Tytuł - antydotum.pl
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo

Sobota 16.02.2019

Być Żydem

Wiele wydarzyło się wciągu ostatnich lat. Od zakończenia II wojny światowej na całym świecie najważniejszy stał się Żyd, bez względu na jego status społeczny, materialny czy miejsce zamieszkania.

Dzisiejszy świat, to świat Żydów, świat, który Żydzi sami sobie stworzyli, sami przerobili na własne piekło i którym nade wszystko pragną niepodzielnie rządzić.


Żydowskie polizei: By Bundesarchiv, Bild 101I-134-0792-27

Żydowska żądza władzy wymaga nie tylko determinacji, ale także obłudy, bezczelności, kłamstw, bezwzględności, arogancji i siły. W obozach zagłady najokrutniejsze było żydowskie kapo wspomagające niemiecki holokaust.

Władzę Żydzi muszą sobie zapewnić wszelkimi środkami, choćby tylko z tytułu historii swojego narodu, który niczego dobrego na przestrzeni wieków, światu nie przyniósł. To właśnie ich buta i nieprzejednane barbarzyństwo sprawiło, że zostali rozproszeni na wiele wieków, wśród innych narodów świata.

Wszędzie tam, gdzie się osiedlali, odgradzali się murem nie tylko własnej religii, ale i zasad, tworzyli enklawy wyodrębnione wśród tych, którzy ich przygarniali, dając im schronienie opiekę i azyl.

Historia niczego ich nie nauczyła. Ich buta, obłuda, fałsz, okrucieństwo, arogancja i niewdzięczność czyniła ich serca jeszcze bardziej zatwardziałe i wrogie wobec wszystkich którzy im serce okazywali.

Ta sytuacja powodowała, że Żydzi musieli swoje żydostwo ukrywać by nie tylko trwać, ale i wciąż móc dążyć do wytyczonych sobie celów.

Zmieniali nazwiska, chrzcili się w kościołach, kształcili na uczelniach i tak zakamuflowani, wspinali się po drabinie kariery, ku najbardziej decyzyjnym stanowiskom wszędzie tam, gdzie tylko byli w stanie się osiedlić.

Na uczelniach mieli swój kod rozpoznawania, który pozwalał im zdawać egzaminy bez potrzebnej do tego wiedzy.

Dziś siła żydostwa, przy bezwzględnym i cynicznym wykorzystaniu swojej martyrologii ostatniego stulecia urosła do tego stopnia, że konspiracja przestała być już potrzebna. Mówi się, że w USA około 98% kongresu i senatu to Żydzi. Nie inaczej jest i u nas choć może procentowo nie jest to aż tak wiele, choć złosliwi mówią, że polski Sejm składa sie z mniejszości niemieckiej i większości żydowskiej.

Swoiste wynurzenia opublikował Andrzej Morozowski dziennikarz żydowski pracujący w TVN.


Andrzej Morozowski •Fot. Bartosz Bobkowski / AG

– W którymś momencie podchodzi do mnie nieznany poseł i mówi: "Ale pan jest odważny, ja też jestem pochodzenia żydowskiego, ale w życiu bym się nie przyznał, bo by mnie nie wybrali" – zwierza się “Newsweekowi" Morozowski.

Niezwykle interesujące i zaskakujące jest to wyznanie, ponieważ mówi ono o tym, że w polskim Sejmie zasiadają posłowie wybrani na skutek ukrywania prawdy o sobie.

W jakim celu dane biograficzne kandydatów na posła są skrywane przed wyborcami ? Kto w takim razie Polakom uchwala prawo, kto rządzi i kto jest odpowiedzialny za to nieludzkie okradanie Polski z jej wielowiekowego dorobku.

Fakt ten jest tylko dowodem na to, że w Sejmie zasiadają ludzie fałszywi, kłamcy i świadomi oszuści, którzy zatajali prawdę o sobie tylko dlatego, żeby dostać się do polskiego parlamentu i tam już mieć wpływ na polskie państwo i prawo. Na los polskich obywateli.

Okazało się przy okazji, że Morozowski ma nie tylko żydowskie korzenie, ale i poubeckie dziedzictwo. To ten życiorys nakazywał jego rodzinie i jemu, ukrywanie swojego pochodzenia. Jego ojciec, Mozes pracował w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego.

-Miałem dosyć sytuacji, które się bardzo często zdarzały, że jacyś ludzie zaczynali opowiadać przy mnie antysemickie dowcipy czy w ogóle nieprzyjemne rzeczy o Żydach, żali się Morozowski swojemu rozmówcy.

Mrozowskiemu najbardziej odpowiadały takie sytuacje, kiedy to on w towarzystwie żydowskim, mógł opowiadać wyssane z mlekiem matki nienawistne kalumnie o Polakach.

Historia nie znosi kłamstw. tak więc Przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie Piotr Kadlčik przyznaje, że irytuje go narracja oparta na pojęciu “żydokomuny”: – To pakowanie się w stereotyp.

Kadlčik nie wspomina o tym, że to żydokomuna mordowała polskich patriotów i dokonywała spustoszeń w szeregach polskiej inteligencji.

