Tytuł - antydotum.pl
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo
Niedziela 19. luty. 2023

ZALEW


Likwidacja Polski stała się faktem. Ktokolwiek widzi jeszcze jakiekolwiek choćby śladowe cechy państwowości polskiej albo jest ignorantem albo głupcem, albo ma urojenia.

Odebranie władzy z rąk Beaty Szydło i przekazanie w ręce żydowskiego namiestnika Mateusza Morawieckiego przyniosło katastrofalne skutki i właśnie najczarniejszy scenariusz dzięki temu już się ziścił.

Polska została całkowicie ubezwłasnowolniona i pozbawiona swojej wolności. Przestała istnieć jako suwerenne państwo i jako państwo także.

Kiedy tak zuchwałe zapowiedzi powstawania z kolan miały się zacząć realizować, szkodnik z Żoliborza zadecydował, o przekazaniu władzy w ręce bankstera, namiestnika na Polskę, Mateusza Morawieckiego.

Zrobił to po to, by zamiast tego powstawania z kolan powalić Polskę na pysk i odebrać jej wszystkie atrybuty państwa suwerennego, dumnego i samodzielnego.

Wraz z tym oficjalnym pogrzebaniem polskiej państwowości, pozostało już tylko oddać Polaków i wszystko co polskie w ręce międzynarodowej bandyterii, której reprezentantem w tej części świata stała się brukselska klika.

Niektórzy mówią o błędach popełnionych przez rząd, ale tu żadnych błędów nie było.

Morawiecki a wcześniej Przeżydent wszech czasów Lech Kaczyński jak i jego brat, z premedytacją uśmiercili niepodległość i suwerenność Polski.

Dzięki geniuszom zdrady narodowej i ratyfikowaniu traktatu „lesbijskiego”, UE ze związku wolnych państw, przekształciła się w organizację państw posiadającą już osobowość i podmiotowość prawną.

Na mocy tego traktatu staliśmy się automatycznie częścią składową nowego tworu polityczno-administracyjnego, tracąc jednocześnie prawa do samostanowienia o własnym losie i przyszłości.

Dziś UE ma także prawo do angażowania się w kwestie każdych reform, w tym w systemie sądownictwa (i całym systemie wymiaru sprawiedliwości), ponieważ takie prawo przekazał do UE Prezydent Lech Kaczyński podpisując traktat „lesbijski” zwany Lizbońskim.

Traktat Lizboński, przeniósł decyzyjność z państw narodowych na Parlament Europejski i instytucje unijne.

Posłowie w unijnym parlamencie mogą obecnie razem z Radą Unii Europejskiej(radą ministrów) kształtować wspólnotową politykę we wszystkich krajach unijnych i wszelkich dziedzinach łącznie z podejmowaniem ostatecznych decyzji. 

Uwieńczeniem tej zdrady stało się nadawanie ulicom polskich miast, skwerom i innym obiektom użyteczności publicznej imienia Lecha Kaczyńskiego, które celowo zostały tak hurtowo i hojnie nadawane przez samorządy, by hańba jaką okrył on Polskę była już wieczna.

Ten, który sponsorował - nie tylko politycznie - reaktywację żydowskiej loży masońskiej B’nai B’rith, nie tylko podpisał traktat lizboński odbierający nam podstawowe atrybuty suwerenności, na koniec wepchnął nas w łapy naszych oprawców i dziś cynicznie spogląda na nas z cokołów, na których stoi jak Lenin.

Z własnej i nieprzymuszonej woli zarówno Kaczyńscy(którzy także podobno mają korzenie żydowskie) jak i Morawiecki, w sposób absolutnie dobrowolny i z premedytacją małymi kroczkami odebrali Polsce suwerenność, wolność i niezawisłości oddając je w łapy naszych oprawców.

Tak więc, najpierw Lech Kaczyński podpisując Traktat Lizboński odebrał Polsce jej znaczenie rezygnując z prawa weta w Unii Europejskiej, oddał decydujący głos w sprawach zarówno zagranicznych jak i krajowych europejskim jełopokratom nie licząc się z losem ani Polski ani Polaków.

Nikt nikogo z nas nie zapytał, czy mogą w naszym imieniu odebrać nam naszą suwerenność, wolność i pozbawić nas bez naszej zgody naszej Ojczyzny.

