PWS- antydotum.pl
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo

10 luty 2024

Układ Scalony

Z obrzydzeniem wielkim, ale jednak z szacunku do wiedzy i prawdy, ukazującej upadłość człowieka, zajrzałem na niemiecki „Onet”.

Tak, na ten najbardziej perfidny i antypolski Onet, nie tyle internetowy portal, co rynsztok serwowany „Nowemu Polakowi”, którego największym osiągnięciem może być tylko pozostanie sodomitą.

Ten szlam intelektualny zgarnięty z samego dna dziennikarstwa, zajął się edukacją polityczno-moralną, resztek polskiego niegdyś społeczeństwa.

Stankiewicz, Długosz, Dziubka i Grochal - to są twarze załgania, politycznego lokajstwa, degrengolady i upadku godności z jaką każdy człowiek przychodzi na świat.

Ci ludzie to “Stan Wyjątkowy", to wyjątkowy stan upadku nie tyle dziennikarstwa co po prostu człowieka.

Onet:
”Duda mści się na Tusku. Kaczyński ma rywala dla Trzaskowskiego. Obajtek ucieka z Orlenu do Brukseli”

Tytuły te, nie są stwierdzeniem jakiegoś faktu, nie są opisem jakiejś rzeczywistości, ale chamskim wdeptywaniem brudnym buciorem skundlonej narracji w resztki świadomości zamulonego niemal od urodzenia onetowskiego odbiorcy.

Onet:
„Powiedzmy to sobie wprost - prezydent próbuje się zemścić na premierze za serię upokorzeń. Za zgarnięcie z Pałacu Prezydenckiego jego gości z wyrokami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Za odbicie TVP z rąk PiS. Za usunięcie z prokuratury saperów od Ziobry, którzy próbowali ją zaminować po zmianie władzy”.

Już po pierwszych słowach w człowieku uczciwym musi zagotować się krew i w wyniku takiej reakcji spłynąć bezmiarem obrzydzenia, wobec bezczelności zawartej w tych trzech prostackich zdaniach.

Łajdactwo przekazu wrosło w media przez lata zeświniania się za kasę i dziś stało się normą dla tego intelektualnego dna.

Ci grafomani mają za nic to, jak będą postrzegani, bo ich przekaz jest zawsze transferowany wyłącznie w jedną stronę.

Przekaz ten, ma pozostawić u odbiorcy przekonanie, że Prezydent RP to mściwy prymityw, że Wąsik i Kamiński to nie ludzie.

Ich zdaniem, ci co napadli na Prezydencki Pałac to nie bandyci, którzy zgarnęli jak kupę śmieci tych po których przyszli, tylko państwowe służby spełniające swój obowiązek.

Skojarzenia są jednoznaczne. Według tych pseudodziennikarzy, pałac prezydencki niczym nie różni się od burdelu, do którego mogą wejść byle obszczymury i wyprowadzić frajerów którzy się tam znaleźli.

To jest właśnie ten poziom dziennikarstwa, poniżej którego już nie da się zejść. Niżej jest już tylko kloaka, z której to sprzedajne bagno wychyla się jedynie w celu zepsucia i tak już zepsutego powietrza.

Onet:
 „Pierwszą zemstą było zawetowanie ustawy okołobudżetowej, w której zapisane było finansowanie dla TVP oraz Polskiego Radia”.

Dla tej dziennikarskiej gawiedzi, zgodne z prawem i niezbędne działania Prezydenta RP - to zemsta.

Nikomu normalnemu nie trzeba tłumaczyć, że skoro w bandycki sposób przejęto publiczne media, to budżet państwa, nie może nagradzać bandytom rabunku jakim było przejecie publicznych mediów bezprawnie i siłą.

Była to jak najbardziej wskazana reakcja wynikająca z okoliczności bezprawia i jedyna możliwość, żeby wyrazić brak aprobaty dla bandyckich działań rządu.

Onet:
Na Donaldzie Tusku nie mogło to zrobić wrażenia, co więcej - dla rządu stało się to alibi dla postawienia mediów państwowych w stan likwidacji.

