Tytuł - antydotum.pl
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo

Wtorek 15.05.2018

Pełnosprawny Terroryzm

 

Nie wycofamy aktu oskarżenia przeciwko posłowi Żalkowi. Nie może tak być, że poseł na Sejm tak obraża rodziców. Te kwiaty, to nie było szczere. Jeśli nie uda się uchylić immunitetu posła, złożymy pozew cywilny - powiedziała w programie "Skandaliści" Iwona Hartwich.

Skąd będzie miała na proces skoro już teraz przymiera głodem tam w Chorwacji, na wczasach razem ze swoim niepełnosprawnym synem i rodziną ?

Iwona
Foto: Leszek Szymański / PAP Iwona Hartwich

Nie wyjdziemy z Sejmu dopóki nie zostaniemy wysłuchani. -Oświadczyła niepełnosprawna aktywistka. W mojej głowie zrodził się pomysł na inny typ protestu, bardziej widoczny niż chodzenie na ulicę. Były protesty, na których nie było mediów, chcemy, by społeczeństwo widziało, że jest duży problem - mówiła.

Społeczeństwo już ten problem dostrzegło. Największym problemem jest teraz to zacietrzewienie polityczne ze strony Iwony Hartwich i pozostałych osób którzy wraz z nią terroryzują Sejm ,Rząd i Posłów.

Problemem jest także wciąganie w ten proceder swoich  niepełnosprawnych dzieci, które nie do końca mają świadomość - lub wcale jej nie mają - w czym uczestniczą .

Jeżeli ktoś mówi, że jeżdżę gdzieś na wakacje - proszę uwierzyć, nikt nie chce brać naszego Kuby na plażę, do teatru czy do kina.

Bieda
Polska niepełnosprawna  bieda na wakacjach w Chorwacji.

Internet zareagował natychmiast : „Tleniona blondyna z Sejmu, dla której 1000 zł na rękę to za mało. Nie pozdrawiam” - napisał użytkownik, który wrzucił do sieci fotki Iwony Hartwich z wczasów w  Chorwacji.

Jeśli niepełnosprawny jest tak sprawny, że może dojechać na wakacje do Chorwacji czy na protest do Sejmu a jednocześnie jeśli Kuba jest tak skrajnie odporny na warunki bytowania na sejmowej  podłodze, to z pewnością sam by sobie dojechał do tego kina czy teatru gdyby wiedział co to jest i gdyby chciał tam w ogóle zajrzeć - dodaje inny.

„Chcę Kubie pokazać świat, staram się go odgrodzić od tych wszystkich przykrości na jego temat. On czasem czyta i pyta mnie, dlaczego ludzie tak go atakują” – dodała.

Kuba zarejestrował się w Urzedzie Pracy. Jednak pracy nie dostał. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że nikt  z bezrobotnych, którzy chcą pracować nie czeka na pracę z Urzędu Pracy bo każdy wie,  że w urzędach pracy rejestrują się z reguły tylko  ci co potrzebują na flachę a pracy unikają jak ognia

Dziś już jest wiadomo, że pani Hartwich kłamie publicznie, bądź jak to się ładniej określa, mówi nieprawdę . Kuba jest zatrudniony od 2016 r. w fundacji " z Widokiem" w której pracuje. Fundacja finansowana jest przez PFRON (skarb państwa). Obecnie wg pracodawcy jest...na urlopie. Zachodzi pytanie kiedy z tymi terrorystami dogadała się totalna opozycja. Przed czy po wejściu do Sejmu?

Rodzice osób niepełnosprawnych, którzy protestują na sejmowym korytarzu chcą odwołania minister rodziny, pracy i polityki społecznej bo nie dała im tej kasy jakiej chcą. I nie chodzi tu o jakąś równowartość , bo niepełnosprawni akceptują tylko żywą gotówkę. Uważają, że zarówno szefowa MRPiPS powinna podać się do dymisji, jak i jej zastępca Krzysztof Michałkiewicz.

Pucz
Pucz – Idzie obalenie rządu

I tak oto jedna mściwa pani Hartwich rozwiąże Sejm , Rząd i Prezydenta i coś z tym wszystkim z pewnością zrobi. Powoła niepełnosprawnych na posłów a swojego syna na Marszałka Sejmu. Reszta sejmowych terrorystów utworzy rząd z Premierem Adrianem na czele. Zostanie im jeszcze tylko obalenie Prezydenta jeśli nie powoła tak wyłonionych władz państwa polskiego.

posiedzenie
Nowy sprawiedliwy rząd.Zabierze pełnosprawnym to co mają i da niepełnosprawnym to czego chcą

Kompromis raz jeszcze zaproponowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. - Z naszej strony kompromisu nie będzie – Konstruktywnie odpowiadali protestujący. Rozmowa trwała 15 minut.


zdrowie
Trzeba nie mieć serca by tak traktować własne niepełnosprawne dzieci ..