Matełusz Morawiecki od momentu objęcia funkcji Prezesa rady Ministrów, kontynuuje dzieło „brata swojego brata” dziś oddając Unii europejskiej po kolei już całą resztę.

Łamiąc konstytucję odebrał nam prawo decydowania o nas samych, prawo do samodzielnego decydowania o kształcie naszego państwa.

Odebrał niezawisłość polskim sądom przekazując nadzór nad polskim sadownictwem Unijnym instytucjom, pozbawił nas samo decydowania zarówno o kształcie ustrojowym państwa jak i prawa decydowania o swoim rozwoju gospodarczym.

Zadłużył nas niemal do poziomu niespłacalności, a także przekazał Ukrainie i ukraińskim nachodźcom nasze pieniądze i totalnie rozbroił naszą armię.

Teraz sięga do naszych kieszeni by dozbrajać UPA.

Realizując wymagania międzynarodowej bandyterii, oddał im pełnię władzy nad Polakami i polskim państwem, uczynił Polaków obywatelami III kategorii we własnym państwie, pozbawiając państwo jak i obywateli własności, wolności, samostanowienia, zdrowia a w konsekwencji niejednokrotnie i życia.

Staliśmy się nielegalnym narodem i państwem.

Najemnicy sprawujący nad nami rządy, sprawują je już nie w naszym imieniu, ale w imieniu tych, którym tę władze dobrowolnie i potajemnie przed nami przekazali.

Rezultatem tych decyzji jest całkowita kontrola państwa polskiego realizowana przez obce rządy i służby. Nasze życie stało się fikcją zastępującą rzeczywistość.

Komisja Europejska skierowała do TSUE kolejną skargę przeciwko Polsce w związku z zastrzeżeniami dotyczącymi Trybunału Konstytucyjnego i jego orzecznictwa.

Chodzi o to, że TK uznał postanowienia traktatów UE za niezgodne z Konstytucją RP i zakwestionował zasadę pierwszeństwa prawa UE nad krajowym.

Tak oto organ konstytucyjny Rzeczpospolitej został zdegradowany do rangi gminnego urzędu, który może wypowiadać się jedynie w ramach tych uprawnień jakie zostaną mu przydzielone przez uzurpatorów.

Chodziło między innymi o orzeczenie TK, który uznał 14 lipca 2021 roku wyższość polskiej konstytucji nad zapisami prawa unijnego.

Trybunał Konstytucyjny także w orzeczeniach z 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r. uznał postanowienia traktatów unijnych za niezgodne z Konstytucją RP, wyraźnie kwestionując prymat prawa unijnego nad polskim.

Oba te orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego RP zostały uznane za mowę nienawiści i ksenofobię przez co zostały skierowane do trybunału TSUE, który dziś pełni rolę świętej inkwizycji.

Aby dobitniej wyrazić swoją pogardę dla polskiego państwa i narodu, KE postanowiła także nie pytając nikogo w Polsce o zdanie, zalać wodą blisko 400 tys. hektarów ziem użytkowanych w Polsce rolniczo.

Będą nam odtwarzać przyrodę bez względu na to czy Polacy tego chcą czy też nie…

Rozporządzenie unijne realizuje cele "Strategii na rzecz bioróżnorodności" do 2030 r. Oznacza to, że przepisy w nim zawarte po ich przyjęciu stają się automatycznie częścią prawa krajowego państw członkowskich i muszą być stosowane bezpośrednio.

Ponadto, procedura przyjęcia tego typu rozporządzenia opiera się na większości w europarlamencie i większości kwalifikowanej w Radzie, co oznacza, że nie przewiduje prawa weta dla poszczególnych państw.

Kolejny sukces Mateusza Morawieckiego i rządu PIS.

Państwa członkowskie muszą wdrożyć środki ochronne torfowisk będących w użytkowaniu rolniczym do 2030 r., obejmujące co najmniej 30 proc. areału z czego na ¼ - tej muszą odtworzyć właściwe uwodnienie - wskazuje rozporządzenie.

Jest to pomysł Komisji Europejskiej na zahamowanie gospodarki rolniczej Polski. Komisarze z UE postanowili utopić polskich rolników.

Chcąc ugłaskać „bożka ekologizmu” zaleją prawie 400 tys. hektarów ziemi użytkowanej rolniczo w Polsce, co oznacza zatopienie gruntów o powierzchni równej areałowi około 35 tys. gospodarstw rolnych.