Na Donaldzie Tusku nic nie robi wrażenia, bo dla tego niemiecko – unijnego lokaja, Polska to nienormalność, którą należy jak najszybciej zlikwidować i oddać pod niemiecki but.

Bezprawne stawianie w stan likwidacji publicznych mediów to nie alibi a okazja, z której obcy rząd korzysta w wielkim pośpiechu, bo rządzącym najemnikom zależy na wyrządzeniu Polsce i Polakom możliwie najwięcej szkód.

Onet:
Duda uderzył więc po raz drugi - co prawda nie może zawetować budżetu państwa, ale skierował go do Trybunału Konstytucyjnego.

Nie Duda a Prezydent RP i akurat nie uderzał, tylko budżet podpisał a ponieważ budżet został uchwalony z naruszeniem konstytucji, to został skierowany do Trybunału Konstytucyjnego, aby ten zbadał konstytucyjność tej najważniejszej ustawy.

Onet:
Prezydent nie wybrał opcji atomowej, do której popychał go Kaczyński

(…) Rząd musiał zatwierdzić budżet w parlamencie do końca stycznia, bo inaczej wedle Konstytucji prezydent ma prawo rozwiązać Sejm.

Rząd co prawda w pośpiechu zdążył - zmieniając projekt przygotowany jeszcze przez odchodzący PiS - ale wysłanie budżetu do Trybunału Julii Przyłębskiej stwarzało szansę napotężną polityczną rozróbę.

Kolejny akapit, tórego spokojnie nie da się strawić. Jeśli obecny rząd przerobił budżet sporządzony przez ustępujący PIS, to mamy tu do czynienia z karalnym w Polsce plagiatem.

Oczywistym jest także to, że budżet został sporządzony w języku polskim – nie niemieckim i być może z tego względu, Tusk nie był w stanie go przeczytać, bo język polski dla tego odszczepieńca jest jedynie godny pogardy.

Chore prymitywne umysły, będące w stanie wyjątkowym, nie są w stanie pojąć, że Trybunał Konstytucyjny nie jest trybunałem Julii Przyłębskiej tylko jest to konstytucyjny organ RP.

Skierowanie zaś wątpliwości do tego organu państwa nie jest rozróbą, ale obowiązkiem a ich rozpatrzenie staje się ostatecznym rozstrzygnięciem tych wątpliwości, czego ten dziennikarski prymityw, także nie jest w stanie pojąć.

Onet:
Wiadomo, że Przyłębska uzna budżet za taki, jakiego chce Kaczyński. Co więc wtedy, jeśli uzna go za sprzeczny z Konstytucją? Wtedy zaczyna się piekło, bo w Konstytucji jest luka. Czy to znaczy, że budżet jest, czy że go nie ma? A jeśli go nie ma, to czy prezydent może rozwiązać parlament?

Kolejny raz w najbardziej chamski sposób, ten dziennikarski prymityw wyraża się o jednym z najwyższych urzędników w państwie  z pogardą.

Jest to tylko dowód na to, że naruszanie konstytucji przy uchwalaniu budżetu jest aż nadto widoczne i nawet tak ograniczone czopy jak dziennikarze Onet nie mają co do tego wątpliwości.

Onet:
Rewanż Dudy na obozie władzy za to, że kwestionuje ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika

(…) A Duda twierdzi, że wysłał budżet do TK tylko dlatego, że w pracach nad nim nie mogli brać udziału Kamiński i Wąsik, uwięzieni i pozbawieni mandatów przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię. (…)

Duda uważa, że Kamiński i Wąsik są dzięki tamtemu ułaskawieniu wciąż posłami, a wyrok z grudnia 2023 r. skazujący ich na 2 lata więzienia, za przekroczenie uprawnień podczas antykorupcyjnego polowania na lidera Samoobrony Andrzeja Leppera - nielegalny.

Ten „Duda” jak go nazywacie, miał absolutnie 100% racji, tylko wasza karłowata inteligencja tego nie ogarnie.

Otóż dokładnie tak jest. Prezydent RP stwierdza niepodważalne fakty, że budżet uchwalał poza konstytucyjny skład Sejmu, że wznowiona rozprawa karna przeciw Wąsikowi i Kamińskiemu po ułaskawieniu i procedowanie choćby bez uchylenia immunitetu była przestępstwem sądowym.