Znaleźli się jednak trzeźwi ludzie, którzy osobliwie ocenili i opisali głównego  wichrzyciela. Jedna z Internautek Panią Iwonę nazywała „debilem, nieukiem, zdolną do każdego łotrostwa.

Przypomnijmy, że na przełomie marca i kwietnia tamtego roku opiekunowie dzieci niepełnosprawnych zajęli sejmowe korytarze. Okupacją wymusili podniesienie wartości świadczeń pielęgnacyjnych i zwrócili uwagę opinii publicznej na swoje położenie. Dokonano precedensu, który przerodził się w regułę.

Nielegalna okupacja Sejmu będąca aktem terroru antypaństwowego sprawiła, że ludzie poczuli w sobie odrazę zarówno do tej akcji jak i do protestujących.

Błyskawicznie ktoś wrzucił do sieci także zrzuty z pewnego telewizyjnego materiału, na których było widać, że Iwona Hartwich trzyma w ręku smartfona, a ponadto - nosi szalik w kratkę Burberry. "O ile to oryginał, to zapewne kosztuje ponad 1000 zł "...

Interesujący jest również jej zegarek, który było widać na konferencji z Tuskiem. Internauci szybko rozszyfrowali Iwonę Hartwich. Wnioski nasuwały się im same: "Ma pieniądze, jest hipokrytką, oszukuje ludzi dookoła i jeszcze bezczelnie wyciąga rękę po państwową kasę”.

Jedna z osób demaskujących liderkę sejmowej okupacji  sama ma chore dziecko - jej córka ma upośledzony słuch. Tak zwróciła się do liderki protestu: „Uważam, że jesteś jeszcze większym mentalnym debilem, niż myślałam". Pisze blogierka o Iwonie Hartwich. „Tak bardzo pragniesz uwielbienia, że wrogów masz więcej niż życia. I robisz ich sobie masowo, demaskując swoją miałkość, pazerność i nicość” -Napisała internautka.

„Kobito po zawodówce, nieumiejąca nie tylko napisać, ale i zwerbalizować jednego zdania po polsku kłamiesz, wyciągasz od ludzi kasę, manipulujesz, rozpętujesz awantury”.

Na Facebooku proponowała, między innymi, że „zamówi Kubusiowi (synowi pani Iwony) dziwkę. „A wiesz, chyba wiem czemu. Boisz się, że jak chłopak pozna życie inne niż wódka z ojcem w Chorwacji, to Ci się urwie i zostaniesz bez środków do życia, bez źródła utrzymania”.

Jedna z wrocławskich gazet tak pisze o Kobiecie, która przeciwstawia się protestowi z Sejmu : „Od wielu lat pomaga innym bezinteresownie, bez świateł kamer i fleszy aparatów fotograficznych. Swoje realne doświadczenia i nierzadko bezsilność wobec absurdów prawa postanowiła wykorzystać, wspierając inne osoby w kontaktach z urzędami.

Adrian ma wrażliwą duszę, pisze wiersze, choć na razie tylko do szuflady. Ma nadzieję, że kiedyś będzie miał odwagę, by je komuś pokazać. Wspomina też, że opisze to, co się dzieje tutaj, w Sejmie.Nie wiadomo tylko czy rzetelnie opisze prawdę. Chłopak uwielbia także siatkówkę. - Ta dyscyplina była pierwszą moją miłością, poza dziewczyną -  mówi w filmie opublikowanym na Facebooku.

buntownicy
Buntownicy Foto: Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Chłopak udziela się w harcerstwie, fundacji, chodzi też do szkoły, w której jest przewodniczącym samorządu i na siłownię. Adrian porzucił już marzenia o samodzielnym chodzeniu, ale bardzo chciałby zwiedzić Egipt i Rzym. – Nigdy nie leciał samolotem, a bardzo by chciał – mówi Scheuring-Wielgus czyli „Dość dyktatury kobiet” , patronka i organizatorka tej sejmowej zadymy.W przyszłości chciałby zostać wykształconym motywatorem, by móc pomagać innym niepełnosprawnym.

