historii najnowszej.

Wśród przeanalizowanych przykładów dezinformacji eksperci zidentyfikowali wpisy:

  • antyunijność (116 wpisów): krytyka polityki UE, w tym klimatycznej i zagranicznej w sprawie Ukrainy, relacji Polska-UE;

  • antyukraińskie (65 wpisów): kwestionowanie wydatków UE na obronność, wspierania Ukrainy, sprzeciwianie się członkostwie Ukrainy w UE;

  • uderzające w polityków (48 wpisów): krytyka rządu, szczególnie w odniesieniu do zarządzania gospodarką, inflacji i podatków;

  • krytyka sytuacji społeczno-ekonomicznej (44): uderzenie w systemy opieki zdrowotnej oraz edukacji, ceny paliw oraz migracji

  • popierające Prawo i Sprawiedliwość (9);

  • antyamerykańskie (4); 

  • dotyczące handlu z Rosją (7);

  • pozostałe (10): wezwania do pokoju, negocjacji i dyplomacji.

Tylko pytanie, które wciąż samo się narzuca brzmi w uszach i wyobraźni czytelników, czy to wszystko, co zostało tak sklasyfikowane, zawiera prawdę czy fałsz.

Okazuje się, że dziś najbardziej potępianym zjawiskiem zarówno w polityce jak i w życiu codziennym każdego z nas jest prawda.

Według raportu, celem Rosjan jest gra na polaryzację społeczną, podzielenie społeczeństwa.

Kolejnym elementem, jest podważanie wiarygodności przeciwników politycznych. Ostatni element to promowanie treści współgrających z rosyjską propagandą.

Brukselscy i globalni bandyci, wszystko co jest publikowane oprócz ich własnych treści, nazywają propagandą lub dezinformacją, jedynie ich propaganda jest nazywana przez nich samych informacją.

Nawet jeśli to wszystko było by prawdą, to zapytam wprost: co w tym złego? Czego zatem oczekują brukselscy i globalni hipokryci od Rosjan? że będą masowo strzelać do siebie? dzielić własne społeczeństwo i dokonywać samo denuncjacji czy samounicestwienia? tak jak w Polsce dokonują tego zmanipulowane genetycznie mapety polskojęzyczne, zastępujące polski Naród?

Zdaniem autorów analizy rosyjskie służby mogły kupić siatkę kont na portalu społecznościowym X, ale nie da się tego zweryfikować.

Dla nich, wszystko co nie da się udowodnić i zweryfikować, jest okolicznością obciążającą tych, którym właśnie cokolwiek się zarzuca.

Część profili ma publikować oryginalne treści z linkami do artykułów, a część komentować je. Analitycy piszą, że w drugim przypadku kontami mogą zarządzać boty.

Tymczasem, im bardziej zagłębiam się w treści zapodawane przez tych łgarzy, to dochodzę do wniosku, że tymi analitykami są najpewniej właśnie boty, którym wgrano dobrze zaprojektowany program wg potrzeb własnej brukselskiej propagandy.

"W chwili publikacji raportu wpływ operacji pozostaje ograniczony. Niemniej eskalacja i dalsze przypadki infekowania przestrzeni internetowej są możliwe w każdej chwili"-czytamy w analizie.

Podsumowując tę informacje, załgany Onet poinformował nas, że światowi piewcy zła uknuły intrygę nie tylko przeciw Rosji, ale przede wszystkim przeciw nam i posługując się sprawdzoną już wielokrotnie goebbelsowską propagandą i stalinowsko-hitlerowskimi metodami.

Za wszelką cenę, próbują nam wcisnąć to, że wszystko co nas dotyka jest wyłącznie rosyjską dezinformacją grupy dupenganger dla zmyłki nazywanej oficjalnie przez brukselskie zombie „Doppelganger”.

Dożyliśmy takich czasów, że globaliści są w stanie wykorzystać wszelkie osiągnięcia techniki i nauki tylko po to, by wyprać ludzkości mózgi, wyjałowić myśli i opustoszyć dusze do tego stopnia, że w zasadzie cała ludzkość nie stanowiąca zbrodniczej globalnej kasty, dobrowolnie uda się do obozów koncentracyjnych, gdzie będzie poddawała się z radością własnej utylizacji.

Jak na razie możemy obserwować czy to w Chinach czy na UPA-inie, czy w Korei, czy w Afryce, testy jakie są prowadzone na własnych społeczeństwach, by zapis widniejący jeszcze do niedawna na Guidestones zwanym Stonehenge w Georgia USA, mógł się wypełnić do końca.

Nikt z tej globalnej mafii nie przewidział, że te tak subtelne i drobiazgowe przemiany zaplanowane dla nas, dopadną ich samych pierwszych i to oni jako pierwsi mogą stać się ofiarami tej depopulacji, która zakończy się na odejściu do piekła ostatniego globalnego zbrodniarza.


Ocena: 11 0
Głosów: 11
551 odsłon