antydotum - RealnaPolska Tytuł - antydotum.pl
ZALOGUJ SIE UKRYJ PANEL
logo
Wtorek 17 Październik 2023 r.

Największy Kit
Wcisnął Ludzkości Zachód

 

Interwencja Rosji na Ukrainie oraz atak Izraela na Strefę Gazy obaliły mity, w które idealistycznie wierzył świat - że wraz z zakończeniem zimnej wojny i upadkiem ZSRR, świat pożegnał się z czasem wojen i nastała era pokoju.

Jak wiele za te łgarstwa i ociemnianie narodów płaci teraz niczemu niewinna ludzkość, widać to na każdym kroku.


Członek klubu historycznego ubrany w mundur wojskowy z czasów II wojny światowej

Kiedy w 1991 r. rozpadał się Związek Radziecki, w wyniku działań zachodniego agenta Michaiła Gorbaczowa, wydawało się, że wschodnia i zachodnia połowa Europy, znalazły się w sytuacji patowej, która może już na stałe wyeliminować możliwość zbrojnego konfliktu w Europie.

Ale tak myślała tylko Rosja, bo zachód pod przywództwem USA, które były architektem i wykonawcą wszystkich tych pseudo rewolucji w Europie, w istocie swej, dążył do przejęcia przez wielkie światowe korporacje i włączenia w swój zasób posiadania, całej Europy środkowowschodniej jak i Rosji.

Ściema rozpoczęła się od opowieści o czasach pokoju, podczas gdy w tym samym czasie, za plecami, przygotowywane były już najbardziej krwawe wojny, na wiek XXI.

"Błogo było w tym świecie być żywym!" - napisał kiedyś poeta William Wordsworth o rewolucji francuskiej, która w historii świata, była najbardziej okrutna, krwawa i bestialska, co pozostało nie tylko Francuzom aż po dzień dzisiejszy.

Francja tylko pozornie jawi się jako kraj cywilizacyjnej demokracji, ponieważ niemal każdego dnia, wprowadza się tam, prawa sprzeczne z konstytucją i zastępuje wszystko globalnym terrorem, pozbawiając swoich obywateli praw człowieka i w ogóle jakichkolwiek praw.

Dzieje się to nie tylko we Francji, bo szablon ten jest już stosowany na całym świecie także i w Polsce.

Wygląda na to, że wiele z tych decyzji jakie wprowadzono we Francji, wprowadza się w pozostałych krajach świata, łącznie z doktryną chińską, w której człowiek jest tylko numerem, takim samym jakim był w obozie Auschwitz, podczas II wojny światowej.

Dla globalistów “złoty wiek" dobiegł końca w 2014 r., kiedy to Rosja w odpowiedzi na bestialskie mordy Rosjan na wschodzie Ukrainy, postanowiła zareagować militarnie odbierając zbrodniarzom z UPA i pohitlerowskim bandytom na Ukrainie Krym, podarowany im bezprawnie przez Nikitę Chruszczowa.

Kolejne wydarzenia przebiegały już dość szybko ... Zorganizowana przez zachód i za amerykańskie pieniądze, pomarańczowa rewolucja i ukraiński majdan, doprowadziły ostatecznie do pozbawienia władzy, prawowitego i legalnego Prezydenta Ukrainy Wiktora Fedorowycza Janukowycza.

W Odessie rozpoczęło się mordowanie Rosjan, w taki sam bestialski sposób, w jaki Ukraińcy mordowali Polaków na Wołyniu.

Po tych wydarzeniach, koncepcja porewolucyjnego pokoju dla Rosji już nie miała sensu, gdyż ujawniło się śmiertelne niebezpieczeństwo dla Rosjan, nie tylko w zakresie ich życia na Ukrainie, ale także włączenia Ukrainy do struktur Europy zachodniej i NATO.

Wiązało by się to, w pierwszej kolejności z obsadzeniem granic Rosji, wojskami natowskimi na długości kolejnych tysięcy kilometrów.

Dla Rosji, tu nie mogło być już kompromisu, tym bardziej, że pohukiwania o napaści na Rosje i rozbicia jej na małe państewka, już oficjalnie zostały głoszone światu.