Stwierdza fakt, że wyrok skazujący i dalszy bieg wydarzeń to ciąg łamania konstytucji, obowiązującego prawa i zwykła bandycka dintojra, w którą zostały zaangażowane przez obecne władze wszelkie resorty siłowe w sposób taki jak na bandytów przystało.

Onet:
(..) Duda stwierdził
(znowu Duda!)Należy podkreślić, że sprawa wygaśnięcia mandatów została jednoznacznie przesądzona przez Sąd Najwyższy. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami na Sejm RP."

(…) -Tyle że to nie jest tak, że Sąd Najwyższy jest w tej sprawie jednolity. O prawo orzekania pokłóciły się dwie izby SN.

W niemieckim Onecie nie ma języka cywilizowanego. Oni wszystko i zawsze sprowadzają do poziomu rynsztoka by następnie wpychać tam wszystkich, którzy są w opozycji dla niemieckiej opcji w Polsce.

Żadne izby nie kłóciły się ze sobą. Przypomnę tylko tym tępym prostakom, że Polska zgodnie z konstytucją jest demokratycznym państwem prawnym w którym całe życie narodu, obywateli i państwa jest oparte o prawo.

Zgodnie z prawem zaś, stanowionym przez Polski Sejm, do rozpatrywania takich spraw służą odpowiednie procedury i przypisane poszczególnym izbom SN uprawnienia i zadania.

Onet:
Formalnie kwestię mandatów poselskich sądzi Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Nie formalnie, ale faktycznie i zgodnie z prawem. Kolejny raz grafomani z Onetu dają dowód własnego dyletanctwa, kalumnii i manipulacji tak prostej jak ich mózg będący odpowiednikiem dwóch tranzystorów.

Dla zwiększenia własnych mocy intelektualnych zebrali się w zespół 4 dziennikarzy by zwiększyć swoją intelektualną wydajność tworząc układ scalony.

Onet:
To całkowicie obsadzona przez neosędziów - czyli prawników z nadania PiS -nowa izba w Sądzie Najwyższym.

Z każdym nowym zdaniem coraz trudniej jest zaakceptować przekaz formułowany przez analfabetów z Onetu.

W Polsce nie ma takich instytucji czy stanowisk jak „neosędzia” a prawnikiem nie zostaje się z nadania PIS czy innej partii, tylko na skutek ukończenia wieloletnich studiów, zdania odpowiednich egzaminów i do tego Sędzią z nominacji Prezydenta RP.

To prostackie deprecjonowanie ustroju państwa, aż samo prosi się o interwencje i w każdym normalnym i prawdziwie demokratycznym kraju, z taką reakcją ten układ scalony z ośmiu tranzystorów musiał by się spotkać.

Onet:
Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest uznawana przez sądy europejskie, dlatego sprawę Kamińskiego i Wąsika Marszałek Sejmu skierował do Izby Pracy, która zajmowała ię tym zanim poprzednia władza stworzyła Izbę Kontroli Nadzwyczajnej.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej właśnie po to powstała, żeby takich spraw, nie rozpatrywała już nigdy więcej Izba Pracy, ale zachwycony własnym talentem Hałownia nie może swoim ułomnym rozumem takiej rzeczywistości objąć.

Marszałek Sejmu nie miał żadnego prawa wnikać w prace sądów i wybierać sobie Izbę Sądu Najwyższego jaka mu się najbardziej podoba, ale jego obowiązkiem było zachowanie wszelkich regulowanych prawem procedur.

Sądy europejskie nie są od uznawania sądów polskich, bo Morawiecki tego resortu nie zdążył jeszcze oddać pod kuratelę Brukseli nawet na kolanach…

Jak na razie te resztki suwerenności nadal pozostają w państwie polskim i to polskie władze decydują o tym jak ma wyglądać i pracować resort wymierzania sprawiedliwości w Polsce…

Onet:
Izba Pracy przyjęła obie sprawy, ale zdążyła tylko zatwierdzić wygaszenie mandatu Kamińskiego.

Izba Pracy nie miała prawa przyjmować żadnych spraw z pominięciem biura podawczego Sądu Najwyższego.

