PWS- antydotum.pl
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo

Środa 10.08.2016

Gazeta wyborcza i pięć piw

Dziś nieco inaczej można spojrzeć na tekst  Piotra Lisiewicza  z Dnia: 05.09.2012.

Były szef ugrupowania (w którym działali skini) -Roman Giertych  jest dziś pełnomocnikiem niedawnego dziennikarza "Gazety Wyborczej" - Michała Tuska

Nie ma chyba faktu lepiej ukazującego  fikcyjność demokracji w naszym państwie.. Spory ideologiczne jakie toczą się w Polsce są pozorne , jest  to inscenizacja, udawanie, że żyjemy w zachodnim kraju by w konsekwencji  można było prowadzić  walkę o utrzymanie Polski w Brukselskiej  strefie wpływów

Roman Giertych, były szef Młodzieży Wszechpolskiej, został pełnomocnikiem Michała Tuska, byłego dziennikarza "Gazety Wyborczej". Z kolei - jak ujawnia  tygodnik "Gazeta Polska" -byłego oficera wywiadu PRL , byłego ambasadora RP w Rosji, a wcześniej agenta wywiadu PRL przy Watykanie - szpiega  skierowanego do zakonu jezuitów przez Departament I MSW Tomasza Turowskiego  reprezentuje od niedawna radca Jerzy Pardus, w latach 80. redaktor naczelny "Rzeczywistości", pisma  zwalczającego Żydów  i  środowisko Adama Michnika.

Najdziwniejsze jest jednak to, że lamentu w mediach, nie widać  a  w życiu publicznym bez problemu tolerowani są  tzw. "nacjonaliści"  i  tzw. "antysemici".  Można by z krzykiem zapytać : "Gdzie czujność stowarzyszeń walczących o tolerancję"? Gdzie okładki "Gazety Wyborczej" i "Polityki" krzyczące, że oto budzą się "nacjonalistyczne upiory"  "uśpiony holokaust " i nadchodzi "brunatna ofensywa"?

Adwokat Tuska do wora, wór do jeziora?

Młodzież Wszechpolska kierowana przez Roberta Winnickiego jest dziś ugrupowaniem grzecznie wyglądających zwolenników idei Romana Dmowskiego. W latach 90., gdy jej szefem był Roman Giertych, było inaczej. Działali w niej skinheadzi, choć z czasem namawiani do tego, by zapuścili trochę dłuższe włosy i zrzucili kurtki flayersy,  które w warunkach bojowych przekładane były  na pomarańczową stronę.

Gdy LPR współrządził z PiS, media rozpętały awanturę wokół faszystowskiego gestu używanego przez członków MW, który tłumaczyli oni jako gest zamawiania "pięciu piw". Manifestacje przeciwko ministrowi z hasłem: "Giertych do wora, wór do jeziora", uznawano za dopuszczalne.

Koalicja z "faszystą" Giertychem miała kompromitować PiS. i fakt ten był wykorzystywany  by dowodzić, że PIS to ugrupowanie udające  rozsądek  i cywilizowane formy polityki, a w rzeczywistości dla władzy zrobi wszystko. Jak nisko "upadł"  Kaczyński, zadając się z Giertychem! - ubolewały media.


Dziś Roman Giertych jest pełnomocnikiem syna premiera, byłego dziennikarza "Gazety Wyborczej" i jest także pełnomocnikiem  obecnie  urzędującego ministra spraw zagranicznych, a więc urzędnika, któremu bynajmniej nie  wypada zadawać się z osobami podejrzewanymi o brak tolerancji dla innych narodów jakie swego czasu reprezentował  nie adwokat Roman Giertych  ale szef MW Roman Giertych

Pewnie polityk zmienił swoje poglądy - tak pomyślałby dziennikarz z zachodniego kraju, któremu opowiedzielibyśmy tę historię. Ale Giertych wcale poglądów nie zmienił. Nie ogłosił: "Błądziłem, działając w Młodzieży Wszechpolskiej, a moje poglądy z młodości, podobnie jak publikacje mojego dziadka i ojca, to stek bzdur".

On nie  tylko poglądów nie zmienił, ale i nikt po stronie "salonowej" tego się nie domaga ! nikt go za to nie potępia ani  za przeszłość ani za teraźniejszość


Antypolska działalność Władysława Bartoszewskiego

Jak ujawnia tygodnik "Gazeta Polska", pełnomocnikiem Tomasza Turowskiego, byłego komunistycznego szpiega, który organizował przylot polskiej delegacji do Smoleńska 10 kwietnia 2010 r., jest dr Jerzy Pardus, w latach 80. redaktor naczelny betonowego pisma "Rzeczywistość".

Przypomnijmy, że Turowski, zanim odszedł z MSZ, należał do bliskich współpracowników ministra Radosława Sikorskiego. Teraz na pełnomocnika wybrał sobie człowieka, który pisał w latach 80. o Władysławie Bartoszewskim, że "jest nagradzany przez Niemców za antypolską działalność". Zaś KOR, którym kierowali Michnik i Kuroń był "jawnie antypolski  i powiązany  z obcymi wywiadami".