Zachód nadal próbował z jednej strony, usypiać Rosję obietnicami wielkiej współpracy gospodarczej a z drugiej coraz intensywniej, przygotowywał się do militarnego z nią starcia…

W wyniku zaistniałej sytuacji, Rosja musiała reagować natychmiast.

W lutym 2022 r. rozpoczęła więc interwencje zbrojną na Ukrainie, dzięki czemu zakusy Ukrainy wstąpienia do struktur zachodnich i NATO, wbrew podpisanym porozumieniom z Rosją w Mińsku, ze względu na wojnę, nie mogły być już realizowane.

Następnie we wrześniu 2023 r. na skutek strategii otaczania Rosji, doszło do czystek etnicznych w Górskim Karabachu, a miesiąc później — do wybuchu wojny na Bliskim Wschodzie.

Niemal natychmiast, właściwie z pominięciem dotychczasowych procedur, do NATO przyjęto Finlandię, której granica z Rosją wynosi 1313 km a w kolejce czeka Szwecja…

Tak więc Rosji przybyło 1313 km nowej granicy z NATO do upilnowania.

Europejska Ściema

Pojednania między dawnymi wrogami w Europie były spektakularne. Ci co przez wieki wzajemnie się mordowali, nagle oświadczyli światu, że są przyjaciółmi.

Niemcy raptem stały się przyjacielem Francji, Anglii i Polski, czyli krajów, które genetycznie były przez Niemców znienawidzone, tępione i militarnie niszczone w maksymalnym stopniu.

Ta ściema pokoju jest jednak załganą historią, głoszoną na potrzeby globalnego zniewolenia.

Bardziej przypomina ona bajkę niż dokładne zrozumienie okresu, który nastał po zimnej wojnie.

Amerykanie, po wcześniejszym wejściu na teren Ukrainny ze swoimi laboratoriami, fabrykami dzieci (również na części zamienne) i inwestycjami, które głównie polegały na wykupowaniu ukraińskiej ziemi, pozbawiały Ukrainę swojego terytorium.

Wykupując ukraińską ziemię, pozbawiali Ukraińców ich ojcowizny, która automatycznie stawała się eks-terytorialną częścią państwa,  poza jurysdykcją ukraińskich rządów.

Na skutek interwencji wojskowej Rosjan, ziemie te znalazły się w ich rękach, co stało się bezpośrednim powodem, tak szalonego i bezgranicznego dozbrajania armii ukraińskiej przez Amerykanów.

Interesy Bidenów, Obamów i Clintonów przestały istnieć co doprowadziło „Deep State” do takiej właśnie furii.

Następnym z amerykańskich pomysłów, jest wykorzystanie terytorium Rzeczpospolitej i jej ludności, jako strefy zgniotu w przypadku większego konfliktu pomiędzy NATO i Rosją.

Konflikt taki mógłby na tyle się zaostrzyć, że wymusił by decyzję, o ostatecznym rozwiązaniu dla świata i dokonania rozstrzygnięć, przy najbardziej totalnej strategii, z użyciem broni jądrowej, przez wszystkie strony, zaangażowane w wojnę o globalnym już teraz znaczeniu.

Wobec tej perspektywy, posiadanie lub nieposiadanie przez Polskę uzbrojenia, nie ma tu najmniejszego znaczenia.

To, dlatego rząd PIS rozbroił swoją armię, wysyłając niemal cały sprzed Ukraińcom i to za darmo.

Okres 30 lat, który nastąpił po zimnej wojnie, był w rzeczywistości wyjątkowo brutalny.

Mołdawia uwolniona z kurateli Związku Radzieckiego, od razy wpadła w żelazny uścisk łap zachodu i jej realna zmiana polityczna, polegała na zamianie gubernatora z rosyjskiego na amerykańskiego, dokładnie tak samo jak w Polsce.

Po rozpadzie bloku wschodniego, zachód skoncentrował się natychmiast na przejmowaniu w swoje ręce, wszystkiego co jeszcze wczoraj, podlegało nadzorowi rosyjskiemu.

