Tytuł - antydotum.pl
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo

Czy jeszcze patriotyzm?

Ilość patriotów w Polsce wzrasta w takim tempie, że się zastanawiam czy nawet nie szybciej niż ilość zadłużonych lub zadżumionych zbrodniczym korona świrusem. Kto by o sobie pisał lub mówił (a już z pewnością politycy), nie omieszka koniecznie dodać określenia - "patriota".

Ale czy dobry człowiek będzie się kiedykolwiek chwalił, że jest dobrym człowiekiem?

Teraz wyznacznikiem i oznaką patriotyzmu stało się samokłujstwo (kto wie czy jednak nie jest to jednak samobójstwo). Ale póki co, covidianom wydaje się “paszporty” odpowiednik hitlerowskiej kennkarte.

Polska szczyci się, że posiada już aplikację na telefon rozpoznającą wszczepianą lojalność rządowi światowemu mimo, że niedawno zarzekano się, że kodowego ausweisu nie będzie. Polski rząd nie zdecydował się jeszcze na przyznanie zaszczepionym przeciwko Covid-19 dodatkowych, daleko idących uprawnień.

W niedawnym wywiadzie dla Polsatu minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział: - "Na razie nie przewidujemy wprowadzenia w Polsce tzw. paszportów covidowych. Nie chcemy ograniczać dostępu do powszechnych usług" - kłamał minister 9 maja br.

A już od 10 czerwca rządowe szczekaczki grzmią: " Jest już aplikacja do odczytywania kodów QR na Unijnych Certyfikatach Covid (tzw. paszportach covidowych). Pobrać ją można, póki co tylko na urządzenia z systemem iOS, ale wkrótce ma trafić także na Androida".

Głównym celem paszportu Covid jest ułatwienie w korzystaniu z unijnej swobody przemieszczania się, twierdziło największe beztalencie w Brukseli Ursula von der Layer (primo voto Leyen). A przecież widać, że paszporty mają UTRUDNIĆ swobodę podróżowania niezaszczepionym.

Ale wróćmy do naszych beanów, czyli “patriotów”

Patriotów jest już w Polsce tylu, że Amerykanie widząc wcześniej co się dzieje sami zrezygnowali z dostarczenia nam rakiet "Patriot". Mamy nadmiar patriotów a niedobór czynów patriotycznych. Saldo wychodzi na zero i mamy ZERO.

Patriotyzm
(łac. patria,-ae = ojczyzna, grec. patriates) – postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęć ponoszenia za nią ofiar; pełna gotowość do jej obrony, w każdej chwili. Charakteryzuje się też przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, a także gotowością do pracy dla jej dobra i w razie potrzeby poświęcenia dla niej własnego zdrowia lub życia.

Patriotyzm to również umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji, kultury czy języka. Patriotyzm oparty jest na poczuciu więzi społecznej, wspólnoty kulturowej oraz solidarności z własnym narodem i społecznością  - To Wikipedia.

Ale na tym się definiowanie patriotyzmu nie kończy. Słownik: "patriota -osoba kochająca swój kraj  " Kropka. Encyklopedia PWN:" patriotyzm [łac. < gr.], postawa łącząca przywiązanie i miłość do ojczyzny oraz solidarność z własnym narodem — z szacunkiem dla innych narodów i poszanowaniem ich suwerennych praw przeciwieństwo szowinizmu."

No i się narobiło.

Jeśli się okaże, że nie jestem patriotą to wyjdzie na to, że jestem szowinistą. A kim będę, jeśli jestem przywiązany i solidarny, ale nie mam szacunku dla innych narodów, choćby tylko niektórych? Strach pomyśleć, bo może jestem nazista...

Sięgam po ściągę, a tam napisano: "Pojęcie patriotyzmu ewoluowało z biegiem lat. (…)

Teraz co innego można robić dla swojego kraju niż kiedyś. Jednak ten prawdziwy sens wcale nie zaniknął. Tak jak dawniej walczono o nasze ziemie, tak dziś należy walczyć o człowieka. Jak kiedyś broniono wolności narodu, tak dziś należy dbać o rozwój kraju. Nie trzeba być od razu rycerzem, by stać się prawdziwym patriotą."

Odetchnąłem. Mogę, podkreślam mogę, być patriotą choć na rycerza się nie nadaje choćby tylko dlatego, że nie mam zakutego łba. Aby móc powiedzieć o sobie "jestem prawdziwym patriotą" we współczesnym świecie należy spełniać kilka warunków.