Sędzia Izby Pracy złamał prawo nie tylko dlatego, że podjął sprawę do rozpatrzenia poza ustawową procedurą, ale i wydał wyrok zgodnie ze złożonym zamówieniem przez faszystowską koalicją zła, co w świetle prawa jest już zachowaniem kryminalnym.

Jedyną izbą uprawnioną przez ustawę do rozpatrywania takich spraw jest Izba Kontroli Nadzwyczajnej i właśnie ta izba uchyliła decyzje Marszałka Sejmu w tej sprawie, obnażając przy okazji łamanie przez niego praw.

Onet:
Panie Prezydencie, wiemy przecież co pani Julia Anna Przyłębska z domu Żmudzińska zrobi.

A więc - pójdźmy dalej - siłą zakazano im wykonywania mandatu poselskiego, czyli Sejm podczas prac nad budżetem nie liczył 460 posłów, a więc budżet jest niekonstytucyjny.

(…)jeśli raz pani Julia Anna żona "Wolfganga" i córka Wolfganga tak się wypowie, to po co ma się wypowiadać przy każdej innej ustawie przyjętej bez Kamińskiego i Wąsika?

Pan prezydencie, prawnik, nie wie co to "powaga rzeczy osądzonej"?

Jeśli chodzi o pseudonimy, to dla mnie ciekawszym faktem, synonimem i pytaniem zarazem jest to, jak to się stało, że premierem Polski został po raz drugi zdrajca polskiej racji stanu, tajny donosiciel działający na rzecz niemieckich służb pod pseudonimem „Oskar”?  O tym załgany Onet nie wspomina słowem.

To nie pan Prezydent nie wie co to powaga rzeczy osądzonej, tylko ta onetowska dziennikarska hołota nie ma pojęcia o tym o czym pisze.

Powagą rzeczy osądzonej było ułaskawienie przestępców Wąsika i Kamińskiego przez Prezydenta RP w roku 2015.

O tej powadze rzeczy osądzonej, zapomnieli nie tylko ci niemieccy pseudodziennikarze, ale i sędziowie, którzy po ułaskawieniu nakazali i wznowili proces, bez uchylenia immunitetu podsądnym i którzy już raz byli w tej samej sprawie osądzeni, skazani i ułaskawieni przez Prezydenta RP.

To nie Prezydent RP a Sędziowie zatem, nie wiedzą co to jest powaga rzeczy osądzonej, onetowska karłowata pseudointeligencjo.

Onet:
Bawi nas pryncypialne stanowisko prezydenta w sprawie niekonstytucyjności ustaw przyjętych bez Kamińskiego i Wąsika. Bo mamy dobrą pamięć.

Pamięć macie może dobrą tylko wybiórczą, i to co dla normalnych ludzi jest zatrważające, to akurat najbardziej bawi to onetowskie dno.

Dajecie świadectwo o sobie, choć trzeba by mieć do tego jeszcze jakiś honor, żeby troska o własną reputację skłoniła was choćby do jakiejkolwiek refleksji i zastanowienia się nad sobą…

Onet:
Nas bawi jeszcze jedno - pryncypialne stanowisko prezydenta w sprawie możliwej niekonstytucyjności ustaw przyjętych bez Kamińskiego i Wąsika.

Otóż, gdy w grudniu 2016 r. doszło go gigantycznej awantury w Sejmie, a ówczesna opozycja rozpoczęła okupację sali plenarnej, to Kaczyński nakazał przenieśćobrady do Sali Kolumnoweji nie pozwolił wszystkim posłom opozycji wziąć udziału w głosowaniu nad budżetem na 2017 r.

Tej manipulacji nie potrzeba w jakiś specjalny sposób uzasadniać. W świetle faktów ona uzasadnia się sama. Ta onetowska tłuszcza, robi ze swoich czytelników głupa i to akurat mnie nie dziwi.

Jeśli ktoś was czyta i bezkrytycznie przyjmuje te wasze łgarstwa na inne traktowanie nie zasługuje.