Tak dr. Pardus charakteryzował zakulisowe siły, które rządzą światem, w tym ich przedstawicieli w Polsce:

"Gdzie się pojawiają, powstają wiry, ruch, krzątanina, hasła, rewolucja... Lubią grać. W cieniu, zza kulis, ostrożnie... Nie dać złapać się za rękę. Ale wpływać. Czuć własne znaczenie. Rosnąć i urastać".

Jak czuje się z tym Sikorski? Czy odetnie się od swojego byłego współpracownika? Czy "Gazeta Wyborcza" poświęci "niegodziwościom" Turowskiego serię artykułów?

Arcybiskup Michalik i samorozwiązanie Kościoła

Arcybiskup Józef Michalik był w salonowych mediach czarnym charakterem, cyklicznie pouczanym przez Katarzynę Wiśniewską z  "Gazety  Wyborczej". Także Jarosław Kuźniar  z TVN doradzał z kolei niedawno Kościołowi Katolickiemu samorozwiązanie.

Wystarczyło jednak , by arcybiskup podpisał porozumienie z patriarchą Cyrylem, a już stał się w TVN-ie mile widzianym szacownym  gościem.

Czy to oznacza , że TVN i "GW" zamierzają przyłączyć się do postulowanego w przesłaniu porozumienia  walki z aborcją i eutanazją? do walki przeciw  usuwaniu symboliki religijnej z przestrzeni publicznej? do walki z  konsumpcjonistycznym stylem życia?

Media te mają przeciwne zdanie?..... W takim razie dlaczego nie oprotestowały "manifestu zacofania" podpisanego przez duchownych?..... A co z wtrącaniem się duchownych w nie swoje sprawy? już wolno ? Przecież w dokumencie roi się od zaleceń dla polityków. Gdzie neutralność światopoglądowa państwa? Nikogo to nie obrusza?

Czyżby TVN i "GW" miały ważniejsze priorytety niż walka z ciemnogrodem? Tak ważne, że nawet do "faszystów" już nic nie mają? Jakie to priorytety i dlaczego  nic nie mówią o nich na co dzień?

Pańscy, chłopscy, robotniczy lub endeccy

Marian Hemar w wierszu "Anegdotka reklamowa" pisał, jak Henryk Ford ogłosił, że w nowym sezonie będzie mógł kupić forda, w jakim tylko chce kolorze, byle był to kolor czarny. I porównywał to do sytuacji w PRL.

Dziś można by to samo powiedzieć parafrazując wiersz  Mariana Hemara ze stycznia 1945 r.

"W nowym, cudnym, rajskim świecie, co rozwiera się przed nami,
Tak będziemy suwerenni, jak życzymy sobie sami.
Jak zechcemy - pańscy, chłopscy, Robotniczy lub endeccy.
Pod warunkiem, naturalnie,  Że będziemy proniemieccy.
Politycznie - niepodlegli. Ustrojowo - szmer podziwów.
Naturalnie pod warunkiem  że w Brukselskiej sferze wpływów.
Wolni, silni, katoliccy, Aż się serca w nas weselą.
Z tym warunkiem,  naturalnie- pod  Brukselską  kuratelą".

Strategia Moskwy w swoich zasadniczych zrębach pozostaje niezmienna od wieków. Oczywiście zarówno Rosja pragnie zniszczenia polskiego katolicyzmu, jak i masońska Unia  oraz  ich laickie media. Ale rzeczywistość kraju posowieckiego, osuwającego się w obcą strefę wpływów, mało ma  wspólnego  z prawidłami rządzącymi w krajach cywilizowanych.

Podporządkowanie Polski Rosji czy Uni Europejskiej , likwidowanie polskiej niepodległości jest tu absolutnym priorytetem dla antypolskich rzezimieszków... Ich  zwolennikom  zrobiło sie śpieszno i chcą  maksymalnie wykorzystać międzynarodową koniunkturę, która jutro może się skończyć.

Katolicyzmu nie da się zniszczyć w podobnym tempie. Odrodzenie zainteresowania polską historią pokazuje, że także unicestwianie polskiego patriotyzmu też idzie zbyt wolno. Mądrość etapu nakazuje więc, by chwilowo mieć swoich katolików i swoich patriotów. Stąd awanse Giertycha - w III RP sprzed 10 kwietnia niewyobrażalne. Dzisiaj - logiczne.

Ideologicznie zakręceni wielbiciele tolerancji muszą więc uzbroić się w cierpliwość. Przykro nam chłopaki. Musicie teraz przecierpieć Giertycha. Wiemy, że wam niełatwo. Ale przecież jemu też nie było łatwo pójść na tak poważne draństwo, jak wypowiedzi o Smoleńsku.

Duże draństwo, to i nagroda musi być niemała.


Ocena: 1059 57
Głosów: 1116
11677 odsłon