By być patriotą trzeba być obowiązkowo dobrym obywatelem i założycielem rodziny. Wymagana jest pełna sprawność fizyczna i stabilność psychiczna, by móc pracować dla swego kraju i zarabiać pieniądze na utrzymanie rodziny. Istotną rzeczą jest również wygląd i postawa. Taka osoba powinna wyglądać schludnie, elegancko niezależnie od okazji. Ubiór dokładnie wyprasowany i czysty, włosy świeże i ułożone. Bo jaką chlubę przyniesie państwu brudny, nieprzyjemnie pachnący "patriota"?

Jeśli chodzi o postawę taki człowiek powinien na każdym kroku dawać przykład i być wzorem do naśladowania zarówno w kolejce do kina jak na przyjęciu czy weselu. Ważne jest także zaangażowanie w życie społeczno- polityczne kraju. Powinnmo się znać wszystkie wątki polityczne i osoby sprawujące władze w Ojczyźnie. Ponadto wymaganą cechą patrioty jest perfekcyjna znajomość swojego języka."

I co teraz? Teraz można jeszcze zapytać, czy patriotyzm jest nam do czegokolwiek potrzebny?

Patriotyzm, to pojęcie, o którym dzisiaj nikt nie mówi. Może dlatego, że w poprzedniej epoce było jednym ze słów najczęściej nadużywanych? Czy dzisiaj coś takiego jak patriotyzm jest w ogóle potrzebne? Czy w Polsce żyją patrioci czy tylko ludzie obojętni na sprawy ojczyzny i nacjonaliści?

Czy kiedy przedstawiciele rządu mówią o dobru ojczyzny, to rzeczywiście mają jej dobro na względzie? czy też tylko własny interes polityczny, osobisty i swoich najbliższych? Czy dotychczasowe definicje patriotyzmu jeszcze są ważne i czy mają jakiekolwiek znaczenie dla Polaków w Polsce? Czy patriotyzm według "starych" definicji w ogóle jest nam potrzebny?

W związku z tym, że integrujemy się z innymi krajami europejskimi, może nie powinniśmy mówić już o ofiarach drugiej wojny światowej, o napaści i okupacji niemieckiej, o zbrodniach popełnionych przez Niemców?

Może czas już, aby powstało pokolenie nie czujące nienawiści, niechęci i wrogości? Może naród powinien zapomnieć? Z tego samego względu być może nie należy eksponować zbrodni naszego drugiego sąsiada, by nieskrywanej niechęci nie przemienić we wrogość, która spotka się na pewno z równie silną wzajemnością, a to nie służy porozumieniu i pokojowemu współistnieniu.

Nie czas wywalczać granice, bo to uczynił już Mieszko I i Bolesław Chrobry. Teraz trzeba je tylko utrzymać w pokoju." Polaku, po co ci ten patriotyzm? "Na hasło "patriotyzm" wiele osób, zwłaszcza z młodego pokolenia, reaguje alergicznie. Od dłuższego już czasu to słowo przestało kojarzyć się z dumą narodową, ale stało się czymś niemodnym, wręcz niestosownym.

- Czemu mam być patriotą, skoro ojczyzna mi nic nie dała? – To częste opinie tych , którzy pracują gdzieś za granicą - w nie swoim zawodzie, w nie swoim kraju, w nieswoim mieście i nie swojej fabryce. " Tak, są i takie opinie. Patriotyzm - pojęcie aktualne czy wyłącznie historyczne? - o tym rozmawiali uczestnicy debaty w TVP3.

Czy po takiej lekturze mogę jeszcze być normalny? Przecież ja tego nie wymyśliłem. Takie zwidy krążą po Polsce.(...)

PS. Eksperci od WHO do MZ pana Niedzielskiego prorokują czwartą falę patriotyzmu. W swych proroctwach prześcigają nawet Jackowskiego, Wszystkie ich przepowiednia sprawdzają się tak samo.

Każda z partii uważa się za patriotyczną. Na swój własny, indywidualny sposób i wg własnej definicji. Czy mogę być patriotą skoro do żadnej z nich nie należę i żadną z nich się nie zgadzam?

Mało tego. Ciągle powstają nowe partie, a jakże, patriotyczne. Powstają dlatego, że odrzucają patriotyzm tych co już się uważają za  patriotów, ale z tymi nowymi też mi nie bardzo po drodze.

Więc jak? Albo oni, albo ja, albo nikt?

Nie wiem kim jestem.... tzn. wiem, ale jak się odezwę i powiem to mnie zakraczą, bo będą żądać dowodów. A jak ja to udowodnię, skoro z nikim nie trzymam a za świadków mam tylko Rodzinę. Przecież nikt nie uwierzy zapewnieniom krewnych. Krewa na całego.

Czy mogę być patriotą - samozwańcem? Tak jak większość? Czy wtedy będę rzeczywiście patriotą ?


Ocena: 90 7
Głosów: 97
5607 odsłon