Onet:
Mówił potem - pamiętamy to prezesie! - że przecież było kworum, więc o co chodzi. Ba, pamiętamy nawet Mariusza Kamińskiego, który twierdził, że zarzuty posłów opozycji o uniemożliwieniu im pracy nad budżetem to nonsensy.

Wówczas to nie PIS blokował fizyczną siłą mównicę i salę plenarną Sejmu, tylko właśnie ci, którzy mówią ze nie mogli brać udziału w obradach, ta pohitlerowska mać zebrana w przestępczej organizacji PO.

Onet:
Dla dopełnienia tej opowieści - prezydent Duda bez szemrania podpisał tamten budżet. Brak praktycznie całej opozycji mu wówczas nie przeszkadzał, teraz przeszkadza mu brak dwóch opozycyjnych posłów (…)

Brak całej opozycji wynikał z tego, że nie była ona zainteresowana uchwaleniem budżetu, tylko wprowadzaniem w Sejmie anarchii wy łgarze.

Na prawdę spod waszej klawiatury, może liczyć tylko ten odcywilizowany przez takie media jak Onet” chłam oraz te pohitlerowskie faszystowskie rzesze sympatyków dziadka z wermachtu, którzy bezkrytycznie sami sobie odmawiają szacunku.

Onet:
Duda wzywa Tuska na dywanik. A Tusk drwi i żąda transmisji telewizyjnej.

Prezydent próbuje grać przeciwko premierowi jak umie, czy też tak, jak mu na to pozwala Konstytucja. Wiemy, wiemy - Konstytucja to dziś zestaw paragrafów, który każdy interpretuje po swojemu.

(…) Andrzej Duda stara się pokazać, że po prostu wzywa premiera i jego ludzi na dywanik.

Jesteśmy sceptyczni, czy to da efekt. Tusk już cztery Rady Gabinetowe za prezydentury Lecha Kaczyńskiego odbył - i mu to nie zaszkodziło.

Dla was dziennikarskie jaskiniowce, Polska Konstytucja jest tym samym co dla faszysty TFUska cała Polska. To tylko jakiś zlepek czegoś, czym można dowolnie manipulować i gnoić. Robi to właśnie bandycki rząd i załgany szwabski Onet niemal każdego dnia.

Tusk za prezydentury Kaczyńskiego odbył cztery rady gabinetowe, ale i jedno spotkanie w Sopocie na molo, co chcący czy nie chcący skończyło się wysadzeniem całej polskiej elity w powietrze.

Mam nadzieje, że ta onetowska tandeta dziennikarska nie miała zamiaru akurat tego przywoływać ze swojej dobrej pamięci.

Dziś ta mafia dziennikarska upaja się faktem utraty władzy przez PIS do tego stopnia, że i tak już wątłe ich możliwości intelektualne ulegają kolejnej degresji.

Onet:
Przepraszamy, dziś jesteśmy wyjątkowo małostkowi. (…)

Nie dziś a już permanentnie jesteście nie tylko małostkowi, ale i nikczemni od momentu, kiedy Onet został przejęty przez Żydo - faszystów z Niemiec.

Morawiecki - najpierw zarządzał bankiem apotem dwie kadencje Polską.

Ze świecą można szukać różnic pomiędzy rządami faszysty TFUska a rządami zdrajcy i brukselskiego sługi narodów wszelkich oprócz polskiego - Matołusza.

Obaj byli tajnymi agentami niemieckich służb specjalnych STASI i Obaj z jednakowym zapałem prześcigali się w odbieraniu Polsce suwerenności, zadłużania obywateli na wszelkie możliwe sposoby i niszczenia wszystkiego co Polskie.

Tak naprawdę trudno nawet wyważyć, który z nich bardziej Polsce szkodził i który z nich bardziej zrujnował kraj.

Onet:
Kaczyński beszta Dudę. Mówi o nim "człowiek, który pełni funkcje, które umożliwiają podejmowanie decyzji"

Uwagę twórców "Stanu Wyjątkowego" zwróciło to, że Kaczyński wystąpił na konferencji prasowej i po raz pierwszy przyznał publicznie, że nie utrzymuje kontaktów z prezydentem.

Spieszymy z wyjaśnieniami - Kaczyński nie szanuje Dudy i uważa, że powinien bardziej dojeżdżać Tuska - tyle że prezydent ani tego nie chce, ani tego nie potrafi.

