Tytuł - antydotum.pl
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo

Świt i świtanie

Spod czułych objęć nocy kolejny świt wymyka się cichutko. Moje myśli nie odchodzą wraz z nocą ku nicości zakrytej światłem dnia, ale wciąż ulatują ku Tobie nieśmiertelną miłością .

Czasami szczęśliwe  czasami smutne kiedy mi nagle znikasz i już nie mogę Cię odnaleźć nawet w wyobraźni...

Chciałbym wraz z nimi ulecieć wprost w Twoje ramiona, bo tylko tam czeka na mnie ukojenie tęsknoty jaka mnie oplata.

Miłości moja ... czemu nie mogę pokonać tej pustki życia bez Ciebie, gdzie wszystko tylko nicością, gdzie wszystko tylko głuchą przestrzenią się jawi czekającą na Twoje tchnienie by mój świat zechciał na nowo zaistnieć

Jeszcze czuję jak Twoje serce bije tuż obok mojego. Rano w słońcu złoci się Twój oddech na moim ramieniu, oddech, którego pragnę bardziej niż wszelkie pragnienie...

W tym słowie "Kocham Cię" - najpiękniejszym we wszystkich językach świata - zawiera się moje istnienie i tylko Ty temu istnieniu nadal nadajesz ludzki sens mówiąc jednocześnie po co ono trwa.

Góry i oceany będą nas zawsze dzielić bezskutecznie bo dopóki ta miłość trwa nie rozdzieli nas już nic.

To już nie jest anonimowy świt. To jest świtanie mojej pełnej zawartości życia, wypełnionego ku Tobie miłością.

Bo moje niebo jest wszędzie tam, gdzie Ty stąpałaś.

I w lesie bezkresnym i na soczystej łące porośniętej trawami, w zielonym listowiu i szumiących potokach, w których pozostał Twój wizerunek w odbiciu wody jak zatopiona świątynia.

To świtanie napełnia mnie pragnieniem by podążać za Tobą poprzez te lasy bezkresne, łąki soczyste zielonymi trawami porosnięte, listowia i szumiące potoki nad którymi się zatrzymam przy Twoim wizerunku utrwalonym moją miłością na wieki. 

Dokądkolwiek będę podążać, tam wszędzie jesteś Ty

 


Ocena: 1156 7
Głosów: 1163
4097 odsłon