Na Bałkanach w latach 90. wybuchł konflikt, a w 2008 r Gruzja, ociekająca korupcją, postanowiła rozpocząć marsz ku strukturom zachodnim, co jako preludium wydarzeń na Ukrainie spotkało się z interwencją wojskową Rosjan.

W tych latach zasiane zostały ziarna napięć i konfliktów, które niedawno przerodziły się w brutalną rzeczywistość - w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce.

By w pełni zrozumieć ten temat, trzeba przyjrzeć się trzem tematom: wzorcowi wojen prowadzonych przez Zachód, wzrostowi potęgi militarnej Chin i Rosji oraz rozwojowi kryzysów regionalnych, które rozpalane przez USA, narastały przez dziesięciolecia, skrywając w sobie potencjał eskalacji.

Zachodnie wojny na Bliskim Wschodzie

Dwie najbardziej znane zachodnie wojny po 1991 r. miały swoje źródło w wydarzeniach z 11 września 2001 r.

Obie były ogromnymi przedsięwzięciami, które pociągnęły za sobą masowe liczby ofiar cywilnych.

Wojna w Afganistanie trwała blisko 20 lat i zakończyła się chaotycznym powrotem talibów do władzy w sierpniu 2020 r.

Wojna w Iraku tak naprawdę nigdy się nie zakończyła. Doprowadziła do eksterminacji Irakijczyków, destabilizacji Bliskiego Wschodu, zniszczenia Syrii i jak wiejska wieść niesie, do zbudowania przez amerykanów i za amerykańskie pieniądze ISIS.

Tak jak w 2003 roku ściema o broni chemicznej Husseina, doprowadziła gołąbki pokoju do militarnej napaści na Irak, tak w 2011 r., z powodów humanitarnych, NATO napadło na Libię, gdzie w obronie życia wymordowano ponad 30.000 Libijczyków.


Libia

Amerykańska miłość do pokoju na świecie, rozpętała także wojnę w Syrii, która nauczona już historią swoich sąsiadów, zdążyła zabezpieczyć sobie wsparcie Rosji, co zapobiegło rozebraniu Syrii i rabunkowi ich surowców naturalnych przez miłujące pokój narody, skupione w NATO.

Czas na Rosję i Chiny

Chiny i Rosja, różnią się diametralnie w swoich działaniach na arenie międzynarodowej.

Pekin, jak dotąd unikał bezpośredniego konfliktu - zajęty był gromadzeniem bogactwa, które inwestował w technologie i sprzęt wojskowy, stając w jednym szeregu na równi z wielkimi mocarstwami.

Dzięki tym działaniom, Chiny mają teraz zdolność do prowadzenia wojny na lądzie, na morzu, w powietrzu i w kosmosie.

Coraz częściej bowiem stają się główną zadrą bandytów, do których sam Pekin także należy.

Niemniej jednak, jak dotąd nikt nie czaił się wokół granic Chin ze swoją armią, wiec oddziaływanie Chin na region miało charakter ekonomiczny, nie militarny.

W Innej Sytuacji Znalazła się Rosja

Rosjanie uwierzyli w dyplomacje i na kilka lat oślepli, godząc się na trudną transformację w kierunku zachodnich demokracji i kapitalizmu z czym można by rzec, od czasów Lenina nie mieli do czynienia.

Zaufanie wrogowi, pomimo tylu oznak bandyctwa, łgarstwa i rabunku, odbiło się na Rosji krwawym konfliktem na Ukrainie, z którego nie można już się wycofać i który oprócz rosyjskiego zwycięstwa nie ma już dla Rosjan alternatywy.

Na początku lat 90-ych pojawiły się w Rosji montowane przez zachodnie służby dwie wojny Czeczeńskie, później wojna z Gruzją, przygotowana przez zachodniego agenta Micheila Saakaszwilego i wojna z Ukrainą.

Rosja nie mogła także pozostać obojętna na rebelie arabskie, zwane arabską wiosną i tylko co, zdążyła otoczyć pomocą prawowite władze Syrii.

