Tytuł - antydotum.pl
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo

Sobota 24.11.2018

Kuriozalne słowa Merkel o suwerenności narodów.

Angela Merkel przemawiała na konferencji „Parlamentaryzm między globalizacją a suwerennością narodową”. Słowa Angeli Merkel padły podczas konferencji zorganizowanej przez Fundację Konrada Adenauera.

merkel
/ Tobias Koch; creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/de/deed.en

– Dziś państwa narodowe muszą, czy raczej powinny, być gotowe do przekazania swojej suwerenności, oczywiście zgodnie z ustaloną procedurą – stwierdziła kanclerz Niemiec, Angela Merkel.

Już wcześniej Kanclerz Niemiec  krytykowała sprzeciw krajów (w tym Polski) wobec paktu migracyjnego, nazywając go "nacjonalizmem w najczystszej postaci", mimo że sprzeciw, wobec tego paktu zgłaszają również politycy CDU, której szefową jest Merkel oraz jej siostrzanej partii, bawarskiej CSU.

Przypomnijmy, że kilka dni temu do rezygnacji z narodowej suwerenności wzywał również – z trybuny Bundestagu – goszczący wówczas w Berlinie prezydent Francji, Emmanuel Macron.

Angela Merkel stwierdziła, że Unia Europejska powinna mieć więcej uprawnień, a "państwa narodowe powinny być gotowe przekazać suwerenność" dodając, że to parlamenty państw członkowskich podejmują decyzję o stosownych traktatach.

Stwierdziła też, że Niemcy już oddały część swojej suwerenności. 

Nie wspomniała ani słowem o tym, że zanim Niemcy przekazały część swojej suwerenności Brukseli, zdążyły wcześniej w tej Brukseli przejąć całkowicie władzę nad Unią Europejską.

Merkel w swoim przemówieniu mówiła też o patriotyzmie. Patriotyzm jest wtedy, gdy inni są uwzględnieni w niemieckim interesie - mówiła.

Tak więc Adolf Hitler był jak najbardziej patriotą niemieckim, bo podobnie jak Merkel uwzględniał w 100% innych w niemieckim interesie.

W podobnym tonie wypowiadał się prezydent Francji, który przemawiał w Bundestagu. Macron przekonywał, że "państwa powinny wspólnie decydować o swojej polityce zagranicznej, imigracyjnej i rozwojowej".

micron

Wspólnie w/g Macrona i Merkel oznacza tyle, że Francja z Niemcami ustalają zasady i prawa a reszta je stosuje i wykonuje.To jest to najlepiej pojęte wspólne działanie w Europejskiej Unii, która coraz bardziej kojarzy się ze zorganizowaną międzynarodową grupa przestępczą.

Stany Zjednoczone Europy, to cel Francji i Niemiec od lat. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych wszyscy mówią jednym językiem, czują się jednym narodem, Kalifornia nie realizuje swoich interesów kosztem bezpieczeństwa Nevady, a po japońskim ataku na Hawaje, nikt nie zastanawiał się, czy przyjść Hawajom z pomocą.

Nasi przodkowie walczyli na przestrzeni wieków o suwerenność Polski z Niemcami a teraz to, za co ginęły miliony, mamy dobrowolnie i bez słowa przekazać swoim oprawcom.

Sto lat temu odzyskaliśmy suwerenność i niepodległość. Kanclerz Agela Merkel mówi dziś, że Polska i inne państwa narodowe, "powinny być gotowe do przekazania tej tak krwawo wywalczonej suwerenności. Tej suwerenności, za którą przeszłe pokolenia w głównej mierze walczyły z Niemcami.

Nie pomogły działania militarne, więc to co nie dało się zdobyć siłą, trzeba odebrać ideologicznym podstępem, ekonomicznym naciskiem, medialnym otępianiem narodów i po prostu politycznym przymusem.

W ocenie Kanclerz kluczowe w obecnym trudnym dla świata i Europy czasie są gotowość do kompromisów oraz wzajemne zaufanie.

Trudno by tu się pokusić o bardziej bezczelny cynizm.

Wzajemne zaufanie i gotowość do kompromisów Angela Merkel wskazała jako kluczowe elementy w obecnym okresie napięć na arenie krajowej i międzynarodowej. Jak oceniła, debaty na temat międzynarodowego paktu ONZ w sprawie migracji pokazały, że kwestionowane są podstawy.

Istnieją osoby, które uważają, że mogą ustalać, kiedy porozumienia tracą ważność, bo reprezentują naród - dodała. Tymczasem - wskazała - naród stanowią ludzie, którzy na stałe żyją w danym kraju, a nie grupa, która ich jako naród definiuje.

Nie dodała już, że niemiecka konstytucja jest „über alles” i Niemcy z tych zasad same się wyłączają narzucając je wszystkim innym narodom.

Podczas wystąpienia w Bundestagu Merkel wyraziła zaniepokojenie wzrastającym nacjonalizmem i broniła paktu migracyjnego ONZ, krytykowanego także w jej własnej CDU.

Porozumienie to nie będzie miało mocy prawnie wiążącej, ma za to upowszechnić standardy i normy dotyczące migracji oraz ułatwić współpracę państw w tym zakresie - mówiła Kanclerz Niemiec.

Niemiecka standaryzacja ma już swoje stałe miejsce w historii.  Niemcy jako pierwsi wprowadzili standard dla cyklonu B, dokonały pierwszej cyfryzacji tatuując numery obozowe więźniom, i ustaliły standard rasy nordyckiej jako rasy panów.

O europejską integrację apeluje też prezydent Francji Emmanuel  Macron. Podczas wystąpienia w niemieckim parlamencie wzywał on Francję i Niemcy do zacieśnienia sojuszu na rzecz bardziej zjednoczonej Europy i przyspieszenia reform UE oraz przeciwstawiał się ruchom nacjonalistycznym.

Tak więc dziś Francja, tak jak za czasów okupacji niemieckiej, przystąpiła do kolaboracji z Niemcami szybciej aniżeli Niemcy w sprawie tej kolaboracji wyraziły jakiekolwiek zdanie. Chciało by się powiedzieć "alo, alo" Panie Prezydencie Macron.

Na ulicach Paryża i innych francuskich miast trwają już niemal regularne boje z francuską policją a Prezydent Francji zajmuje się wprowadzaniem demokracji w Polsce czy na Węgrzech nie zważając na fakt łamania nie tylko demokracj ale i podstawowych praw człowieka u siebie.


Ocena: 417 128
Głosów: 545
2700 odsłon