Niedziela 06 Październik 2024

Norma

Życie człowieka może się rozwijać tylko wtedy, kiedy jest zdrowy. Jeśli w organizmie ujawnią się patologiczne objawy, wtedy proces rozwoju jest zaburzony a czas życia skraca się proporcjonalnie.

Ta prawidłowość została zauważona już dawno, dlatego też znaleźli się tacy, którzy upatrzyli sobie w procesach patologicznych innych, szansę dla siebie na własny rozwój, dostatek i pomyślność.

Tak powstała medycyna a wraz z nią farmakologia, która stała się żydowską domeną, jako że profity z niej płynące zawsze były niebotyczne.

Z czasem aptekarstwo zaczęło łączyć się w większe podmioty i tak powstały firmy farmaceutyczne, które zaczęły szabrować z nas gigantyczne pieniądze.

Wraz z tak ogromnymi zyskami pojawiła się pokusa, aby nie tylko czerpać zyski z tego co choruje, ale aby można było te choroby w każdy możliwy sposób tworzyć i mnożyć tak, by można było produkować coraz więcej specyfików przynoszących te niebotyczne dochody.

Ten sposób myślenia i działania wygenerował system, który zaprzęga wszystko co jest związane ze zdrowiem człowieka w jeden holding, mający władzę już nie tylko nad chorobami, ale i nad pacjentami, lekarzami, aptekarzami i całym systemem, zajmującym się zdrowiem człowieka.

Miliony dolarów zostały wydane, aby stworzyć Covid, kolejne miliony zostały wydane, aby stworzyć specyfik zwany „szczepionką”, który w sytuacji pozbawienia człowieka decyzji, dotyczącej własnego życia i zdrowia, przymuszonego siłą do uległości, wygenerował miliardy dolarów czystego zysku.

Oto powstała potężna machina zawłaszczająca sobie nasze życie, nasze zdrowie naszą wolność i naszą osobowość.

Ta machina dysponuje najpotężniejszym narzędziem jakim stały się normy medyczne.

Normy są tak dostosowane, aby każdy z nas mógł zobaczyć jak bardzo jest chory. Najlepszym przykładem są tu normy cholesterolu jakie ewoluowały na przestrzeni lat by ostatecznie pokazać jak bardzo jesteśmy chorzy, i nierozsądni a zarazem wręcz głupi.

Wszystko to, jest wprzęgnięte w ten sam system, którego zadaniem są dwa cele: pierwszy to zysk, drugi depopulacja.

Na początek, żeby wyjaśnić skąd się biorą parametry diagnostyczne, posłużę się przykładem.

Jeżeli jakiś parametr krwi wynosi 10-20oznacza to, żenatysiącach zdrowych ludzi, których przebadano parametr ten znajdował się wtych wartościach.

Jednak norma cholesterolowa, jest wartością punktową - 200mg/dl. (miligramy na decylitr). Mówią, że każdy z nas powinien mieć cholesterol na poziomie równym 200mg/dl, ale jeszcze zaledwie 30 lat temu, przyjęty poziom cholesterolu w tamtych latach uzdrowego człowieka, wahał się między 220-300mg/dl.

Wiedziano, że stosując tylko dietę, nie będzie możliwe zejście z cholesterolem poniżej 200mg/dl, dlatego powstała kooperacja między badaczami a przemysłem farmaceutycznym, który wprowadził na rynek statyny.

Statyny miały zmniejszyć poziom cholesterolu i ilość zawałów.

Toksyczność statyn jest jednak gorsza, niż podwyższony cholesterol, a cholesterol nigdy nie był przyczyną miażdżycy, o czym świadczą obecne, liczne publikacje naukowe.

Zbyt niski cholesterol jest niebezpieczny.

Cholesterol poniżej 150mg/dl może prowadzić dobardzo poważnych problemów zdrowotnych.

Dr Seneff, amerykański biofizyk badający współzależności między zdrowiem a odżywianiem, stwierdza: „Cholesterol jest absolutnie niezbędny dla błon wszystkich naszych komórek i chroni je zarówno przedwyciekami jonów, jak i przed uszkodzeniami wynikającymi z oksydacji tłuszczów znajdujących się wbłonach komórkowych.

Chociaż mózg człowieka odpowiada jedynie za 2% masy ciała, zawiera on aż 25% znajdującego się worganizmie cholesterolu.

Cholesterol ma fundamentalne znaczenie w transporcie sygnałów nerwowych w synapsach, za pośrednictwem neuronów przekazujących sygnały z jednej części mózgu do drugiej.

Siarczan cholesterolu odgrywa zasadniczą rolę w metaboliźmie tłuszczów, a także w reakcji odpornościowej organizmu na wypadek działania patogenów”.

Cholesterol jest niezbędny do syntezy witaminy D, hormonów czyli bardzo ważnych regulatorów w organiźmie.

Dzieci zatem powinny być ważną grupą odbiorców cholesterolu z uwagi na wzrost i rozwój układu nerwowego.