Ten stereotyp był standardem, z którego rodziły się najokrutniejsze cierpienia Narodu Polskiego. W ten oto sposób ludobójstwo dokonywane przez żydokomunę, zostało przez Żydów usprawiedliwione w jednym zdaniu.

– Dziwne że to, jakiego jest się pochodzenia, i czym zajmowali się czyiś rodzice, ciągle ma tak duże znaczenie dla oceny moralnej kondycji danej osoby – mówi Kadlčik odnosząc się do “lustracyjnego” artykułu Doroty Kani.

Nie dziwne jest jednak to, że u Żydów  procedura sprawdzania  tożsamości nie może być pominięta i zanim cokolwiek zrobią, muszą sprawdzić osobę do 10 pokolenia wstecz, zgodnie z żydowską przezornością i rabinowym zaleceniem, którego się wśród Żydów nie lekceważy. Ich naczelną zasadą jest „do celu po trupach” w każdej dziedzinie życia.

Zasada ta bardzo skrupulatnie jest wcielana w czasie działań wojennych na bliskim wschodzie. I tak oto dzięki takim postawom, realnym problemem stają się społeczne nastroje, które wciąż są Żydom nieprzychylne.

O żydowskiej tożsamości mówił także Maciej Stuhr w związku z krytyką, jaka spotkała go po tym, gdy wystąpił w uważanym przez wielu za “antypolski” filmie “Pokłosie”.

– Łatwiej powiedzieć: "Jestem gejem" niż "Jestem Żydem". Ponieważ wygląda na to, że Maciej Stuhr jest i jednym, i drugim to dobrze wie co łatwiej jemu się wypowiada. Maciej Stuhr to kolejny spadkobierca „czerwonych dynastii”. Jego ojciec Jerzy Stuhr niedawno wyznał w wywiadzie dla Wirtualnej Polski, że jego ojciec ( dziadek Macieja) był prokuratorem w czasach stalinowskich. Czy jeszcze coś może dziwić?

W Polsce żyje wiele osób, które o żydowskich korzeniach dowiedziały się już w późnym wieku. Często nie ujawniano im tej wiedzy ze strachu lub z poczucia traumy, związanej z II wojną światową i zagładą.

Jeszcze częściej nie ujawniano im tej prawdy dlatego, że to właśnie Żydzi dokonywali holokaustu na narodzie polskim, a jak trzeba było, to także i na własnych współbraciach.

Sprawa ukrywania swojego żydowskiego pochodzenia nie sprowadza się do antysemityzmu, ponieważ antysemityzm jest skutkiem dokonań społeczności żydowskiej wśród innych narodów.

Zmienia się obraz tych, którzy odkrywają niespodziewanie swoje żydowskie pochodzenie. Są oni bowiem postawieni przed koniecznością zmierzenia się z traumatyczną pamięcią o przeszłości.

Człowiek konfrontuje się nagle z zupełnie “nową”, nieznaną historią rodzinną, dowiadując się np., że kilkadziesiąt osób zginęło z rąk jego rodziny w mrocznych czasach, kiedy to żydokomuna zaprowadzała i montowała nam komunizm.

Czasem odnajduje się nieznanych krewnych, którzy uciekli kiedyś za granicę. Taka wiedza bywa szokiem – mówi Piotr Paziński, redaktor naczelny miesięcznika “Midrasz”.

Wydaje się, że właśnie kwestia kultywowania pamięci o przodkach bywa ważnym składnikiem tożsamości tych, którzy odkrywają swoje pochodzenie: – Moje publiczne przyznanie się: „Tak, jestem Żydem” jest hołdem dla mojej babci, dla mojej mamy. Dla wszystkich pokoleń, które musiały to ukrywać – mówił Michał Piróg.

Nie mówi jednak ani słowem o tym, z jakiego powodu jego rodzina musiała ukrywać swoje korzenie nawet w czasach, kiedy to już takiej potrzeby nie było.

Każdy człowiek ma swoją historię i swoją własną motywację. wiele osób przyznaje się do swojego żydowskiego pochodzenia, ponieważ uważa, że w Polsce pozostaje jeszcze jakieś pożydowskie mienie, czyli to z czego Żydzi okradli Polaków przez wieki choćby lichwą i jest szansa, żeby coś z tego dla siebie uszczknąć.

Paziński podkreśla też, że nie rozumie nadmiernego zainteresowania rzekomą wyjątkowością doświadczenia, jakim jest odkrycie własnej, żydowskiej tożsamości: – Nie przesadzajmy, przecież nierzadko trudno zdefiniować tożsamość.

Ostatecznie nasze pochodzenie tylko częściowo definiuje to, kim jesteśmy – mówi.

I ta częściowość ma tu pierwszorzędne znaczenie. Zwłaszcza podczas wyborów, kiedy to na listach widnieją nazwiska za którymi nie ma już żadnego życiorysu, żadnej historii ani żadnych dokonań.

Wtedy to cechy tożsamości odzywają się natychmiast dopiero po zaprzysiężeniu polskiego parlamentu. Skutki zaś takiego wyboru ciążą na kolejnych pokoleniach Polaków.


Ocena: 1936 80
Głosów: 2016
9577 odsłon