Wszystko wskazuje na to, że pod pozorem odtwarzania przyrody na tym etapie, wdrażana zostanie likwidacja samowystarczalności żywieniowej Polski tak, abyśmy musieli być uzależnieni od importu żywności z Holandii, Niemiec i Francji.

Problem polega na tym, że ktoś na tę dywersję się zgodził, ktoś za tym w UE zagłosował a później podpisał konkretne dokumenty, zezwalające Komisarzom z Brukseli na takie działania.

Trudno nie doszukiwać się w tej sprawie drugiego dna. Za każdym działaniem stoją grube interesy, które używają górnolotnych i chwytających za serce uzasadnień po to, by napełniać własne portfele.

Dla przykładu koncern Nestle zainwestował miliardy w hydroponiczną uprawę roślin, z których robi potem sztuczne mięso.

Czy z tego powodu polskie rolnictwo ma być zniszczone?

Sprzedajni i skorumpowani politycy, deklarują walkę o jakieś zasady, by ostatecznie zrobić coś zupełnie przeciwnego.

Tak stało się z zamykaniem polskich kopalni węgla kamiennego i elektrowni, tak stało się z rosnąca migracją do Polski z krajów muzułmańskich i tak kończy się troska o rolnictwo.

„To pole zostało zalane dzięki środkom z Unii Europejskiej”. Czy takie tabliczki będzie UE wystawiać Polakom dla pokrzepienia serc? 

Kiedy Unia już zrabuje nam nasze pieniądze, wtedy zleci bezpośrednio organizację niszczenia użytkowanych pól. Jak przystało na cyników, sami mamy płacić za zniszczenie zdrowej polskiej żywności.

Do realizacji marksizmu ekologicznego UE nie wykorzysta swoich pieniędzy. Te pieniądze zostaną nam wcześniej zabrane w formie danin, opłat, podatków, składek i innych obciążeń nałożonych na każdego obywatela albo będą wytworzone w bankach centralnych poprzez pusty dodruk pieniądza, co jeszcze zwiększy inflację.

Ekologizm jest produktem rozkładu marksizmu – pisał ekonomista Roland Baader. Wcześniejsza nieudana „teza o zubożeniu” zostaje dziś zastąpiona katastrofą ekologiczną i klimatyczną.

Mówimy tu także o biznesie wartym tysiące miliardów dolarów. Cała ta (eko-) histeria zaowocuje miliardami nowych podatków, z których wszystkie przejdą w ręce polityków, przedstawicieli grup interesu i eko-biznesmenów.

Ekologiczne scenariusze horroru to coś w rodzaju pseudo-religii, przy pomocy której szantażuje się ludzi, stosuje się zastraszanie i terror.

Historia zna już eksperymenty z tworzeniem tzw. nowego człowieka, nowego systemu społecznego i gospodarczego.

Doskonałym przykładem jest kolektywizacja rolnictwa w ZSRR która pochłonęła ponad 14 milionów ofiar.

Jeszcze do 2015r. komuna europejska karała rolników za przekroczenie limitów produkcji mleka. Kary doprowadziły do zmniejszenia ilości bydła w Polsce o połowę w zestawieniu z rokiem 1990.

Historia zatoczyła koło i świat kolejny raz znalazł się na ścieżkach wydeptanych przez komunistycznych zbrodniarzy.

Tzw. zwykli ludzie, nigdy z własnej woli nie wywoływali wojen, nie konstruowali utopii raju na ziemi, nie marzyli o” nowym człowieku” wyprodukowanym przez człowieka, w nowym idealnym społeczeństwie”.

Nigdy spontanicznie nie wzniecali rewolucji ani nie kreślili projektów, w imię których miliony ludzi miały być zabijane, rozstrzeliwane, gazowane, więzione i torturowane, wypędzane lub głodzone na śmierć.

Zwykły człowiek nie stwarzał też teorii ekonomicznych, których polityczne wdrożenie pogrążało całe narody i kontynenty w nędzy lub zmuszało do życia całymi latami w głodzie i niewoli.

Wszędzie, gdzie takie cierpienia miały miejsce, wszędzie tam stały za nimi idee, teorie, hasła czy mity, które miały swój początek w tak zwanych „wybitnych” umysłach.