Dotychczasowa teoria złego cholesterolu ustalona została napodstawie stwierdzenia, że podwyższony cholesterol całkowity TC, i lipoproteiny LDL, związane są zezwiększoną liczbą zawałów serca, udarów, wylewów.

Podwyższony poziom cholesterolu powinniśmy jednak traktować jako marker zaburzeń na poziomie metabolizmu, a nie jak czynnik chorobowy.

Ostatnie wyniki prowadzonych badań mówią, że podwyższony poziom cholesterolu nie jest przyczyną powstawania blaszki miażdżycowej w tętnicach.

Jest wiele czynników, tworzących blaszkę miażdżycową, która „zapycha” tętnice. Wszystkie muszą wystąpić jednocześnie.

Podwyższony cholesterol worganiźmie pochodzi z syntezy endogennej i wskazuję na nadmiar, bądź zły metabolizm węglowodanów.

Badania postępują i dowiadujemy się czasami zaskakujących rzeczy.

W medycynie wyróżnia się dwie frakcje cholesterolu – LDL oraz HDL.

Cholesterol LDL jest nazywany złym cholesterolem, gdyż jego nadmiar przyczynia się do rozwoju chorób sercowo-naczyniowych.

Cholesterol HDL natomiast chroni organizm przez groźnymi chorobami układu krwionośnego.

Co to jest cholesterol?

Cholesterol jest substancją tłuszczową (lipidem), która naturalnie występuje we wszystkich komórkach ciała. Jest człowiekowi niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego.

Bierze udział w produkcji hormonów płciowych, kwasów żółciowych oraz w powstawaniu witaminy D.

Organizm samodzielnie produkuje cholesterol – jest on syntetyzowany w wątrobie oraz w jelicie cienkim, ale niewielką jego część dostarczamy wraz z pożywieniem.

Tak jak wszystkie lipidy, cholesterol jest transportowany wraz z białkami.

Innymi słowy dociera do komórek organizmu pod postacią lipoprotein.

Nadmiar cholesterolu frakcji LDL jest przyczyną odkładania się w tętnicach złogów, nazywanych potocznie blaszką miażdżycową.

HDL natomiast to dobry cholesterol, który chroni organizm przed miażdżycą.

Duży wpływ na układ krwionośny mają także trójglicerydy(TG), czyli tłuszcze proste, które dostarczane są do organizmu wraz z pożywieniem i stanowią materiał energetyczny.

Trójglicerydy są niezbędne do codziennej pracy organizmu, ale ich nadmiar odkłada się pod postacią tkanki tłuszczowej.

Cholesterol LDL, czyli tworzący razem z białkami lipoproteiny o niskiej gęstości (Low Density Lipoproteins), jest nazywany potocznie złym cholesterolem.

Lipoproteiny o niskiej gęstości transportują cholesterol z wątroby do komórek ciała.

Jeśli ilość tego cholesterolu w organizmie jest zbyt duża, zaczyna się on odkładać w tętnicach, tworząc złogi, nazywane potocznie blaszką miażdżycową.

Nadmiar cholesterolu LDL prowadzi do rozwoju wielu groźnych dla zdrowia i życia chorób układu sercowo-naczyniowego, z miażdżycą na czele, która polega na odkładaniu się złogów cholesterolu w naczyniach tętniczych, prowadząc do ich zwężenia.

Cholesterol HDL jest z kolei transportowany pod postacią lipoprotein o dużej gęstości (High Density Lipoproteins. Wędruje on w przeciwnym kierunku niż cholesterol LDL - jest transportowany do wątroby, gdzie ulega rozkładowi, a następnie jest usuwany z organizmu wraz z żółcią.

Cholesterol HDL jest nazywany dobrym cholesterolem, ponieważ w czasie swojej wędrówki do wątroby usuwa on tzw. zły cholesterol z tkanek obwodowych i ścian naczyń krwionośnych.

W ten sposób chroni organizm przed rozwojem miażdżycy. Im więcej cholesterolu HDL we krwi, tym niższe ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, aczkolwiek należy pamiętać, że bardzo wysokie stężenie HDL także nie jest wskazane.

Badanie, którego celem jest określenie stężenia cholesterolu w organizmie nazywane jest lipidogramem.

Wykonuje się je głównie u pacjentów z podejrzeniem miażdżycy oraz innych chorób sercowo-naczyniowych, aczkolwiek lekarze zalecają, by każdy pacjent rutynowo sprawdzał poziom lipidów w organizmie, najlepiej raz w roku.

Jaki jest zatem prawidłowy cholesterol?

Normy są odmienne w zależności od kraju, w którym wykonujemy badanie, wieku pacjenta, jego skłonności genetycznych, chorób towarzyszących, czynników obciążających (takich jak np. palenie papierosów, brak ruchu, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, choroby układu sercowo-naczyniowego, zła dieta, itp.), czy płci.

A więc normy są uzależnione od każdego indywidualnego organizmu, zatem w jakim celu stosuje się jedną normę dla wszystkich?