Kuba ma 24-lata, brał udział w poprzednim proteście osób niepełnosprawnych, spędził wtedy w Sejmie 17 dni. Chłopak interesuje się typowo męskimi sportami - piłką nożną i MMA. Z uśmiechem przyznaje, że marzy o spotkaniu z Adamem Nawałką.

W filmie zamieszczonym na Facebooku, który cytuje portal, mówi - Marzę o tym, żeby w przyszłości państwo mnie tak wsparło, bym nie musiał się martwić o to, co będzie, jak zabraknie moich rodziców. Żebym mógł założyć rodzinę i spokojnie sobie żyć - czytamy w natemat.pl.

Jednego pasją jest piłka nożna i MMA a drugiego siatkówka. Głównym profesjonalnym zajęciem Kuby jest najwyraźniej protestowanie w Sejmie gdzie ciąga go ze soba jego matka. Jednego miłością jest dziewczyna drugi się jeszcze nie określił, ale po tych kontaktach z "totalnymi" wszystko i wszelkie orientacje są możliwe.

Obaj to bardzo sympatyczni chłopcy mający pełne zaufanie do swoich rodzin, bo to one na codzień nimi sie opiekują, dlatego też krytyczne spojrzenie na zaistniałą sytuacje, ustępuje miłosci jaką każde dziecko darzy swoją matkę.

Miliony osób o każdym stopniu sprawności,  też marzą o tym żeby państwo ich wsparło tak żeby nie musieli się martwic o przyszłość. Chcieliby sobie założyć rodzinę i spokojnie żyć. Nigdy nie lecieli samolotem i bardzo chcieliby zwiedzić Rzym i Egipt. Czy w takim razie oni wszyscy też powinni przyjechać do Sejmu i rozpocząć okupacje korytarzy Sejmowych żeby państwo im to finansowało?

Tych milionów z takimi samymi pragnieniami  również nikt nie chce a może i nie jest w stanie zabrać do Chorwacji na wczasy. Nikt im na to żywej gotówki dać nie chce. Ani poseł Scerba ani posłanka Schleswig-Holstein- jak ją nazywa Redaktor Ziemkiewicz -ani Schetyna ani Zembaczyński , Neuman czy Szejnfeld w Internecie zwany Szmelcfeld.

Wytworzyła się samoistnie typowa kwadratura koła i bezsens. Ci młodzi niepełnosprawni żyją w wielu przypadkach pod względem materialnym dużo lepiej niż setki tysięcy pełnosprawnych obywateli.

Oczywiście nikt by nie chciał ani takiego nieszczęścia ani tych materialnych warunków  nawet jesli były by lepsze od tych które obecnie mają, ale społeczeństwo w swej empatii oczekuje przynajmniej jakiejś uczciwości i przyzwoitości w dążeniach do otrzymania od państwa pomocy dla tych, którzy naprawdę jej potrzebują.

Ta pomoc jednak nie może przeradzać się w wyłączne państwowe finansowanie. To przede wszystkim oni sami są odpowiedzialni za swoje życie, które zobowiązani są organizować sobie mimo kalectwa samodzielnie a państwo ze względu na ich nieszczęście powinno jedynie te ich wysiłki wspierać. To tej samodzielności trzeba ich uczyć, nie zaś pazerności bo inaczej żadne pieniądze nie dadzą im szansy na przeżycie.

I to dokładnie Rząd im dał a oni odrzucili. Rząd przecież nie mówi, że to jest wszystko co oni mogli dostać. Przyjdą inne możliwości, to i ta pomoc też będzie poszerzana, ale to trzeba rozumieć i uszanować.

Tak więc rodzi sie pytanie czy chodzi tu rzeczywiście o pomoc dla niepełnosprawnych czy tylko o rozróbę, o zadymę a przy okazji i  wydojenie z państwa i podatników tej żywej kasy tylko dlatego, że nadarzyła im się do tego okazja.

Rząd zrobił już wszystko a nawet więcej co powinien. Teraz czas już zakończyć ten żenujący i upokarzający państwo dialog.

Powinno już wkroczyć prawo i przypomnieć nielegalnym okupantom organów państwa tę bolesną prawdę, że w Polsce na żaden terroryzm miejsca nie ma. Nawet jeśli dopuszczają się tego osoby pokrzywdzone przez los, kalekie i chore.


Ocena: 553 132
Głosów: 685
8532 odsłon