Rosja i Chiny wspólnie próbują zbudować blok międzynarodowy, który mógłby zapewnić krajom wchodzącym w skład tego bloku, względne bezpieczeństwo.

Mówiąc najprościej, chcą porządku bardziej realnego, aniżeli zapewnienia globalnych bandytów o umiłowaniu pokoju realizowanego przez wojny.

Do tego oba kraje, próbują również uniknąć bratniej pomocy militarnej, w imię wartości humanitarnej demonkracji, siejących od czasów drugiej wojny światowej śmierć, gdziekolwiek tylko przywożą swoją gałązkę oliwną.

Doktryna zachodnich demonkracji jest jednoznaczna - “silniejszy ma rację". Nie jest to nowy projekt a jego realizacja trwa dekady.

Przez cały czas 32 lat, po upadku muru berlińskiego a wcześniej ubeckiej przewałki w Polsce, byliśmy świadkami niezliczonych wojen i kryzysów przeplatanych destrukcyjnymi eksperymentami, na żywej tkance niepodległych narodów, dokonywanych przez globalnych bandytów.

Wojny te wybuchały na Sri Lance, w Jemenie, w Etiopii w Libii i Syrii Iraku Afganistanie, na bliskim wschodzie, gdzie wojny toczą się z niewielkimi przerwami od 1967 roku.

Terroryzm był kolejną cechą, definiującą okres pozimnowojenny. Tajemnicą poliszynela jest także to, kto tak naprawdę ten terroryzm zbudował, wzmocnił i do dziś finansuje oraz w jakim celu został on uruchomiony na planecie ziemia.

Ataki z 11 września miały dać nie podważalny powód do napaści na suwerenne kraje dla zdobywania łupów a przy okazji poskramiania tych, którym by jeszcze marzyły się demokratyczne zasady życia.

Najjaskrawiej przejawia się to tym w jaki sposób administracja” Deep State” traktuje nie tylko Prezydenta Donalda Trumpa, ale przede wszystkim Amerykanów.

Ameryka pogrążyła się w chaosie i anarchii, na skutek wieloletniego systemowego opróżniania amerykańskiej duszy z rozumu i wolności.

Opinia Narodu amerykańskiego przestała mieć jakiekolwiek znaczenie, tak jak i amerykańska konstytucja, której zapisy zostały aresztowane i wyeliminowane z życia publicznego.

Sąd Najwyższy, którego głównym zadaniem jest rozpatrywanie sporów pomiędzy różnymi podmiotami odmówił wykonania swoich obowiązków i odmówił rozpatrzenia skargi Republikanów, na osądzenie ujawnianych fałszerstw wyborczych.

Nie wiadomo tak naprawdę, co lub kto, stoi za plecami ataku Hamasu na Izrael. Jeśli był to akt desperacji ze strony Palestyńczyków, to konsekwencje mogą okazać się nieobliczalne dla świata.

Tak zapoczątkowany konflikt zbrojny z Izraelem może rozprzestrzenić się na cały region.

A jeśli do tego dojdzie, będzie to wiązało się prawdopodobnie z reakcją Iranu — a ani Stany Zjednoczone, ani Rosja nie pozwolą sobie na to, by biernie przyglądać się tym wydarzeniom.

Waszyngton jest bowiem sojusznikiem Izraela, a Moskwa – Iranu.

Nie powinniśmy być naiwni w ocenianiu wielu równoległych trajektorii ostatnich dekad. Żadna z nich, nie zmierzała w kierunku pokoju, bo narastał apetyt na wojnę, która jest żywicielem upadłych ekonomii.

Dożyliśmy takich czasów, że informacje podawane nam przez media, ujawniają prawdę tylko wówczas, jeśli będziemy je rozumieć odwrotnie do werbalnego ich głoszenia.

Dziś bowiem najważniejsze jest to, co dzieje się w tle dzisiejszego świata, poza naszym zasięgiem postrzegania, wszelkich wydarzeń jakie są dla nas dostępne.


Ocena: 28 0
Głosów: 28
2637 odsłon