Normy cholesterolu w większości państw, takich jak np. Niemcy, Francja, Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone są dużo wyższe niż w Polsce.

I tak normy cholesterolu w Niemczech odnoszą się do wartości 250-300 mg/dl,normy cholesterolu we Francji oraz Anglii klarują się na podobnym poziomie.

Czy zatem, jeśli wyjedziemy z Polski do jednego z tych krajów to już ani zły cholesterol ani dobry cholesterol nie będą nam ani szkodzić ani pomagać i nie musimy brać statyn?

Organizm jest ten sam, zmienia się tylko geograficzne położenie tego organizmu i to co jest zabójcze w jednym miejscu, staje się normą w innym i nie stanowi ryzyka?

Innym dylematem staje się autorytet medyczny, ponieważ to co medycy w jednym kraju uważają za zagrożenie, w innym uważają, że nie ma to żadnego znaczenia.

Normy cholesterolu w Europie oraz w dalszych zakątkach globu są inne niż w naszym kraju, ponieważ tamtejsi lekarze stoją na stanowisku, że cholesterol nie jest aż tak ważny dla oceny ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.

Według zachodnich medyków zawał serca, udar mózgu, czy choroba niedokrwienna serca nie mają bezpośredniego związku z wysokością stężenia cholesterolu we krwi.

W Polsce za prawidłowy wynik cholesterolu całkowitego u zdrowej dorosłej osoby lub u młodego człowieka uznaje się stan na poziomie 190-200 mg/dl.

Dla osób będących w tzw. grupie ryzyka oraz dla chorych na cukrzycę, miażdżycę czy chorobę wieńcową norma została ustalona na 170 mg/dl.

Dla LDL ustalono normę na poziomie 115 mg/dl a dla HDL minimum 45 mg/dl. Trójglicerydy zaś, nie powinny przekroczyć wartości 150 mg/dl.

Jak widać, normy te nie są wartościami wyznaczonymi przez biologie, bo jak już wcześniej wspomniałem, normy są zależne od indywidualnych czynników, ale są ustalane przez bliżej nieokreślonych ekspertów w oparciu o granty przyznawane przez Big Farmę na takie badania.

Wyniki cholesterolu powinny być oceniane przez lekarza, który biorąc pod uwagę także wiek pacjenta, tryb życia, jaki prowadzi, choroby występujące w organizmie, itp. decyduje czy jest potrzebne leczenie, a jeśli tak, to na czym ma ono polegać.

Problemem tu nie jest jednak sama relacja lekarza z pacjentem, ale procedury medyczne, które torują i wyznaczają ścieżkę postepowania z nami w zależności od sytuacji jaka się nam przytrafiła.

Nie ważne zatem, staje się nasze indywidualne zapotrzebowanie na cholesterol, bo wystarczy liczba podana przez laboratorium, by wpędzić nas w statyny.

One tak dobrze redukują w naszym organiźmie cholesterol, że na skutek jego deficytu ścianki tętnic stają się cieńsze i pojawiają się tętniaki dla których jedynym skutecznym antidotum jest już tylko grabarz.

Systematyczne oznaczanie wysokości profilu lipidowego pozwala na wprowadzenie do życia danej osoby modyfikacji w obrębie przede wszystkim jej diety i aktywności, które mogą przyczynić się do poprawy jakości życia oraz ograniczenia ryzyka groźnych chorób.

Ale to są działania indywidualne których nie da się regulować normami.

Normę cholesterolu wyznaczy nasz organizm, jeśli włączymy zdrowy rozsądek i zaczniemy podchodzić rozsądnie do jedzenia.

Cholesterolowa dieta obejmuje m.in. spożywanie jak największej ilości warzyw i owoców (np. buraków, bakłażanów, fasoli, roślin strączkowych, jabłek, awokado, borówek, śliwek, malin), oliwy z oliwek, orzechów (a w tym brazylijskich, włoskich, czy migdałów).

Obejmować powinna także, spozywanie siemienia lnianego, tłuszczy nienasyconych występujących w rybach morskich (np. w śledziu, łososiu, czy halibucie). Warto też raczyć się czerwonym winem wszystko to jednak nie powinno przekraczać zdrowego rozsądku.

Aktywność fizyczna powinna zawsze stanowić jeden z filarów profilaktyki chorób układu naczyniowego oraz sercowego, a także innych ludzkich systemów.

Regularny, dobrany do wieku, zdrowia i aktualnych możliwości ruch fizyczny to najlepszy medykament jaki możemy sobie dać.

Wszystko to, jest dobrą receptą, o ile nie przeciągniemy struny w takiej dbałości o siebie. Należy pamiętać o tym, że cholesterol to także budulec naszych tętnic i żył i nadmierne jego zbijanie prowadzi do występowania tętniaków które stają się ostatecznym ekspertem od zakończenia życia.

Tak więc jedyną normą dla każdego jest wyłącznie zdrowy rozsądek , a nie normy narzucane nam przez szarlatanów dla generowania niebotycznych zysków.