Co prawda to czyny poruszają świat, ale te czyny, z którymi mamy dziś do czynienia poruszają i kierują świat ku nicości. Motorem zaś takiego działania jest zawsze chora idea.

Czy kiedy szerzyła się propaganda i agitka za wstąpieniem do UE, Polacy byli informowani o tym, dokąd to zmierza? Czy wiedzieli, że UE przejmie nasz kraj i nas w całości jako swoją własność, z którą można zrobić co się chce?

To wszystko było od samego początku jednym wielkim oszustwem i zachodu i tej komuny, która nas do tego kołchozu wprowadziła.

Dzisiejsze wydarzenia jednoznacznie potwierdzają fakt, że eksperyment pod nazwą Polska zaczęty w 1025 roku, a nawet w 966, nie udał się i państwowość polską, która się nie sprawdziła, trzeba roztopić w państwowości europejskiej" – powiedział kiedyś Korwin-Mikke i miał absolutną rację.

Po 20 letnim mamieniu i tumanieniu Polaków w sposób zupełnie nagły okazało się, że nie mamy już nawet czego bronić. Znowu nie mamy państwa, w którym moglibyśmy żyć po swojemu.

Teraz pozostaje nam podjąć wysiłek fizyczny by odzyskać tak dużo, ile się da z tego, czego nas najemne rządy bezprawnie pozbawiły.

Tylko radykalne nastawienie na odzyskanie tego co nam zabrali, może przynieść jakąś nadzieje i sukces.

W takiej sytuacji w jakiej znalazła się dziś Polska kompromis jaki by nie był, będzie zawsze naszą klęską, bo wszelkie atuty mają ci którzy nas zniewolili i unicestwili nam państwo. Spolegliwość to siostra ciemności i ostateczna śmierć.

Dokąd będziemy chcieli legalnie demonstrować swój sprzeciw, rejestrując zgromadzenia w bandyckich urzędach, dotąd zawsze będziemy gnębieni, upokarzani, ignorowani i lekceważeni.

Sami bowiem uzależniamy się od ich decyzji i to ich decyzja będzie wtedy obowiązywać a nie nasza. Nasza racja nigdy nie zostanie uszanowana, bo już na starcie jest uzależniona od decyzji naszych oprawców.

Błędem też, jest organizowanie z góry planowanych tzw. pokojowych protestów.

Każdy protest jest wyrazem dynamicznego sprzeciwu i powinien przebiegać w taki sposób na jaki sytuacja pozwala.

Bez siły fizycznej można się obyć wyłącznie wtedy, kiedy perswazja samego protestu i sprzeciwu przynosi od razu rezultaty.

Trzeba przy tym pamiętać, że to władza przeciw nam wyprowadzi siłę nie my przeciw niej, my zaś musimy mieć siłę by się tej najemnej przemocy przeciwstawić tak, by nie dać się skrzywdzić. Ani w trakcie protestu ani po nim.

Zawsze musimy także pamiętać, że nami nie rządzą tylko zdrajcy, zbrodniarze, łapówkarze, namiestnicy, złodzieje, kłamcy czy sprzeniewierzeńcy. Nami rządzą sadyści, którzy znajdują szczególną satysfakcję w unicestwianiu polski i polskiego narodu a także w znęcaniu się nad nami.

Trzeba się wykazać olbrzymią mądrością, roztropnością i pomysłowością by z takiej konfrontacji z bandytami wyjść zwycięsko i bez szwanku.

Nasze zwycięstwo i powrót Polski na mapy świata jako suwerennego państwa pozwoli w końcu by rachunki krzywd były uregulowane do końca.Żadna hańba i zbrodnia nie powinny mieć przedawnienia.

Polska musi rozliczyć i tych co na przestrzeni naszych dziejów zdradzali i nigdy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności, jak i tych, którzy dziś bezczelnie i z pogardą dla nas, sprzedają nas obcym, licząc na bezkarność swojej zbrodni przeciw nam jakiej na nas dziś dokonują.

Czas by jedni i drudzy zostali nie tylko przez historię, ale i przez polskie sądy w końcu osądzeni i by wszyscy bez wyjątku musieli zapoznać się ze sprawiedliwym wyrokiem ponosząc konsekwencje swoich czynów, które zostały spisane.


Ocena: 2 0
Głosów: 2
5717 odsłon