Dobrze, że w tym pośpiechu nie połamaliście sobie nóg, bo rozumy od urodzenia macie ułomne.

Do tego miejsca dotarłem i dalej nie byłem w stanie iść tym kloacznym śladem pseudodziennikarzy niemieckiego Onetu.

Uważam, że zdrowie jest ważniejsze niż czterech niedorozwiniętych onetowskich karłów, tych antypolskich agentów udających dziennikarzy.

Oni to pilnie potrzebują interwencji zarówno naszej jak i psychiatry.

Wszystko to podlewane gnojówką z niemieckiej koalicji antypolskiej, która zebrała się jedynie w celu wykasowania pierwszego państwa narodowego na świecie jakim ma być Polska.

Te przestępcze działania podniecają takich samych degeneratów intelektualnych jak układ scalony z Onet.

To ta „załoga rudego” która tak dumnie i durnie, wyrażała na wiecach swoje poparcie dla antypolskiego faszysty i brukselskiego lokaja, który już raz doprowadził Polskę na skraj upadku i Polaków do ruiny.

Ta antylogiczna rzeczywistość prowadzi do wniosku, że być może byli to ci wystawcy faktur WAT, którym zwrot tego podatku odebrał PIS i rozdał swoim.

Zwracam uwagę na ten rodzaj faszystowskiej propagandy jaką uprawiają pseudodziennikarze Onetu publicznie.

Zwracam na to wszystko uwagę w nadziei, że otworzą się polskie oczy i Polacy nie pozwolą, żeby ten rynsztok wlewał się w polskie umysły i serca.

Mamy wspaniały dar od Boga, dar rozumu, inteligencji i sumienia. Jeśli tylko tych darów się nie zlekceważy, to pewnym staje się to, że to zło nie będzie miało żadenego do nas dostępu, a więc i pożytku z tak podłej propagandy jaka jest uprawiana ku zdeprawowaniu narodu jako całości i upodlenia każdego z nas aż po śmierć.

Wśród elit III RP mamy mnóstwo mianowanych przez system bądź samozwańczych ekspertów, gotowych w imię osobistych poglądów i finansowych argumentów przerobić każde *syństwo” z dowolnym przedrostkiem na honor zaszczyt i cnotę.

Ci bandyci na służbie obcych, zapominają dziś o tym, że pod każdą czapką z orłem, pod każdym mundurem i pod każdym urzędowym krawatem, jest osoba z nazwiska i imienia, która ma swoją datę urodzenia, adres zamieszkania i własną niepowtarzalną tożsamość.

Wykonywanie bezprawia pod przykrywką wykonywania rozkazów, nie będzie chronić przed odpowiedzialnością za łamanie prawa przed jakimkolwiek sądem.

Dedykuję tę prawdę Marszałkom Sejmowym, Rządowi, Policji, Żołnierzom sił zbrojnych RP, Posłom a także Straży Marszałkowskiej.

Wszyscy jawni czy pod przykryciem oprawcy, staną kiedyś w obliczu sprawiedliwości, która bez względu na wasze wzajemne koneksje na was czeka.

Będą tacy funkcjonariusze państwa, którzy nie tylko zgodnie z prawem, ale i z własnym sumieniem zaprowadzą was do więzienia z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.

Być może, niektórzy trafią do tej samej celi, w której uwięziliście bezprawnie Kamińskiego i Wąsika.

Najlepiej by było, gdyby trafił tam jako pierwszy sędzia, który bezprawnie przeprowadził sprawę karną a której nie miał prawa umieścić nawet na wokandzie, zarówno z tego powodu, że sprawa toczyła się w trakcie trwania immunitetu poselskiego,jak i z tego, że była złamaniem konstytucji i pogwałceniem Prezydenckiego prawa łaski.

Dziś dożyliśmy takich czasów, że zbawić nas może tylko mowa nienawiści, bo nienawiść jest najlepszym i najskuteczniejszym lekarstwem na zło, które ze wszech stron wlewa się już potopem w nasze życie…


Ocena: 39 0
Głosów: 39
3062 odsłon